
Judaszowiec (Cercis),odmiany,wymagania,pielęgnacja
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Judaszowiec - da radę?
Ja mieszkam w Krośnie na Podkarpaciu, i rok temu wiosną widziałem w pobliskim sklepie ogrodniczym małe judaszowce (poniżej 1m) za kilkanaście zł. Wcześniej ich tam nie widziałem, później też. Były podpisane "Cercis siliquastrum", ale to był na prawie na pewno judaszowiec amerykański (C. canadensis). Trzeba po prostu "czatować" na takie rzadkości, bo się od czasu do czasu pojawiają w sklepach i szkółkach. Można też kupić przez internet, sadzonki albo nasiona. Ja swoje judaszowce wyhodowałem z nasion.
Pozdrawiam - mateo
Pozdrawiam - mateo
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Judaszowiec - da radę?
Ja nasiona wysiałam ale nic nie wyłazi i wolałabym kupić gotowca bo chyba jestem niecierpliwa 

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Judaszowiec - da radę?
Witam!
Pora odświeżyć watek, więc załączam zdjęcie swojego judaszowca wyhodowanego z nasiona poprzedniej wiosny:
W zimie stał w doniczce w chłodzie, ale nie na mrozie. Po posadzeniu do gruntu jakby przestał rosnąć i nawet zacząłem się obawiać, że padnie. Ale teraz, jak widać, znowu dzielnie rośnie.
Pozdrawiam
mateo
Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...
Pora odświeżyć watek, więc załączam zdjęcie swojego judaszowca wyhodowanego z nasiona poprzedniej wiosny:
W zimie stał w doniczce w chłodzie, ale nie na mrozie. Po posadzeniu do gruntu jakby przestał rosnąć i nawet zacząłem się obawiać, że padnie. Ale teraz, jak widać, znowu dzielnie rośnie.
Pozdrawiam
mateo
Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...
- gienass
- 100p
- Posty: 113
- Od: 12 cze 2010, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a
Re: Judaszowiec - da radę?
Witam
Ktoś tu pisał coś o Przelewicach. Rośnie tam judaszowiec kanadyjski ( innego nie widziałem). Dość spory bo ma ze 4 m wysokości. Natomiast w Glinnej widziałem judaszowca południowego (wysokość około 3m) oraz chińskiego (podchodził pod 2 m). Niestety nie byłem tam w czasie kwitnienia
Ktoś tu pisał coś o Przelewicach. Rośnie tam judaszowiec kanadyjski ( innego nie widziałem). Dość spory bo ma ze 4 m wysokości. Natomiast w Glinnej widziałem judaszowca południowego (wysokość około 3m) oraz chińskiego (podchodził pod 2 m). Niestety nie byłem tam w czasie kwitnienia

Pozdrawiam
Eugeniusz
Eugeniusz
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Judaszowiec - da radę?
Rośliny posadzone do gruntu najpierw rozwijają system korzeniowy dopiero potem zaczynają rosnąćmateo pisze:W zimie stał w doniczce w chłodzie, ale nie na mrozie. Po posadzeniu do gruntu jakby przestał rosnąć i nawet zacząłem się obawiać, że padnie. Ale teraz, jak widać, znowu dzielnie rośnie.
Czym ściółkowałeś ziemię pod judaszowcem ?
Ten przetrwał ostatnią zimę bez uszczerbku.Kwitnie obficie co dwa-trzy lata.

"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Judaszowiec - da radę?
Ściółkowałem ziemię skoszoną trawą. Jedyną wadą tej ściółki jest to, że ślimaki się w niej kryją.
Okazały jest ten Twój judaszowiec
masz go z nasiona czy z sadzonki? Od jak dawna rośnie?
Okazały jest ten Twój judaszowiec

- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Judaszowiec - da radę?
Przed zimą usuń całkowicie ściółkę z trawy i obsyp wkoło judaszowca drobną korą (promień około 40 cm. grubość warstwy 10 cm.).mateo pisze:Ściółkowałem ziemię skoszoną trawą. Jedyną wadą tej ściółki jest to, że ślimaki się w niej kryją.
Okazały jest ten Twój judaszowiecmasz go z nasiona czy z sadzonki? Od jak dawna rośnie?
To ten sam krzew co na 3 stronie wątku.Teraz co najmniej o metr wyższy.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- gienass
- 100p
- Posty: 113
- Od: 12 cze 2010, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a
Re: Judaszowiec - da radę?
Witam
Czy swoje judaszowce sadzicie rzeczywiście w osłoniętych miejscach czy różnie z ty bywa?? Jak małe były wasze sadzonki w momencie sadzenia??
Czy swoje judaszowce sadzicie rzeczywiście w osłoniętych miejscach czy różnie z ty bywa?? Jak małe były wasze sadzonki w momencie sadzenia??
Pozdrawiam
Eugeniusz
Eugeniusz
Re: Judaszowiec - da radę?
Ja mam posadzonego przy betonowym płocie, południowa strona.
- manuel
- 100p
- Posty: 164
- Od: 4 maja 2010, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Judaszowiec - da radę?
Judaszowce południowe miałem dwa, co roku przymarzały do pnia i nie kwitły - wyrzuciłem.
Judaszowiec chiński odm. "Avondale" rósł cztery lata okrywany na zimę, chyba najpiękniejszy judaszowiec, ogromne, ciemno różowe kwiaty i obfite kwitnienie - cudo.Tej zimy nie przykryłem i wymarzł do podkładki.
Judaszowiec kanadyjski odm. "Forest Pansy", rośnie u mnie dziesięć lat, nigdy nie przykrywany, nie przymarzają nawet cieniuśkie gałązki.Ma ok. 3,5 metra, pień przy ziemi ma średnicę puszki po piwie. Kwitnie co roku obficie ale kwiaty małe, jasno różowe. Ten gatunek chyba najbardziej warto sadzić w ogrodach.
Avondale jeszcze sobie kiedyś kupię, jak będzie gdzieś w rozsądnej cenie, jest naprawdę piękny.
Judaszowiec chiński odm. "Avondale" rósł cztery lata okrywany na zimę, chyba najpiękniejszy judaszowiec, ogromne, ciemno różowe kwiaty i obfite kwitnienie - cudo.Tej zimy nie przykryłem i wymarzł do podkładki.
Judaszowiec kanadyjski odm. "Forest Pansy", rośnie u mnie dziesięć lat, nigdy nie przykrywany, nie przymarzają nawet cieniuśkie gałązki.Ma ok. 3,5 metra, pień przy ziemi ma średnicę puszki po piwie. Kwitnie co roku obficie ale kwiaty małe, jasno różowe. Ten gatunek chyba najbardziej warto sadzić w ogrodach.
Avondale jeszcze sobie kiedyś kupię, jak będzie gdzieś w rozsądnej cenie, jest naprawdę piękny.
Re: Judaszowiec - da radę?
Ciekawa odmiana judaszowca Cercis canadensis 'Alba?, w sprzedaży nie spotkałam.
Re: Judaszowiec - da radę?
Witam serdecznie:)
Judaszowiec zachwycił mnie, bardzo chciałabym mieć go w swoim ogrodzie! Zastanawia mnie jednak czy mogę kupić go teraz i posadzić w dużej donicy na klatce schodowej, czy tak przeczeka do wiosny? Albo na balkonie? Czy w ogóle można uprawiać go w donicach? Czy nadaje się na bonsai?
I ostatnie pytanie, jak formować krzew by był drzewem, nie krzakiem?
Judaszowiec zachwycił mnie, bardzo chciałabym mieć go w swoim ogrodzie! Zastanawia mnie jednak czy mogę kupić go teraz i posadzić w dużej donicy na klatce schodowej, czy tak przeczeka do wiosny? Albo na balkonie? Czy w ogóle można uprawiać go w donicach? Czy nadaje się na bonsai?
I ostatnie pytanie, jak formować krzew by był drzewem, nie krzakiem?
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 26 lip 2010, o 02:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin / Węgorzyno
Re: Judaszowiec - da radę?
Z przetrzymaniem na klatce schodowej nie będzie problemu, na balkonie radziłbym trochę zabezpieczyć (szczególnie donice, bo jak przemarzną korzenie to koniec) W Polsce jego krzaczastą formę motywują głównie przymrozki, które zmuszają do corocznego cięcia. Naturalnie początkowo jest bardzo przysadzisty (podobnie jak magnolie) dopiero z wiekiem gałęzie wyginają się do góry. Nigdy nie widziałem go uprawianego w donicy, ale musiała by być sporych rozmiarów żeby wyprowadzić go na drzewo. Jeśli chodzi o bonsai to czemu nie, trzeba tylko pamiętać, że młode gałęzie są bardzo kruche no i u mnie np mają 1,2m przyrostu rocznie. Istnieją jednak już bonsai z judaszowca - wpisz w google "cercis bonsai" a wyskoczy kilka wyników 
