Asiu ja to taki ogrodnik bardziej z przypadku jestem bo mojego eMa bardziej na wieś ciągnęło niż mnie, co nie znaczy że nie kocham mojej wsi wprost przeciwnie uwielbiam ją ,ale niestety niecierpliwa jestem i że nie dość szybko wysiałam to do tego jeszcze parę razy dziennie zaglądam w te pojemniki czy czasami już tam coś nie wyskoczyło

MASAKRA jakaś

chyba czuję już wiosnę. Wiem że te moje roślinki trochę będą takie cieniutkie ale cóż zrobić taka moja natura
Mirabelko widzisz nie dość że niecierpliwa jestem to jeszcze do tego co roku zmienia mi się koncepcja tego mojego skrawka przyrody

. Mój M robi już z kolegami zakłady co znowu na wiosnę będę przesadzała
