Hebe uprawa, jak przezimować ?

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Post »

Jesienią kupiłam kilka maleńkich doniczek hebe i wszystkie pięknie przezimowały na wrzosowisku, urosły kilkakrotnie. Mieszkam w bardzo zimnym i wietrznym miejscu, hebe posadziłam w zacisznym zakątku. Bardzo mi się podobają te roślinki, pięknie ozdabiają rabaty wrzosowe.
Po lewej stronie widać jedną z moich hebe
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Tak tulipanko - Twoje są bardziej odporne.
Kocico a okrywałaś Twoje na zimę?

Hebe franciscana 'Variegata' ( ta pstrokata piękność, o której piszą dziewczyny) jest ponoć najbardziej wrażliwe wśród Hebe. A ja na przekór wsadziłam je w tym roku do gruntu :roll:
Dlatego bardzo proszę powiedzcie jak przezimowały Wasze???
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Becia
1000p
1000p
Posty: 1788
Od: 9 lip 2007, o 16:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sląsk

Post »

te odmiany są bardzo odporne, właściwie nic nie trzeba z nimi robić, poradzą sobie, mnie zimy nie przetrzymała tylko jedna odmiana z 5posiadanych, ale ostrzegano mnie, ze słabo zimuje. Jeśli coś mogę ci poradzić , to hebe lubi być formowane, np. na kształt kuli, ja przycinam dwa razy do roku z góry, posypałam kwaśnym torfem i obsypałam korą, moje mają już 2 lata i bardzo urosły :lol: :lol:
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Post »

Swoich hebe niczym nie okrywałam, były tak tanie w szkółce wrzosowatych, że stwierdziłam iż je wypróbuję no i udało się. Pięknie przezimowały i cieszą oko.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja mam trzy odmiany hebe, niestety nie znam nazw.
Mam je już kilka lat i nie zauważyłam żadnego problemu w ich zimowaniu.
Teraz dokupiłam czwartą o pstrych liściach i niebieskich kwiatach.
Mam zamiar też go posadzić do gruntu, ale skoro piszecie że jest delikatniejsze, to chyba czymś go okryję.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady.
Kamień spadł mi z serca kiedy przeczytałam, że to są te bardziej odporne.
Już postanowiłam, że będą zimować w gruncie a wszystkie wasze słowa dały mi nadzieję, że będę się nimi cieszyła w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Ja mam już tylko jeden spory krzaczek, przezimował pod maleńkim kopczykiem ziemi i suchymi liśćmi dębowymi przyniesionymi z poblisiego zagajnika. Jako, że moje hebe rośnie na skarpie, zrobiłam mu coś w rodzaju półko / płotka, który ograniczał zsypywanie się liści w dół. Roślinka była zakryta liśćmi cała, do samego czubka.

Drugi krzaczek "wypadł", ale to nie przez zimę, czy ziemię, a raczej przez nornicę, która go podważyła tak, że całe korzenie wypchnęła na zewnątrz i zanim wróciłam na działkę już zaschły na wiór. Mam jeszcze trzeci krzaczek, maleńką sadzoneczkę rosnącą obok i też ją dokładnie opatulę, bo najbliższa zima może nie być taka łagodna, jak poprzednia, a wtedy zobaczymy wiosną, czy takie okrycie w mojej okolicy sprawdza się w bardziej ekstremalnych warunkach pogodowych...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

No kurczę, a ja kupiłam i wsadziłam...Dobrze ,że mam Forum... :roll:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awe
50p
50p
Posty: 93
Od: 13 paź 2007, o 16:22
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Moje hebe rośnie w dużej donicy, na balkonie. W zimie zamierzam ją przenieść do chłodnego pomieszczenia. Właśnie rozkwita. W pełnej krasie:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Cuudne kwiaty.

A oto moje - w gruncie :roll:
Obrazek
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Czy udalo wam sie przezimowac hebe? Ja moje wsadzilam do gruntu, ale trohe sie o nie boje... Moje canny od zimna marnieja :(

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Mariolko..nie martw się o swoje Hebe..na pewno nic mu nie będzie.Moje rośnie już kilka lat i nigdy nie zmarzło. Dla pewności..domyślam się że masz młodą roślinkę,okryj gałązkami. ;:138
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Starczą same gałązki? Nie jest potrzebna włóknina czy słoma?
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Od przybytku głowa nie boli...jak masz słomę to może być i słoma zamiast gałązek.Ja chciałam ci tylko powiedzieć że hebe mam...w zasadzie nie okrywam,choć jest to już kilkuletnia roślina i nigdy mi jescze nie przemarzła. Ale dla pewności jeśli się boisz to okryj..zwłaszcza jak to młoda roślina.
Pozdrawiam. :lol:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

jak masz słomę to może być i słoma
Nie wiem czy słoma będzie dobrym okryciem zimowym hebe.

Ostatnie dwie ciepłe zimy pokazały mi że o wiele gorsza od mrozu jest pleśń, która może zaatakować okrytą roślinę , jeżeli okrycie zamoknie i zawilgotnieje. Mam 5 odmian hebe które okrywam tylko gałązkami świerka lub jodły. Hebe są niskimi roślinami i dodatkowo są okrywane przez przyrodę- śniegiem., jeden raz zdarzyło mi się że w czasie większych mrozów brakowało śniegu , wtedy tylko czasowo przykryłem z wierzchu włókniną. Ja na swoim ogrodzie przyjąłem zasadę że rośliny wymagające okrycia ,zimozielone okrywam gałązkami, natomiast rośliny pozbawione liści na czas zimowy okrywa włókniną. Jedynie hortensję i opuncję zasypuję suchymi liśćmi i nad rośliną robię daszek by liście nie zmokły.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”