Zakwitną
Kasiu na pewno będziesz nimi zachwycona , zauważyłem że kobea jest twarda , miałem w kwietniu nadwyżki sadzonek kobey i dałem sąsiadkom prosząc by wsadziły je do gruntu dopiero po zimnej Zośce, ok stały u nich kilka dni ale wiesz jak kobea rośnie ,pod koniec Kwietnia wsadziły je do gruntu ,tłumacząc że zarastały im okna, po pierwszych przymrozkach byłem załamany widząc je jak one zmarzły, nie mogłem sobie wybaczyć tego że oddałem w takie ręce je, dziś odwiedzając ogród sąsiadek
zauważyłem że kobea żyje i ma się jak najlepiej choć duża nie jest ma już malutkie pączki kwiatowe, pomimo nie dbania o nie przez sąsiadki, czerpią aby z tego co im matka natura da, nawet nie podlewają

, tak że i twoja
Kasiu będzie ładna i zakwitnie
a tu sąsiadki kobea odemnie
