Pierwsze "pancerne" byliny na słoneczne rabaty, które mi przyszły do głowy, to rozchodniki. Masz tu cały przekrój od roślin niziutkich płożących się po ziemi po rozchodniki okazałe. Zupełnie niewymagający jest wiesiołek. Bodziszki zwłaszcza korzeniaste nie sprawiają kłopotów w uprawie. Bergenia sercolistna, firletki, fiołki, jukka karolińska, krwawnica pospolita, krwiściąg, kuklik, liatra, mak wschodni, odętka (uwaga na ekspansywność), ostróżki, pełniki, pierwiosnki (te stare "babcine" odmiany, bo rarytasy mogą być kapryśne), piwonie, przetaczniki, przywrotnik, słoneczniczek, szałwia omszona, tojeść, wielosił, wilczomlecze, zawciąg nadmorski, zawilec wielkokwiatowy, złocienie.
Wymieniłam tu byliny, które rosną naprawdę bezproblemowo. Są też byliny, które jako gatunek zaliczane są do roślin cieniolubnych, ale poszczególne odmiany nadają się na słońce. Tak mają niektóre żurawki.
Jest oczywiście więcej pięknych roślin, które dadzą sobie radę, np. cebulowe, czy niektóre krzewy ozdobne.
Chciałbym dodać nowe rośliny do kompozycji w miejscu częściwowo zacienionym. Właściwie nie jest to kompozycja , pozwoliłem roślinom rozrastać się jak chcą i w efekcie jest tam już troche gęstawo ( przynajmniej na wiosnę)
Co tam rośnie:
krokusy
cebulica, puszkinia i jeszcze jedno bardzo podobne
fiołek wonny
zawilec
jakiś żółty kwiatek przywleczony z lasu ( kwitnie teraz)
inny , filotowo- purpurowy - z lasu
konwalie
przylaszczki
To wszystko kwitnie wcześnie,potem wręcz zanika. Zostają zielone części konwali.
Chodzi mi o rośliny, które
1. będą kwitnąć po konwaliach
2. rozrastają się przez rozłogi - albo łatwo rozsiewają - ale nie są aż tak ekspansywne jak barwinek
3. nie mają problemu z sąsiedztwem innych roślin
4. są odporne na nasz klimat (zimy), a to miejsce to raczej zagłębienie niż górka
5. nie wymagają pielęgnacji a ni nawożenia. Będą posadzone, a potem mają sobie radzić
6. wysokość ok 20 cm, nie więcej, chcę żeby to było wszystko raczej niskie, okrywowe
7 ogólnie będą pasowały do tego raczej naturalnego zbiorowiska
U mnie razem z konwalią rośnie pragnia syberyjska i jasnota plamista.Jedna rozłazi rozłogami, druga rozsiewa.Większość rozłogowych kwitnie wiosną, więc latem rozjaśnia ten zakątek jasnota i po sąsiedzku trawa turzyca Ice Dance, funkia o białooobrzeżonych liściach.Latem wstawiam w konwalie niskie doniczki (po chryzantemach) z niecierpkiem walleriana.Razem ładnie to wygląda.
Dałaby radę z konwaliami też dąbrówka, ale moim zdaniem po kwitnieniu nie jest efektowna, jej liście w cieniu są zbyt ciemne.
Cześć Kochani!
Jestem tutaj nowa na forum (i jeszcze totalnie zagubiona), od razu zaznaczę, że początkująca ze mnie ogrodniczka
Mam do was ogromną prośbę, z chęcią posłucham rad osób bardziej doświadczonych ode mnie.
Dostałam w prezencie cztery piękne donice betonowe o wymiarach (podaję wymiary wewn.) dł. 100x gł.25 x szer. 25
Mam sporą chrapkę na to by wykorzystać je od strony południowej mojego "ogrodu".
Zależy mi na tym by posadzić w nich coś mrozoodpornego, czego nie będę musiała szczególnie opatulać na zimę, o wnoszeniu donic do domu mowy nie ma.
Gdzieś w zakątkach sieci znalazłam namiary na "mistrzów przetrwania / zimujące w donicach bez osłony " a mianowicie - Bergenię oraz Rozchodnika
Tutaj pojawia się moje pytanie, czy te roślinki faktycznie są takie wytrzymałe? Druga sprawa, czy moje donice nie są w tym momencie jednak za małe?
za wszystkie rady z góry dziękuję, możecie śmiało podsuwać mi jakieś pomysły!
Witaj
Z bergenią nigdy tego nie próbowałam, ale rozchodnik okazały wykopany i wyrzucony pod kompostownik po zimie rósł nadal. Tak więc ani mróz, ani susza mu nie straszne. Trochę mała głębokość tych twoich donic, więc musisz posadzić naprawdę żelazne rośliny. Rozchodniki i rojniki nadadzą się jak najbardziej.
Witam.
Ja polecałbym liliowiec Stella d'Oro jest wytrzymały dość niski,rośnie w kępach,radzi sobie na różnym podłożu
ale przede wszystkim długo i obficie kwitnie chyba najdłużej ze wszystkich liliowców.
Kolor kwiatów żółty.
Paweł Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Znalazłam kilka odmian, które bardzo mi się podobają ze względu na kolorowe liście
Mam jedno pytanie odnośnie rozchodników, których nigdy w domu rodzinnym nie miałam.
Mianowicie - Jak szybko mała sadzonka się zagęszcza? Kupię je w sklepie ogrodniczym, w którym sadzonki to dosłownie pojedyńcze "kikuty" więc jestem ciekawa jak długo będę czekać na efekt chociaż małej kępki
Bergenia przezimuje,rozchodniki również-bardzo szybko się rozrosną ,ale ja ani jednych ani drugich w donicach bym nie sadziła ,jest tyle innych pięknych bylin i drzewek karłowych
Na przykład jakie?
Mam Bergenie w dwóch dużych donicach (zobaczę czy przezimują bo są zakupione w tym roku)
Liliowców Stella de oro mam mnóstwo więc nie chciałabym kolejnych ;)
drzewek karłowych również mam sporo, więc chciałabym na odmianę coś kwitnącego
Nie byłabym sobą gdybym nie powiedziała-żurawki ,ale nie każdy się nimi zachwyca , ja mam akurat w dużych donicach prócz nich,hosty ,róże, pięknie wyglądają trawy ,ale te kolorowe, jeśli myślisz jednak o rozchodnikach to wybierz okazałe ,odmiany o barwnych liściach np 'PURPLE EMPEROR', CHERRY TRUFFLE , AUREOVARIEGATUM
Żurawki uwielbiam jednakże moje donice są postawione od strony południowej, wokół wszędzie kostka brukowa = sauna
Dlatego szukam czegoś ciekawego, wieloletniego i wytrzymałego zarówno względem upałów i mrozów