Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Ewuniu, nie ma problemu. Marzec już niebawem
Prezent na urodziny sobie zamów, bo na pewno się przyda, zwłaszcza w obliczu twojego planu zaróżowienia Borów 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu- sarenki widać
To niezwykłe uroki mieszkania blisko lasu- ja jadąc na działkę czasem po drodze mijam przebiegającego zająca, ostatnio lis chyłkiem uciekał- dobrze, że nie ma niedzwiedzi
Szkoda strat zimowych
ale lepiej, że donice, niż roślinki.. Rododendron pięknie się prezentuje! Za każdym razem, jak zobaczę foto tak dorodnego egzemplarza, to przypominam sobie, że muszę popracować nad moimi- jedne maja piękne liście ale marniutko kwitną.. za t największy liście ma beznadziejne- wynagradza to obfitym kwitnieniem- dobrze, że rosną na jednej rabacie u Mamy, to w grupie uroda się rozkłada po równo
Nie mogę się doczekać widoku Wzgórza Motyli w sezonie
Szkoda strat zimowych
Nie mogę się doczekać widoku Wzgórza Motyli w sezonie
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
O widzę ,że pierwsze opalanie za Tobą
Ja biegam od kilku dni po ogrodzie i porządkuję ...po zimie
Niestety te donice nie są odporne na mróz
Mimo ,ze miały napisane mrozoodporne ,ale tylko na suchy mróz ,a jak zwilgotnieją i później ściśnie mróz to się lasują
Też sie tak załatwiłam ,ale z moimi kulami
Będę je jakoś naprawiać ,bo niestety kupić ich nie sposób
Czekam z niecierpliwością na kolorowe wzgórze motyli
Domek masz tak kolorowy jak ja

Niestety te donice nie są odporne na mróz
Czekam z niecierpliwością na kolorowe wzgórze motyli
Domek masz tak kolorowy jak ja
marzenia się spełniają! Dana
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Wygrzałam się razem z Tobą na tarasie, posnułam się po wydeptanymi ścieżkami, wygłaskałam psy, wysmyrałam koty...a na końcu zwiedziłam jakże kolorystycznie bliski mojemu sercu dom....taki miałam sen, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to wszystko zrealizować w realu.
Ściskam mocno
P.S. Patrząc na uszkodzenia mrozowe donic aż się wierzyć nie chce
u mnie bez szwanku 
Czyżby fartuszkowy szał? mam i ja
Ściskam mocno
P.S. Patrząc na uszkodzenia mrozowe donic aż się wierzyć nie chce
Czyżby fartuszkowy szał? mam i ja
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Witaj Madziu, fartuszek super
, już Cię w nim widzę jak biegasz po ogródku 
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Witaj Madziu zdjęcia jak na tę porę roku akurat , tak powinno być , w lutym może być śnieg , zaczniemy się martwic jak będzie w marcu
.
Ja jeszcze nie odważyłam się wypić kawki na dworze , cały czas niedomagam jeszcze po ostatniej grypie , ale ci zazdroszczę bo pogoda świetna , słoneczko przygrzewa.
Szkoda tych donic , powinny być odporne na mróz .
Ja jeszcze nie odważyłam się wypić kawki na dworze , cały czas niedomagam jeszcze po ostatniej grypie , ale ci zazdroszczę bo pogoda świetna , słoneczko przygrzewa.
Szkoda tych donic , powinny być odporne na mróz .
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Ślicznie u Ciebie słoneczko przygrzewa. Lubię taką pogodę. W zeszłym roku wiecznie pochmurnie było i do tego ta zima tak się przedłużała...
Szkoda donic bo takie piękne są...
Szkoda donic bo takie piękne są...
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Sarenek się dopatrzyłam. Piękne widoki. Zabezpieczenia na drzewkach są bardzo dekoracyjne, a donic szkoda. Czy te wielkie kamienie były już na Twojej działce, czy trzeba było je jakość wtaszczyć ciężkim sprzętem? Lubię kamienie w ogrodzie. Gdybym miała większą działkę też bym sobie kilka takich "przyturlała"
. Zdróweczka
.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Moniko, rhododendron to skarb z ogrodu mojej mamy. On rośnie w miejscu, gdzie według wszelkich teorii nie powinien. Widocznie to, że jest blisko mnie przy tarasie wystarcza
Jesienią był przesunięty o dwa metry do przodu ze względu na posadzone thuje pod siatką a on tam był pierwotnie wkopany. Mam nadzieję, że ta zmiana miejsca i pozycji względem słońca mu nie zaszkodzi. Wokół niego powstaje powoli kwaśna rabata z innymi rhododendronami, azaliami, hortensjami i wrzosami.
Zgadzam się z Tobą w sprawie magii mieszkania przy lesie. Dzisiaj dane mi było obserwować piękne ptaki w tym samym miejscu gdzie wczoraj sarny. Życie na wsi kocham całym sercem i obym nigdy nie musiała wracać do miasta.
Danuś, czy jest coś piękniejszego zima niż czyste lazurowe niebo i grzejące promienie słońca? Twoje kule też tak się odłupują? Szkoda
W następnym sezonie poszukam nowych donic, takich szkliwionych. Bo te, ktore mam teraz faktycznie chłoną wilgoć i stąd takie zniszczenia. Szkoda tylko, że producent umieszcza niepełne dane bo napisane było, że są mrozoodporne a to nie do końca prawda. Chociaż właściwie bez wilgoci może i są
A Ty sobie sama nie możesz kul ulepić? Przecież tworzysz takie cuda z gliny, to co za problem z kulami
Aguś, fartuszki górą
W tym roku MUSISZ mnie odwiedzić i basta. Naprawdę liczę na Ciebie. Twoje donice okazały się w pełni odporne, to świetnie bo jak sama widzisz moje niekoniecznie. Następne kupię szkliwione albo wiklina z wkładem.
Małgosiu w fartuszku czy bez, już się nie mogę doczekać tego biegania
Geniu, mnie też jest szkoda tych donic ale co zrobić, jeśli w dzisiejszych czasach wszystko jest tak byle jak robione. Nawet wydanie większych pieniędzy nie daje gwarancji lepszego jakościowo towaru
Śniegu w lutym nie żałuję, nawet w marcu by mnie nie martwił w tym roku, bo gorszy jest jego brak i mmróz jednocześnie. W zeszłym roku miałam juz tak dosyć tej paskudnej zimy, że śnieg w lutym był niefajny. W tym roku było duzo słońca, mało śniegu, mróz długo nie trzymał, czyli nie ma powodów do zniecierpliwienia
Justynka, ja też lubię jak jest tak pięknie na zewnątrz
Donice, no cóż... będą następne, może tym razem z wikliny
Edytko, dzięki za życzenia. Dzisiaj już mi nieco lepiej. Pytałaś o kamienie. Cała historia ich przewożenia znajduje sie w poprzednim moim wątku. Na pierwszej stronie tego wątku masz link do postów o akcji po kryptonimem " kamienie"
Zapraszam do przeczytania tego, jak trzeba się namęczyć przy tworzeniu ogrodu, żeby później móc w nim odpocząć
Proszę bardzo http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
Zgadzam się z Tobą w sprawie magii mieszkania przy lesie. Dzisiaj dane mi było obserwować piękne ptaki w tym samym miejscu gdzie wczoraj sarny. Życie na wsi kocham całym sercem i obym nigdy nie musiała wracać do miasta.
Danuś, czy jest coś piękniejszego zima niż czyste lazurowe niebo i grzejące promienie słońca? Twoje kule też tak się odłupują? Szkoda
Aguś, fartuszki górą
Małgosiu w fartuszku czy bez, już się nie mogę doczekać tego biegania
Geniu, mnie też jest szkoda tych donic ale co zrobić, jeśli w dzisiejszych czasach wszystko jest tak byle jak robione. Nawet wydanie większych pieniędzy nie daje gwarancji lepszego jakościowo towaru
Justynka, ja też lubię jak jest tak pięknie na zewnątrz
Edytko, dzięki za życzenia. Dzisiaj już mi nieco lepiej. Pytałaś o kamienie. Cała historia ich przewożenia znajduje sie w poprzednim moim wątku. Na pierwszej stronie tego wątku masz link do postów o akcji po kryptonimem " kamienie"
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu nie mam takiego wielkiego pieca ...największa ma 50cm średnicy ,a talerz ponad 80cm...sa ogromne
Postaram się je naprawić
Ja zostawiłam je w zeszłym roku pod chmurką i mam za swoje
To terakota ...małe kule są klinkierowe tym nic się nie dzieje 
marzenia się spełniają! Dana
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Dzień dobry!
To dobrze, że dziś już nieco lepiej się czujesz - jak nic pomogło wczorajsze wygrzanie się na słonku
Pięknie było! U nas niestety po pięknym przedpołudniu, zachmurzyło się... a mnie wraz z chmurami senność ogarnia i lekki ból głowy.
Przesilenie idzie :/
Kochana, mam podobne do Twoich dwie donice i chyba w tym roku będę je wymieniać. Wytrzymały 4 lata bez odprysków, a po tej zimie niestety już zauważyłam kilka. Taki materiał niedoskonały, a szkoda!
Urocze sarenki, mimo że widać tylko zarysy
Wyobrażam sobie jednak, że takie stadko bardzo ucieszyło Twoje oczęta.
Miłego popołudnia!
To dobrze, że dziś już nieco lepiej się czujesz - jak nic pomogło wczorajsze wygrzanie się na słonku
Pięknie było! U nas niestety po pięknym przedpołudniu, zachmurzyło się... a mnie wraz z chmurami senność ogarnia i lekki ból głowy.
Przesilenie idzie :/
Kochana, mam podobne do Twoich dwie donice i chyba w tym roku będę je wymieniać. Wytrzymały 4 lata bez odprysków, a po tej zimie niestety już zauważyłam kilka. Taki materiał niedoskonały, a szkoda!
Urocze sarenki, mimo że widać tylko zarysy
Miłego popołudnia!
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Danuś to faktycznie kolosy
Szkoda ich, ale na szczęście jesteś w stanie je naprawić. U mnie jest ten problem, że ja nie chcę chować ozdoby tego tarasu żwirowego czyli miedzy innymi donic. Juz i tak chowam biały kuty komplet mebli, bo w śniegu zima wyglądałby co najmniej dziwnie. Ale donice maja stanowić dekorację caloroczną. Muszę poszukać innych donic, ale dopóki te nie rozpadna sie całkiem to muszą wystarczyć. Za dużo wydatków w tym sezonie mnie czeka żeby jeszcze je zmienić 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Aguniu przykro mi czytać o Twoim bólu głowy, chociaż słowo przesilenie niechybnie kojarzy sie z wiosną to także niestety z dolegliwościami jak u Ciebie
Sarny i inni goście z lasu zawsze cieszą mnie niezmiernie. O donicach juz pisałam, że w następnym sezonie zmienię być może na wiklinę lub inne. Żaden materiał prócz kamienia nie będzie na tyle wytrzymaly żeby wytrzymać nienaruszony na zewnątrz. Ale akurat te donice, które mam są wyjątkowo nietrwałe.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Przeczytałam, obejrzałam i dostałam ciar z wrażenia na myśl o tym, jak u Ciebie będzie cudnie kiedy zrealizujesz swoje plany. Masz świetne pomysły na swój zakątek, który będzie naprawdę wyjątkowy. Brawo Magda
.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu co do donic, mam z dwóch źródeł - mogę porównać i z jednego miejsca jestem bardzo zadowolona jednak cenowo wychodzą o wiele wiele drożej niż sklepowe, niestety. Jak będziesz chciała podam namiary.
Zgadzam się z Tobą, że wiele dostępnych donic sklepowych to psełdo mrozoodporne buble a również wychodzę z założenia, że pięknie takie zimowe aranżacje w donicach zdobią nawet poza sezonem.
Ściskam mocno życząc miłego weekendu
Zgadzam się z Tobą, że wiele dostępnych donic sklepowych to psełdo mrozoodporne buble a również wychodzę z założenia, że pięknie takie zimowe aranżacje w donicach zdobią nawet poza sezonem.
Ściskam mocno życząc miłego weekendu


