Witaj Agnieszko-wpadłam z rewizytą i już jestem wściekła,dzisiaj na rynku widziałam goryczkę, no ale omijałam straganik wielkim łukiem, bo przecież zbliża sie jesień,a miejsca na parapetach brak, także staram się nie kolekcjonować kolejnych doniczek

,ale przecież wszyscy wiemy,że i tak mi sie to nie uda. i właśnie dzisiaj musiałam trafic do Ciebie i ją zobaczyć, no i co? no i oczywiście żałuję ,że jej nie kupiłam , jaka ona piękna
