forumowicz pisze:To znaczy na jeden pęd ale wilków nie usuwaj lecz po ukazaniu się na nichkwiatostanu ogławiaj zostawiając nad tym kwiatostanem 2 liście.
OK - tak samo prowadzę megagroniastego
Megagroniastego tak się nie prowadzi . Na wilkach nie zostawia się kwiatostanu tylko liść.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Comcia pisze:Opryski naturalne ( mleko czy inne podobne ) mają zabezpieczyć pomidory gruntowe przed zarazą ziemniaka, która szczególnie chętnie atakuje pomidory w deszczowe dni.
Zazwyczaj kiedy pada deszcz to nie ma słońca.
Podlewanie w słoneczne dni pomidorów po liściach powoduje to że krople wody działają jak soczewki i słońce po prostu wypali dziury.
Opryski robimy wczesnym rankiem, a najlepiej wieczorem.
forumowicz pisze:To znaczy na jeden pęd ale wilków nie usuwaj lecz po ukazaniu się na nichkwiatostanu ogławiaj zostawiając nad tym kwiatostanem 2 liście.
OK - tak samo prowadzę megagroniastego
Megagroniastego tak się nie prowadzi . Na wilkach nie zostawia się kwiatostanu tylko liść.
Mam megagroniastego pierwszy raz i proszę o poradę jak prowadzić. Zauważyłem już pączki kwiatów, ale o ile pamiętam na zdjęciach rośliny miały kwiaty na wysokości pewnie z 1,5 m. Mój ma na razie jakieś 80 centymetrów.
ostatnia szansa pisze:Megagroniastego tak się nie prowadzi . Na wilkach nie zostawia się kwiatostanu tylko liść.
Ostatniaszanso - to tak jest tak jak się do końca nie doczyta Oczywiście ,że u megagroniastego zostawiam tylko po dwa liście na wilkach a kwiatostany są wyłącznie na pędzie głównym .
Post pomodoru przeczytałam niedokładnie i chyba myślałam o niebieskich migdałach .Wszystkich innych też przepraszam ,że mogłam bezwiednie wprowadzić w błąd . radog , megagroniastemu zostawiam jeśli w folii ze 3-4 kwiatostanów na ędzie głównym a w gruncie ze 2 kwiatostany . U mnie pierwsze kwiatostany raczej były zdecydowanie niżej .
radog pisze:Mam megagroniastego pierwszy raz i proszę o poradę jak prowadzić. Zauważyłem już pączki kwiatów, ale o ile pamiętam na zdjęciach rośliny miały kwiaty na wysokości pewnie z 1,5 m. Mój ma na razie jakieś 80 centymetrów.
Na wys. 1,5m to chyba ostatnie grono? Bo jakoś inaczej tego nie widzę
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Co myślicie o słomie w "międzyrzędziach"? Myślałam, żeby tak zrobić w pomidorach i w ogórkach, może chwasty nie będą tak rosły, może ciepło i wilgoć będą się dłużej utrzymywały? Czy ktoś z Was tak robił?
Czy któryś z poniższych pomidorów jest karłowy?
5/N sałatkowy od Neil
18/K
24/K
128/K
132/K
B 037
Black Cream
E-4185
Elberta Girl
Faworit
Frodo
Garden pearl
Harbinger
Helio
Lima
Lukallus
Malinowa sakiewka
Malinowo-żółta zebra z dziubkiem
Malinowy kapturek
Northern Lights
Malinowy z Kosova
Olena Ukrainian
Opal Essence
Princippe Borghese
Sołdacki
Tree Lemon
Tombolino
Tonnelet
Truskawkowy
Zielona zebra
Zielono-pomarańczowa zebra
Żarówka
Nasiona pomidorów są z naszej akcji wymiany.
Co myślicie o słomie w "międzyrzędziach"? Myślałam, żeby tak zrobić w pomidorach i w ogórkach, może chwasty nie będą tak rosły, może ciepło i wilgoć będą się dłużej utrzymywały ?[/quote
To zły pomysł , niedobry .
Wilgoć może i utrzymywała by się bardziej stabilnie , temperatura również , ale na dużo niższym poziomie niż odkryty grunt . Wymienione warzywa należą do tzw. ciepłolubnych , przy czym fundamentalna sprawa to temperatura podłoża . Dlatego powszechnie ściółkuje się glebę materiałami CIEMNYMI .
Swego czasu dysponowałem folią biało-czarną . Naczytałem się opowiadań " O korzystności odbijanego światła " itd. , i położyłem folię białą stroną na wierzch. Ale dla kontroli trochę też na czarnej foli było posadzonych pomidorów . Owocowanie na foli białej było opóźnione o ok. 2 tygodnie , krzaki bardziej skromne , choć plon wielkością nie ustępował .
P.S. Jasne materiały np. słoma , jest stosowana dla roślin które lubią niższą temperaturę gleby , np. cebulowe . Czosnki , również na plantacjach rozmnożeniowych tulipany , narcyzy ...