Canna - Paciorecznik cz.6

[-Iwona-]

GeorgeLucas, obojętne, ja trzymam w domu.

Z paciorecznikami tak jest, że te co byśmy chcieli aby miały nasiona to ich nie zawiązują.
To jest siewka siewki, wyjątkowo ma duże nasienniki. Zobaczę co z nich wyrośnie za rok.

[Yvona]

Gratuluję siewki ...tylko co to jest? Coś miała do powiedzenia Quen Chrlotte ....ale kto drugi? Liście też nie pasują do tej odmiany. Ciekawy mieszaniec

Januszu-to ja Tobie gratuluję wszak to nasiona od Ciebie
Fantastyczny z Ciebie hodowca

[zeberka4]

Kochani, w przyszłym tygodniu zapowiadają 1stopien w nocy,czy to może zaszkodzić cannom??

[smolka]

Poszukuję pacioreczników o ozdobnych liściach. Czy jest szansa na zdobycie kłączy lub nasion?

Przypominam, to nie jest sekcja handlowa. /Iwona

[robis80]

Witam serdecznie autorkę watku jaki i współtwórców.
Mam pytanko dotyczace nasionek canny.
Otóż dziś przechodząc ulicą zerwałem z duzych kwiatów 3 kolcowate kulki z których wyłuskałem 18 białych dorodnych nasion.
Czy będę miał z nich jakąś kożyść? Kiedy wysiać?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i rady

[Yvona]

Czy wiem, czy będziesz mieć z nich jakąś korzyść, bo skoro są białe, to prawdopodobnie są niedojrzałe. Powinny być brązowe, jak na zdjęciu wyżej.
Nasiona wysiewamy bodajże pod koniec stycznia, przynajmniej ja tak robiłam. Nie wiem dokładnie, w której części wątku, ale zapewne w okolicach stycznia-chyba zeszłego roku, pojawił się odnośnik do strony, na której podane było, co i jak

[robis80]

Być może zbrązowieją, ewentualnie zaczekam jeszcze troszkę i dopiero wtedy po zrywam reszte nasionek.

[-Iwona-]

robis80 witam Cię również serdecznie, cieszę się, że przybywa nam nowych wielbicieli pacioreczników.
Niestety zerwałeś niedojrzałe, powinny być czarne lub prawie czarne. Nie wiem czy dojrzeją jak wyłuskałeś.
Ja jak musiałam zerwać w zeszłym roku przed mrozem to poczekałam jak dojrzeje i podeschnie samo w środku, dopiero wyłuskałam.
Proponuję Ci iść tam jeszcze raz za jakiś czas jak dojrzeją.
Co do wysiewu to tak jak napisała Yvona, można wysiewać od stycznia, lutego.
Jak zostaniesz z nami to tutaj wszystko będzie opisane na bieżąco co i jak robimy.
Tutaj masz dojrzałe to w środku.

[robis80]

Serdecznie dziękuje za radę Iwona
Bardzo podoba mi się ta bylina od kilku lat na nią chorowałem rośnie przy ogrodzeniu u sąsiada oddalonego o ok 200metrów więc poczekam jeszcze chwilkę i zerwę następne nasiona. Chyba że sąsiad będzie pierwszy
A czy jest sens zerwać je jutro i nie wyłuskiwać? Doradź proszę.

[-Iwona-]

robis80 nie zrywaj teraz, poczekaj jak dojrzeją.
Ja tak zrobiłam jak musiałam uciekać rok temu przed mrozem.
Najlepiej jak one naturalnie dojrzeją.

[zeberka4]

Na moje pytanie ktoś odpowie?

[robis80]

OK.
Zaczekam aż dojrzeją i mam nadzieję iż będzie jeszcze wtedy co zerwać
A jako że jestem niepoprawnym optymistą to te , które zerwałem dziś i tak oszczędzę i zostawię do wiosny by liczyć na wykiełkowanie.
A jak bedę zbyt niecierpliwy to wezmę jedno bądź dwa z tych nasionek i niebawem sróbuję czy coś puszczą.

[-Iwona-]

Zeberka, pewnie nikt nie odpowiedział bo tak naprawdę nie wie co nam pogoda wywinie.
Ja myślę, że nie powinno zaszkodzić bo to jeszcze nie przymrozek.
U mnie zapowiadają 2, ale zanim to nastąpi to mogą kilka razy zmienić prognozę.
Mam nadzieję, że jeszcze będziemy się nimi długo cieszyć, że zima nie będzie się śpieszyć.

Robis poczekaj do stycznia, bo jak wykiełkują teraz to Ci mocno wybiegną z braku światła zimą.

Tropical Rose, mała pasująca do doniczek.

[robis80]

Witam serdecznie.
Dzis wracając z pracy przystanąłem przy sąsiada ogródku i wypatrzyłem tam taką wyschniętą nasienną torebkę.
Problem mój polega na tym że - nasiona :
1) te, które zerwałem w sobotę są białe, okrągłe i powiedzmy duże.
2) te, które pokazane są na twoich fotkach Iwona są całe "soczyste" jak winogrona.
3) te, które zerwałem dziś /jeden taki "woreczek"/ po wyłuskaniu z suchego "woreczka" są pomarszczone jak wyschnięte rodzynki a nie jak soczyste winogrona, ktore widoczne są na twoich zdjęciach.

PS> jako że jestem laikiem wytłumacz mi proszę z powyższego wpisu jak rozumieć stwierdzenie " wybiegną z braku swiatła zima""
Z gory serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

[-Iwona-]

Robis zostaw wszystkie nasionka jakie zbierzesz, zetrzesz je styczeń,luty i zobaczysz które kiełkują.
Dopiero te co wykiełkują posadzisz do doniczek. Może zrobisz fotki tych pacioreczników sąsiada.
W wolne zimowe wieczory możesz poczytać wszystkie części tego wątku, znajdziesz tutaj dużo informacji i zdjęć, polecam.
"Wybiegną" to znaczy wyciągną się i będą słabe. Zimą musiałbyś specjalnie je doświetlać a po co, lepiej poczekać.