Ja dziś też barwy zmieniłem Na czarno białe z białymi wąsami
Wczoraj skosiłem sad, póki jeszcze upałów nie ma, teraz nie chce mi się z niego wychodzić bo wreszcie jest "posprzątane" Sad tego roku będzie koszony wyjątkowo 4 razy bo normalnie robię to 2 razy, więcej mi się nie chce Dzięki suszy chwaściska wolniej odrosną albo całkiem je wypali
Dziś zebrałem pierwsze 2 morele a wczoraj takie jabłka, chyba to jest jakiś mutant Geneva Early, niestety nie wiem dokładnie
Tak wygląda ziemia w warzywniku, zresztą na całym ogrodzie tak jest, dzięki temu palącemu słońcu grrrrr najchętniej bym je
Znów coś się popierniczyło z fotosikiem i wstawia albo wielkie zdjęcia, takie na 2 monitory albo malutkie, do przedwczoraj było OK. To na koniec wschód z wczoraj i dziś
Jak się dobrze przyjrzeć to na lewtm widać zarys Gór Świętokrzyskich
Łasica jest już normalna Wychodzi i wraca, łasi się, sypia w łóżku, nie w szafce, je normalnie. Koniec zmartwień.
U nas nie jest aż tak sucho, za to dziś tak zimno, że nie odważę się wyjść do ogrodu, żeby mi głowy nie urwało.
Cześć, Michałku, powitalny Sępik na avatarze niezwykle mi się podoba. Nie sposób go pomylić z jakimkolwiek innym kotem i wyjątkowo świetnie pasuje do Twojego wątku, jako niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju element.
A wykoszony sad . Faktycznie, tylko się w nim rozsiąść z kawą lub piwkiem i obserwować wschody lub zachody słońca ( co kto woli ).
Widzę, że susza i Ciebie trapi, mnie już do desperacji doprowadza. Na szczęście dziś jest chłodniej i zachmurzyło się, więc tak nie praży. Ale deszczu nie będzie .
Jagódko Jakaś telepatia czy co, ja piszę do Ciebie a Ty do mnie w tym samym momencie Właśnie przyjemniej się siedzi w sadzie niż w ogrodzie bo przy domu trawy nie wykosiłem z obawy przed jej wypaleniem , poza tym walczę z kretem i trawnik urodnie nie wygląda. Od wczoraj, od kiedy wsypałem mu trutki i włosów nie pokazuje się, niestety na gnojówki się uodpornił Jednak jestem dobrej myśli, że gdzieś tam pod kosztelą pozostanie już na wieki... Ewo Bardzo mnie cieszy wiadomość o Łasicy Dziś rano było bardzo zimno,troszkę się chmurzyło, teraz niestety znów świeci
Michale ale przystojniak w awatarku! tylko coś mi tu nie gra nick Darmokot, a awatar Sępik?
Sad elegancki mój niestety przez zasieki po ostatnich wiosennych cięciach wygląda niechlujnie i nie lubię miejsca za ogrodzeniem. U nas takiej suszy nie ma chociaż już dzisiaj przy okazji tunelu podlałam kwiatki, które wsadziłam niedawno. Zazdroszczę Ci wschodów słońca, bo ja tak lubię spać, zresztą przez FO późno zasypiam.
Te jabłuszka przypominają trochę tą odmianę redlove i jak dobrze pójdzie to spróbuję w tym roku i redlove i atkinidii!
Marysiu Sępik jest bardziej fotogeniczny, po prostu lubi pozować a Darmokot pojawi się raz na 3 dni na 10 minut i odchodzi z ogonem do góry, nie mam kiedy mu nawet aktualnego zdjęcia zrobić Póki nie zjawi się na dłużej będzie niezgodność nickowo-awatarowa Nie mogę rano spać bo to żółte jak tylko wzejdzie to tak mi po głowie świeci , że nawet poleżeć nie pozwoli,trzeba wstawiać a zasłon nie mam bo nie lubię spać z zasłoniętym oknem, wtedy bym księżyca nie widział a tak ładnie teraz świeci
A teraz dobra wiadomość - na poniedziałek i wtorek zapowiadają 50-litrowe ulewy Oby się sprawdziło bo dziś pół dnia łaziłem z wężem po sadzie...
Michale Darmokota fotografuj, ale Sępika nie zmieniaj niech się do nas śmieje! Mnie słońce nie przeszkadza w spaniu i zasłon ani firanek w oknie też nie mam ( tylko bardzo proszę nie podglądać przez satelitę ) i nie budzić !
Ciekawa jestem czy się sprawdzą Twoje prognozy. Będę musiała zakryć wolierę kurom, bo znowu będą musiały pływać
no ja nie jestem pewna, czy Sępik to się śmieje...moje koty mają takie miny, jak chcę im coś upolowanego zabrać i raczej nie wyglądają na uszczęśliwione
Sad przepięknie wyglada w słońcu...w sumie na co Ci ogród ozdobny, jak masz taki sad? U mnie ziemia w podobnym stanie, nawet mlecze więdną...a deszczy u nas nie zapowiadają do września Edit: zmienili prognozy i jednak zapowiadają! Dzięki Bogu, może mlecze odbiją
Michale, przeoczyłam Twój powrót na FO, ale jakże miło się zdziwiłam, że juz jesteś. Twoje łany kwiatów są oszałamiające. Ustawiam się w kolejce za Marysią po tę hostę spod drzewa. U mnie host mało, ale mam nawet siewki z nasion jakbyś chciał. Pozdrówka
Marzenko Witaj Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś. Oczywiście, że wyślę Ci hosty. Już pędzę do Ciebie zobaczyć Twoje siewki Pat Sępik to zdjęcie miał robione około rok temu, teraz całe dnie śpi w domu , dopiero na wieczór robi się aktywniejszy, chyba się rozleniwił. Dziś Emilka przyleciała z pola bardzo zadowolona z wielkim mysiorem w pyszczku, biegła taka szczęśliwa a tu nagle Diablik do niej podbiegł, zaczął krążyć wkoło niej jak bombowiec aż w końcu wyrwał jej zdobycz i zeżarł, czarci pomiot! Jakby to mało jedzenia miał, diablisko rozbachorzone Moje mlecze nie odbijają po koszeniu, jedynie taka jedna trawa wypuściła zielone, jak tak dalej pójdzie to sad przemieni się w pole orne bo wszystko padnie, nawet ziemniaki padły (górna część, bulwy na szczęście nie )
Dziś , po tygodniowym polowaniu na kreta udało mi się go upolować Trawnik co prawda zryty jak po dzikach, ale jutro dziury zasypię i zrobię dosiewki, załatwiłem go wężem ogrodowym
Moja pani kotowa poluje,zjada pół myszy ( tę połówkę z głową) a resztki zostawia dla psów! I tym sposobem cały zwierzyniec muszę odrobaczać raz na kwartał. A te połówki z głową widać smaczniejsze są
U nas dopiero zaczyna robić się ciepło,ostatnich kilka/kilkanaście dni wiało chłodem. Dajcie nam trochę tych temperatur co mi ogórki podrosną!