Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
javier
200p
200p
Posty: 207
Od: 15 sie 2014, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

dyrydyry7 pisze:A co Cie tak niepokoi, że podejrzewasz raka bakteryjnego bo ja osobiście nic specjalnego nie widzę, tu jest link do objawów:
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=330

Czytałem kiedys o tym ze przy raku bakt. też zwijaja sie liscie.Że może to być też wynikiem braku miedzi,tylko że ja podlewam nawozem który zawiera też minerały.

Liście się zawijają aż do momentu kiedy z łodygi nic nie zostanie.Wtedy można ją juz tylko ułamać.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2545
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

U mnie problem żółknących w kolanku kwiatków oraz malutkich brązowych plamek na działkach kielicha znów sie powtarza :evil: mimo oprysków na szarą pleśń bo była taka koncepcja na forum ,że to właśnie ten grzyb powoduje takie objawy . Na trzecim , czwartym pietrzę prawie nie mam owoców :evil:
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Od kilku dni zauważyłem że moje pomidory, zarówno te w tunelu jak i niektóre na dworze mają problem z wiązaniem owoców. Występuje to na wielu odmianach zarówno wielkoowocowych jak i tych drobniejszych. Najlepiej wiąże odmiana baron. Pozostałe ładnie zawiązały owoce na pierwszym i drugim gronie a od trzeciego wzwyż marnota. Po 1-2 owocu lub nawet wcale.

Dodam że na jesieni przesadziłem z nawozem naturalnym bydlęcym i zmagam się z nadmiarem azotu. Jednak obecnie sytuacja nieco się uspokaja bo nawet na dolnych liściach widać lekkie niedobory. Chcąc zmniejszyć stężenie azotu podlewam pomidory regularnie co dwa dni w ilości około 5 litrów na krzak. Gdy podlewałem skromniej azot bardzo atakował i skręcał liście. Ostatnio postanowiłem pomóc pomidorom sztucznie zamaczając rozwinięte kwiatki w betoksonie. Jednak to nic nie pomaga. Niepokoi mnie też wygląd gron .

Poniżej wstawiam fotografie:

Obrazek
Niepokojące są tutaj dziwne jaśniejsze przebarwienia w węzłach grona.



Obrazek

Obrazek
Na dwóch powyższych zdjęciach kwiatki które dla mnie są jakieś dziwne. Pomimo że wyglądają jakby przekwitnięte to w dotyku są bardzo miękkie i wilgotne. Normalnie po zapyleniu kwiatek zazwyczaj zasycha sam się zsuwa z wypierającego go owocu.



Obrazek
Tutaj także jaśniejsze przebarwienia.




Obrazek

Obrazek
Niektóre z krzaków pomidorów zaczęły zmieniać kolor liści z ciemno zielonych na jasno zielone jak widać na dwóch powyższych zdjęciach.


Obrazek



Może pomidory po prostu przelałem chcąc wypłukać azot? A może szara pleśń z ukrycia atakuje?

Jakby co mam w pogotowiu Switch 62,5 wg. Ponoć jest dobry na szarą i ma króki okres karencji na pomidory -3dni.


Proszę drodzy forumowicze o opinie i pomoc :wit
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Takie kilkakrotne mocne przelanie też nie jest dobre, bo widać gdzieniegdzie niedobory magnezu, wapnia, a kwiaty jakby mocno hormonizowane. Azotu, to pewnie już dawno poniżej normy, ale najpierw trzeba doprowadzić normalnej wilgotności gleby i uważać na szarą pleśń, aby nie narobiła szkody kwiatostanom.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7298
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

U mnie też pojawiła się szara pleśn :? ;:14
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

ekopom pisze:Takie kilkakrotne mocne przelanie też nie jest dobre, bo widać gdzieniegdzie niedobory magnezu, wapnia, a kwiaty jakby mocno hormonizowane. Azotu, to pewnie już dawno poniżej normy, ale najpierw trzeba doprowadzić normalnej wilgotności gleby i uważać na szarą pleśń, aby nie narobiła szkody kwiatostanom.
Ekopom dzięki za odpowiedź. Ale powiedz mi tylko czy u mnie szara juz jest? Pryskac jutro switchem czy odłożyć to w czasie? Ewentualnie mam jeszcze amistar opti.

W takim razie pozwolę przeschnąć ziemi i ograniczę podlewanie.

Dodam jeszcze ze kwiaty harmonizowałem co 2-3 dni zanurzając całe rozwinięte kwiaty w pojekniku z roztworem nowego betoksonu w proporcji 2ml na 1 litr wody. Zrezygnować z harmonizowania?
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Nagromadziło Ci się Janek trochę tych kłopotów.Niedobór magnezu widać gołym okiem.Dawka Betoksonu 2ml./l. jest prawidłowa,jednakże zapylanie nie co dwa lecz 3-4 dni zupełnie wystarczy.Szara pleśń to jak ja to mówię cichy zabójca.Nie będzie jeszcze ewidentnych wizualnych objawów a ona już będzie.Pierwszym objawem będzie brak wiązania i opadanie zawiązków,następnie pojawiają się objawy na liściach i owocach,głównie w części przyszypółkowej.Więc oprysk w twoim przypadku jest wskazany .Swich ewentualnie Grevit jak zdobędziesz to trzeba zastosować.Co do podlewania to dawka jednorazowa 5l. to gruba przesada.Lepiej mniejszymi dawkami,a częściej.Pytanie podstawowe jaką masz technikę podlewania,bo ja wokół roślin nie widzę żadnych dołków,a podlewając na płaskim woda spływa i w sumie efekt jest marny.Reasumując,co musisz zrobić-oprysk na SZ.P.uzupełnić magnez i zastanowiłbym się jeszcze przy tak wyglądających kwiatostanach nad niedoborem boru.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Faworyt wiem ze to spora przesada. Chciałem wypłukać namiar azotu. Normalnie podlewam 2 litery na krzak co 2-4 dni w zależności od pogody. Przy łodydze każdego pomidora mam wkopane w ziemi doniczki 4 litrowe i do nich nalewam wode z konewki.

Czy na niedobór magnezu mogę dać dolomit? Zawiera wapn i magnez a podobno niedobory wapnia tez u mnie widać.

Jeśli dolomit to oprysk czy podlanie i w jakiej proporcji?

Natomiast do uzupełnienia boru czego użyć? Borasolem można pryskac całe krzaki?

Oczywiście jutro pryskam na szarą
Pozdrawiam Janek
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Bologno,podejrzewam chlorozę manganową :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Do oprysku dodaj bormax i ewentualnie płynny nawóz wieloskładnikowy, nawet florovit uniwersalny też daje dobre efekty.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

W takiej ilości i z taką częstotliwością to ja w tej chwili podlewam,tylko że tak jak sądziłem te doniczki służą Ci do podlewania,a to już nie jest dobra metoda.Nie widzę możliwości aby całość korzeni prawidłowo pobrała wodę.Ja mam dołki naokoło roślin i cały system korzeniowy równomiernie pobiera wodę.Za dużo masz w tej chwili pojedynczych składników do uzupełnienia i dodatkowo przy tej ilości zawiązanych owoców już powinieneś w podwyższonej ilości dostarczać im potas,a dając im teraz to pojedynczo łatwo możesz zaburzyć równowagę i jeden może stać się antagonistą innego pierwiastka.Nie jest to wszystko takie proste.Potrzeba im i makro i mikroskładników.Ja stosuję w tej chwili Rosasol NPK 9-12-36 + mikroelementy.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Dzięki Wszystkim. Postaram się jakoś to wszystko pogodzić.

A ten Bormax jakie stężenie użyć ile ml/l? A czy zwykły borasol z apteki nie nadaje się do oprysku całych krzaków?
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

bologno masz chlorozę manganową ,może byc za wilgotno,wysokie pH. :(
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Powiedzcie mi jak wy rozpuszczacie ten siarczan potasu , bo nie chce się rozpuścić w wodzie żeby zrobić oprysk ;:14
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Jeśli kupiłeś granulowany,to masz pecha.Rozpuszcza się kilka dni a po wierzchu pływają krople oleju dodanego jako lepiszcze.Jak nie masz możliwości kupienia siarczanu potasu rozpuszczalnego http://www.oczarjk.pl/?act=475 ,pozostaje ściereczka,młotek , gorąca woda i ściereczka do filtrowania tej zupy.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”