Zielono i kolorowo - jesiennie

[alicjad31]

Witaj Tereniu
Dziękuję marcinek jest ciekawie wybarwiony .
Mrozek szkód narobi ,u Ciebie śnieg też jeszcze nie potrzebny ,może jeszcze ciepło wróci .
Dobrej nocki

Lucynko ,też kiedyś sobie kupiłam asterka
Wiesz ja też kiedyś myślałam o zakopaniu dalii ,ale to miał być taki kopiec jak sie na polach przechowuje ziemniaki .Jakby udało się Tobie zdobyć słomę i otulić dalie właśnie słomą i na nią ziemię ,a oprócz słomy jeszcze czymś nakryć to kto wie .
Może i by przeżyły zimę
ściskam i dobrej nocki .

[plocczanka]

Alicjo, ja w taki sposób od początku przechowuję buraczki, które jeszcze nigdy mi nie zmarzły.
Wkładam do głębokiego plastykowego pojemnika z podziurkowanym przykryciem, przesypuję wiórami i zakopuję głęboko w tunelu. Na wierzch kładę wiąchę słomy przywiezionej ze wsi od rodziny. Oczywiście przy pomocy eMa. Może to właśnie ta słoma tworzy dobrą izolację.
Tak właśnie chcę w tym roku przechować dalie.
Ryzyk - fizyk, może się uda ...
Zdrówka życzę i ciepełka .

[e-babcia]

Alu - piękny jesienny watek .
Jesień kocham za te kolory
Już nie mogę doczekać się soboty na mojej działce

[Jatra]

Witaj Alu , zostawiam ślad w Twoim cudownym wątku , jesień u Ciebie kolorowa wielkie brawa zapowiadają powrót ciepła więc długo będziemy sie cieszyć kwiatami

[anabuko1]

Ładniutki ten Nowy aster
Czy mi się wydaje,czy on taki białawy w środku??

[alicjad31]

Lucynko
życzę powodzenia w przechowaniu dalii
Ja na razie trzymam w domu w pomieszczeniu po łazience ,ale tam będzie składzik ,więc z daliami bedę uciekać i chyba też coś takiego wykombinuję

Jadziu dziękuję ja czekam na relacje z Twojej działeczki .

Teresko u mnie już słoneczko wyszło ,oj niech będzie jeszcze ciepło bo dalie czekają na wykopanie

Aniu dziękuję tak ten asterek jest białaławy w środku

Dziękuję Wam za odwiedziny i zapraszam

[Jatra]

Alu u mnie od wczoraj pada i pada z czego się bardzo cieszę bo straszna susza była , drzewka zaczynały mi usychać .

[alicjad31]

Tresko[/i ] u mnie też pada ,ale ja już deszczu mam dość .Bardzo współczuję Ci suszy .
Może przyszły rok będzie lepszy .

[anabuko1]

Kurcze u mnie też sucho , jak nie wiem co!
Przyślij do mnie tego deszczu trochę

[alicjad31]

Aniu gdybym tylko mogła to oczywiście .

[TerDob]

Witaj Alu
U mnie też pada od rana i nici z pracy na działce a miałam takie plany Ja to się cieszę że pada bo mimo że tyle śniegu było to i tak sucho strasznie a ja chciałam Glicynie przenieść ze starej działki i wysadzać , przesadzać . Twoje roślinki wsadziłam w doniczki i niech czekają na posadzenie na stałe miejsce
Pozdrawiam serdecznie

[plocczanka]

Alicjo, u mnie też pogoda się zbiesiła i leje od rana, ale mnie to akurat cieszy, bo ziemia ciągle nienasycona wodą. Mam nadzieję, że teraz się napije do woli.
Martwi mnie jedynie to, że przez domowe remonty narobiło mi się trochę zaległości na działce. Mam jednakowoż nadzieję, że pani zima poczeka i zdążę dokończyć niedokończone.
Ciepełka i Ci życzę.

[krystyna2201]

Witaj Alu,wyczytałam na wyspie że M po nowym leku na cukrzycę czuje się dużo lepiej
Mogłabyś mi podać nazwę tego leku,7 listopada jade do lekarza to bym o nim porozmawiała bo też nie mogę unormować swojego cukru. Boję się że znowu mi zwiększy tylko dawkę zamiast zmienić lek

[alicjad31]

Witaj Tereniu ,
Oj ,ta pogoda zawsze nie odpowiednia ,albo pada ,albo za gorąco.
Moje dalie i canny w ziemi ,a tu pada i nie mogę wykopac mam nadzieje ,że nie zgniją bo u mnie jest za mokro .
Miłego dnia

Lucynko witaj jak wiesz ja też mam zaległosci ogrodowe ,a prace rozłożyłam do wiosny
Choć u mnie mokro to deszczyk pomoże mi lepiej wyrywać zielsko .
Miłej niedzieli

Krysiu witaj Wysłałam wiadomość na PW
Mam nadzieje ,że będzie dobrze .Zdrówka

[plocczanka]

Wiesz, Alicjo, przestałam się już przejmować zaległościami. Jeszcze tylko obsypię róże i okryję wrażliwe rośliny, a z resztą niech się dzieje, co chce.
Zimą rzadko zaglądam na działkę, nie będę wobec tego denerwować się, jeśli coś umknie mojej uwadze.
Wiosna przywróci chęci do roboty i od razu nastrój się polepszy. Nie cierpię takiej zgniłej pogody, jaką mam teraz. Żeby choć deszcz padał, to nie. Chmury wiszą nisko, mgły snują się jak ćmy i tylko chandrę wywołują. A ja ciągle jeszcze z nieukończonym remontem. No, tylko się pochlastać!
Zdrówka i ciepełka dla Ciebie.