Patrycja ani się waż, zaraz będziesz miałam tak u siebie, cieszę się, że podoba Ci się mój ogródek, pamietaj, że też kiedyś nic w nim nie było oprócz starej czereśni, śliwy i wiśni
Ala witaj znowu
Agnieszka wyobraź sobie, że mało czasu spędzam na tarasie, no wiesz nie mam czasu posiedzieć

, ale zawsze go stroję, bo roczne kwiaty przecież takie piękne są, sama wiesz, też uwielbiam jeżówki , dzięki za pochwały
Gosia oby Ci się coś przydało, na zdrowie

, muszę zaraz do Ciebie lecieć, może już coś pokazałaś nowego

np. taras plus oczywiście pieseczki malutkie
Marysia dzięki kochana, bułeczki też były, ale już zjedzone, a kwiatki zostały

. Czekoladowy podobno bylina zobaczymy
Grażynka z taką działką to niemożliwe
Dorotka dziękuję bardzo, spaceruj sobie
cześć Kasia dobrze, że się odnalazłaś.
Martyna bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
U mnie gorączka na dworze okrutna, kwiaty się gotują w upale, co zrobić. Trochę zdjęć z umęczonego ogrodu:
Na początek pytanie , myślicie, że to
Mainzer Fastnacht
motyle nie schodzą z jeżówek i innych kwiatów
najładniejsza jeżówka u mnie
pachnidełko
nie mogę si powstrzymać od pokazywania jej, jest cudna - ścieżka oczywiście wyłączona z użytku
widoczki
o poranku
Olimpic Palace
Tiara
Avalon
Edenka
Pashmina
Hortensje zaczynają królowanie
różności
poszerzanie rabatki, w końcu róż przybyło
mój pierwszy kompost z plastikowego kompostownika, przesiane złoto dla róż, reszta z powrotem
wreszcie liatra zaczęła, bo już doczekać się nie mogłam
nowy nabytek na taras, mam już czerwoną, ledwo przezimowała i jeszcze nie kwitnie
na pierwszym planie klon Crimson Centry
i znowu róże, które kwitną nieprzerwanie,
Artemis
Chandoska
Avalon
Chopin, druga odsłona
i posadzone Fairy i Sea Foam
języczka
liliowiec
moja kochana morda
pięknie się skomponowało przez przypadek
trochę z tarasu
i moja wczorajsza radocha, jeszcze nie skończone, ale już szumi, huurrra, mąż się śmieje, że tylko od spodu jej zdjęcia nie zrobiłam
miłego wieczoru, dla Was kochani moja królewna
co za róża

Pozdrawiam, Iwona.