Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Nigdy nie widziałam takiego kwiatka, podpatrzyłam w necie i faktycznie podobny.
Na tych zdjęciach kwiat wydaje się większy ale to faktycznie chyba on.
Dzięki Justi
Na tych zdjęciach kwiat wydaje się większy ale to faktycznie chyba on.
Dzięki Justi
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Wszystkie Twoje róże są piękne. Wiesz, bo ja lubię dotknąć, pogłaskać, pomiziać, powąchać! Tak kompleksowo!
No i jak u Ciebie byłam, to niewiele już było na grządkach, a może coś tam wpadnie mi w oko
Łubiny kiełkują, mam nadzieję, że skutecznie. Musze jeszcze tak pomiędzy inne rośliny wsiać, żeby była pewność, ze coś z tego będzie!
No i jak u Ciebie byłam, to niewiele już było na grządkach, a może coś tam wpadnie mi w oko

Łubiny kiełkują, mam nadzieję, że skutecznie. Musze jeszcze tak pomiędzy inne rośliny wsiać, żeby była pewność, ze coś z tego będzie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Tak, to chyba faktycznie ten śniedek. Szkoda tylko że tak krótko kwitnie i dość szybko liście zamierają (info z neta)
A znacie może jakąś roślinkę, która byłaby do niego podobna a kwitła dłużej i latem?
A znacie może jakąś roślinkę, która byłaby do niego podobna a kwitła dłużej i latem?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1307
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Ilonko, ogród przepiękny
i taki zadbany że popadłam w kompleksy
.
Chciałabym Cię zapytać o różę Marie Curie- od jak dawna ją masz, na jakim stanowisku rośnie, czy choruje i czy pachnie? Poleciłabyś jej zakup, bo mam na nią ochotę już od dłuższego czasu
.
Drugie pytanie to co to za kwiatki na zdjęciu z Frezją. Takie małe, białe. Pięknie komponują się do różanych bukietów.


Chciałabym Cię zapytać o różę Marie Curie- od jak dawna ją masz, na jakim stanowisku rośnie, czy choruje i czy pachnie? Poleciłabyś jej zakup, bo mam na nią ochotę już od dłuższego czasu

Drugie pytanie to co to za kwiatki na zdjęciu z Frezją. Takie małe, białe. Pięknie komponują się do różanych bukietów.
Pozdrawiam. Sławka
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Justynko, dziękuję za tyle miłych słów, tak w kamykach rosną trawy Hakonechloa, wymarzyłam sobie naprzemiennie zielone i żółte 5 sztuk, jak widać dwie rosną ekstra, dwie bardzo marnie, a trzecia padła, w miejsce jej wsadziłam jakaś inna trawkę, jeszcze poczekam, jeśli te dwie się nie rozrosną to je wymienię. Przebrnęłam przez cały Twój ostatni wątek, dopiero na samym końcu, gdy się chciałam wpisać
, zauważyłam, że jest zamknięty, szkoda
Zmiany jakie w ostatnim czasie zrobiłaś rewelacyjne, piękne rh, trawka red i oczywiście róże. Widzę, że zwróciłaś uwagę na podniesioną rabatkę, obsadziłam ją tak, że kiedy przekwitną śniedki i zawciąg nadmorski, kwitną inne później wygląda tak


Zuziu,
z czasem też osiągniesz taki efekt, ja cały czas jeszcze zmieniam, a wszystko to za sprawą forum, a tak dokładnie dzięki wszystkim, którzy pokazują swoje ogrody, pomiędzy zawciągiem jest śniedek, ale to już pewnie doczytałaś, posadziłam go w pojemniczkach, gdyż rozrasta się jak szalony i później wszędzie są jego cebulki
Jolu, ta biała róża a właściwie biało różowa to Penny Lane jestem z niej bardzo zadowolona, a białe kwiatuszki to śniedek




Miłeczko, jak przyjedziesz
to dotkniesz, pogłaskasz, pomiziasz i powąchasz
, cieszę się, że łubiny kiełkują, ciekawa jestem czy będą miały taki kolor jaki zebrałam, chyba jednak w tym sezonie się nie przekonamy, a może?
Sławka, cieszę się, że do mnie wpadłaś, ale nie wpadaj w kompleksy, gdyż on nie zawsze, aż taki zadbany, owszem staram się, ale nie zawsze na wszystko starcza mi czasu, a zdjęcia robi się po ogarnięciu
. U mnie Marie Curie rośnie w półcieniu, bo innego miejsca już nie miałam, jednak daje radę, trudno mi cokolwiek jeszcze o niej powiedzieć, gdyż był to jej pierwszy sezon u mnie, małe kwiatuszki pomiędzy Fresią to chyba jakiś rodzaj gipsówki
obrzeże z Bordure Nacree


Mary Rose

Gartentraume


Clair Renaissance

Ingrid Bergmann

Gruss an Aachen

różyczka na pniu, rozpoznana jako Papageno,

Schneewalzer


Pastella i Bestein Rose

jeszcze raz Artemis

i takie tam



miało być więcej zdjęć, ale coś mi szwankuje, więc wysyłam, bo już raz mi wszystko uciekło, może następnym razem się uda


Zuziu,

Jolu, ta biała róża a właściwie biało różowa to Penny Lane jestem z niej bardzo zadowolona, a białe kwiatuszki to śniedek
Miłeczko, jak przyjedziesz


Sławka, cieszę się, że do mnie wpadłaś, ale nie wpadaj w kompleksy, gdyż on nie zawsze, aż taki zadbany, owszem staram się, ale nie zawsze na wszystko starcza mi czasu, a zdjęcia robi się po ogarnięciu

obrzeże z Bordure Nacree
Mary Rose
Gartentraume
Clair Renaissance
Ingrid Bergmann
Gruss an Aachen
różyczka na pniu, rozpoznana jako Papageno,
Schneewalzer
Pastella i Bestein Rose
jeszcze raz Artemis
i takie tam
miało być więcej zdjęć, ale coś mi szwankuje, więc wysyłam, bo już raz mi wszystko uciekło, może następnym razem się uda

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Bardzo mi się podoba taki ład i porządek ogrodowy
choć kwiecisty miszmasz też ma swój urok
pięknie


pięknie

- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Ilonko hortensja obok psa z dredami
bije różem po oczach
Penny Lane ślicznotka, a wiesz że sie nad nią zastanawiałam ma taki delikatny kolorek koniecznie muszę dla niej znaleźć miejscówkę
Gartentraume i Mary Rose zaklepane na wiosnę jak ci sie sprawują

Penny Lane ślicznotka, a wiesz że sie nad nią zastanawiałam ma taki delikatny kolorek koniecznie muszę dla niej znaleźć miejscówkę
Gartentraume i Mary Rose zaklepane na wiosnę jak ci sie sprawują
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Ilonko mało mnie było ale czasu na wszystko brakowało. Teraz postaram się to wszystko pogodzić. 
Widoki cudne,
, ścieżka super. Aż chciałoby się pospacerować i podziwiać. Wszystko dopracowane, wypieszczone. Jestem pod wrażeniem. Róże przepiękne. Papageno cudeńko.
Już się nie mogę doczekać nowego sezonu u Ciebie

Widoki cudne,


Już się nie mogę doczekać nowego sezonu u Ciebie

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Ilonko ale Ty masz dorodny bukszpan. Taka wielka, zdrowa i śliczna kula. Jestem pod wrażeniem róży na pniu. U mnie zmarzły. Jak się u Ciebie trzyma? W ziemi ją masz czy w donicy?
Jak radzisz sobie z odmalowywaniem pergol jak róże je tak obrastają? Nie wszystkie przecież przycina się na dole.
Jak radzisz sobie z odmalowywaniem pergol jak róże je tak obrastają? Nie wszystkie przecież przycina się na dole.
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Penny Lan, pięknie wygląda, cieszę się, że ją zamówiłam

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
A ja zapytam z kolei z czego na ostatnim zdjęciu masz obrzeże zrobione i jak głęboko jest wkopane?
Moje próby wszelkiego rodzaju obrzeży i tak zawsze kończą się przerastaniem przez nie trawy
Moje próby wszelkiego rodzaju obrzeży i tak zawsze kończą się przerastaniem przez nie trawy

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
ilona2715 pisze:Majeczko, a wiesz, że ja sama się zdziwiłam jak ujrzałam zdjęcie Lea, dobrze że miałam ją w folderze pod tą nazwą, bo nie wiedziałabym co to za jedna, teraz wiem, że trzeba systematycznie je segregować i to moje główne zadanie na ten sezon. Przyznam się szczerze, że nie sprawdzałam drzewka w oczku, sprawdziłam za to moje różane patyczki, to znaczy moją próbę ukorzenienia i jestem mile zaskoczona, wszystkie żyją widać pączusieczyżby się udało
, oczywiście nadal są pod butelkami
Ilonko


wow... masz patyczki pod buteleczkami a, jakie odmiany udałby się ukorzenić

Penny Lan robi wrażenie... śliczna róża

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Ilonka
Tylko nie bij - za to co za chwilę napiszę
Wiesz, co? Czy jesteś pewna, że ta dwukolorowa róża to 'Papageno'? U mnie ona ma większy - zdecydowanie - kontrast. Ma biel i czerwień. Powiem więcej - twoja zdecydowanie ładniejsza. A może to tylko taka faza kwiatka - akurat na zdjęciu. Nie wiem. Ja się swojej aż tak nie przyglądam, bo jest daleko od oczu - przypadkowo trafiła do ogrodu. Tylko czasem ją widuję. Oswajamy się
- no przecież jej nie wyrzucę tylko dlatego, że ją pomylili, nie jej wina. Poza tym zdrowa
Ten murek jest bardzo dobry! Jest dobrze zbudowany i obsadzony z głową.
Coraz bardziej mi się tutaj podoba. W dodatku masz Penny Lane
A prop?s lektury.... Ja chyba zrobię tak:
- żeby przejść przez cały stary wątek?
- dziękuję. No trochę się działo - i w ogrodzinie i w życiu..... 

Tylko nie bij - za to co za chwilę napiszę



Ten murek jest bardzo dobry! Jest dobrze zbudowany i obsadzony z głową.
Coraz bardziej mi się tutaj podoba. W dodatku masz Penny Lane

A prop?s lektury.... Ja chyba zrobię tak:



Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Mogłabyś mi coś więcej napisać o tej twojej Penny L.
Jak długo ją masz, jaki ma pokrój, czy łatwo ją prowadzić przy łuku, jak wysoko rośnie, czy miałaś problemy z podmarzaniem, czy okrywasz, czy pachnie, jak długo trzyma kwiat i jak reaguje na pogodę, co ze zdrowotnością....no wiesz...wszystko co ci się o niej przypomni
Bo czytanie opisów w szkółkach to jedno a życie to drugie 
Jak długo ją masz, jaki ma pokrój, czy łatwo ją prowadzić przy łuku, jak wysoko rośnie, czy miałaś problemy z podmarzaniem, czy okrywasz, czy pachnie, jak długo trzyma kwiat i jak reaguje na pogodę, co ze zdrowotnością....no wiesz...wszystko co ci się o niej przypomni


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)
Szamanko, ja lubię kwiecisty miszmasz, uwielbiam jak ogród cały czas kwitnie, lubię zrywać kwiaty i układać bukiety do wazonów, ale tak żeby nie było widać ubytków
Ulko, Peny Lane jest grzechu warta i dwie pozostałe również nie chorują i ładnie kwitną
Sylwia, dziękuję kochana, ja też czekam z utęsknieniem na nowy sezon, wstrzymuje się na siłę z wysiewami
, bo potem są za bardzo wybujałe
Madziu, tego dużego bukszpana ktoś się pozbył z ogrodu, jak go syn przywiózł to nie wiedziałam czy się przyjmie, ale się udało
, teraz to ja go tnę i formuje na tę kulkę. Jeśli chodzi o róże na pniu, to co roku kupowałam nową, bo posadzona w gruncie zawsze mi zmarzła, aż w końcu się wkurzyłam i powiedziałam, że więcej nie kupię, ale tak się złożyło, że tę dostałam w prezencie od dzieci i było mi żal, że znów zmarznie, czytałam, czytała, aż wyczytałam. Teraz mam ją w zwykłej doniczce, a na zimę robię rowek i calusieńką przysypuję, zimowała już tak w zeszłym sezonie i dała radę, mam nadzieję, że teraz również się uda, po wyciągnięciu wstawiam ją do doniczki ozdobnej i stoi sobie na tarasie. Pergole zostały pomalowane dość dobrą farbą i póki co trzeci sezon jest okey, nie wymagają odmalowania, a jak będą potrzebowały, to wówczas pogłówkuję jak to zrobić 
Ewka, myślę, że będziesz z niej naprawdę zadowolona
Zuziu, nie wiem jak ja mam Ci to wytłumaczyć, to jest takie elastyczne tworzywo sztuczne zwane priplakiem lub pcv, kupowałam duże arkusze 2x1m i brałam do pocięcia na gilotynie, tylko z tego względu, że oryginalne obrzeża są po prostu za drogie, wkopane mam dość głęboko, ale trawa nie przechodzi dlatego, że wystają troszkę ponad poziom, są przeźroczyste to specjalnie nie widać, ale trzeba uważać przy koszeniu
Majeczko, wydaje mi się, że to ona, to znaczy Lea, bo ją kupowałam i mam zawieszkę, wiem, że pomyłki się zdarzają, ale wygląda mi na nią
, ale wiesz ja jeszcze aż tak dobrze się nie znam, sprawdziłam dzisiaj drzewko i różyczkę Penny wygląda, że mają się dobrze. Co ja mam pod butelkami
poleciałam sprawdzić siedzi tam Nostagia, Ingrid Bergman, Cariss, Chandos Beauty, Barkarole, Jalitach i Baron Girod de l'Ain, jeśli rzeczywiście się uda, to na pewno będę dalej je rozmnażała
Justynko, nie będę biła
, ja wcale nie jestem pewna, że to Papageno, a wręcz przeciwnie, spotkałam kiedyś inną, ale nie pamiętam nazwy
i była identycznie taka sama jak moja, muszę poszukać jak znajdę to dam Ci znać i zerkniesz okey? Murek jest na razie tylko ustawiony jak eM będzie miał czas to go podmuruje, będzie wyglądał tak samo, tylko, że będzie już na stałe
Jolu ojejku
, no więc tak zimowała u mnie bez jakiegokolwiek okrycia, to znaczy kopczyk zrobiłam, ale ogólnie róż pnących nie okrywam, muszą sobie radzić same, nie przemarzła
, poprzednia, to była jej pierwsza zima u mnie ta druga, ale obie były dość łagodne, póki co po łuku prowadzi się sama, ma w tej chwili na pewno ponad 2 metry, nie chorowała, wydaje mi się, że kwiat utrzymuje dość długo, ale czy pachnie nie pamiętam niestety
a teraz różyczka, którą dostałam od wnuczki i wnuka na Dzień Babci


oprócz tego w domku kwitnie też anturium


Ulko, Peny Lane jest grzechu warta i dwie pozostałe również nie chorują i ładnie kwitną

Sylwia, dziękuję kochana, ja też czekam z utęsknieniem na nowy sezon, wstrzymuje się na siłę z wysiewami

Madziu, tego dużego bukszpana ktoś się pozbył z ogrodu, jak go syn przywiózł to nie wiedziałam czy się przyjmie, ale się udało


Ewka, myślę, że będziesz z niej naprawdę zadowolona

Zuziu, nie wiem jak ja mam Ci to wytłumaczyć, to jest takie elastyczne tworzywo sztuczne zwane priplakiem lub pcv, kupowałam duże arkusze 2x1m i brałam do pocięcia na gilotynie, tylko z tego względu, że oryginalne obrzeża są po prostu za drogie, wkopane mam dość głęboko, ale trawa nie przechodzi dlatego, że wystają troszkę ponad poziom, są przeźroczyste to specjalnie nie widać, ale trzeba uważać przy koszeniu
Majeczko, wydaje mi się, że to ona, to znaczy Lea, bo ją kupowałam i mam zawieszkę, wiem, że pomyłki się zdarzają, ale wygląda mi na nią


Justynko, nie będę biła



Jolu ojejku


a teraz różyczka, którą dostałam od wnuczki i wnuka na Dzień Babci

oprócz tego w domku kwitnie też anturium