Zuziu Trzeba działać , żeby mieć fajnie .Ty już masz fajnie , ja jeszcze nie .

Nie ma czasu na śledzenie codziennie wszystkiego niestety .Dzięki bardzo , fajnie że tak myślisz .

Jestem taki dokładny po dziadku .
Agusiu Cześć .Staram się .Dziękuję .

Tak tak .
Bogusiu Nie wiem czy to profesjonalizm .

Doświadczenia jeszcze nie mam , ale wychodzi mi to nieźle .

Na skróty też czasami coś robię .Ale nieraz wiesz jak to wychodzi .

Satysfakcję masz jeszcze większą niż ja , bo jesteś kobietą i poradziłaś sobie z nazwijmy to męską pracą .

Robienie ścieżki itd. to chyba najcięższa praca w ogrodzie .
Konradzie Fajnie .Polecam , cieszy oko przez cały rok , aż do wczesnej zimy .Idę powoli do przodu .

Śledź, poza tym każde doradztwo mile widziane jest .Leci ten czas szybko .
Susan , już niedługo .
Różowo mi .
No i ścieżka z placykiem .Męczyłem się z tym kilka ładnych godzin dziś .Wyszło praktycznie idealnie według mnie , ocenicie sami .Taki wzorek wymyśliłem chwilę przed kładzeniem .

Nie jest do końca może idealnie bo szlifierka mnie wkurzała .Przez nią tyle czasu mi to zajęło .No cóż , czego mam wymagać od szlifierki za 40 zł i tarczy widiowej za 5 ?

Cegły twarde jak kamień , iskry normalnie szły .Cięcie wyglądało tak , że przyciąłem jedna cegłę i musiałem poczekać aż szlifierka ostygnie ze 30 min .Nawet dym z niej szedł .

Pierwsze zdjęcia przed zraszaniem wodą, dalsze po .Muszę jeszcze zafugować to .naokoło jest w szparach suchy cement - gwarantuje on , że cegły nie uciekną mi z czasem .Całość została porządnie z umiarem zroszona wodą we wiadomym celu .Pod spodem znajduje się warstwa cementu suchego około 10 cm .Wszystko zostało idealnie wypoziomowane oczywiście i jest równiutko , nie patrzcie na wybrzuszone cegły , niestety różnorakie są ...

Placyk na ławkę robiłem pod siebie ze względu na to , że jestem wysoki i nogi lubię sobie wyciągnąć .

Ciąg dalszy nastąpi .
