
Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Imponujesz mi Ałła .Twój powrót do natury powinien być wzorem dla tych ,którzy nadmiernie korzystają z dobrodziejstw cywilizacji.Czlowiek zapomina że jest tylko kolejnym gatunkiem na ziemi ,przypisując sobie wielkość ,której nie ma .Podoba mi się to że jesteś prawdziwa i mogę się od Ciebie wiele nauczyć .Twoje zwierzątka są fantastyczne ,a zdjęcie z kotami cudowne 

- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
W kombinacie normalnie ... pomidory i papryka
, na razie zasadziłam pół szklarni bo w drugiej połowie jeszcze mieszkają sadzonki.

A co dotyczy uli i pszczelarstwa, to jeszcze nie wiem czyja to będzie pasja, moja czy męża, bo myśmy nigdy pasieki nie mieli
, na razie zaopatrzyliśmy w multum książek dla eMa, bo on nie jest komputerowy
a ja odwiedzam forum pszczelarskie ... wieczorem wymieniamy się wiedzą teoretyczną, świeżo nabytą
Ule już wyczyszczone, odkażone i pomalowane, stoją niestety PUSTE! W tym miejscu zacytuje połowicznie męża a połowicznie siebie: Bo po pierwsze, primo, nie jesteśmy terminatorami i nie możemy zaczynać tyle rzeczy na raz, po drugie, primo, trzeba najpierw zrobić to co jest priorytetem w tej chwili, czyli posiać/posadzić warzywa i zrobić ogrodzony wygon dla kóz, bo jak twierdzi M. z ogrodu będziemy jeść a z kóz będziemy żyć
, no i po trzecie, primo, niestety ten rok nie był przyjazny dla pszczół, sporo wyginęło a te rodziny pszczeli co przeżyły, na razie bardzo słabe. Umówiliśmy się z pszczelarzem, że jak jego pszczoły będą się roić, czyli rozdzielać się na kilka rodzin, to weźmiemy od niego kilka rojów luzem, M. tak wykminił, że będzie to akurat jak zrobi zagrodę dla kóz. Z czasem planujemy zwiększyć ilość uli do sztuk 30 - 40 ale od czegoś trzeba zacząć
no i musimy się poduczyć.



A co dotyczy uli i pszczelarstwa, to jeszcze nie wiem czyja to będzie pasja, moja czy męża, bo myśmy nigdy pasieki nie mieli






- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Kombinat robi wrażenie.Zrobiliście w dwójkę ogromna
robotę!To gospodarstwo odżyło od podstaw i ma perspektywy.A to dzięki Waszemu ładunkowi optymizmu.
Podstawowa komórka społeczna u królików założona.Królicze bobki są rewelacyjnym naturalnym nawozem i do ogrodu i dla doniczkowych,przywoziłam sobie suszone lub wymieszane z kompostem z wakacji na wsi,właściwie nie na wsi,w małym rolniczym mieście.
Dla pszczół to kolejny kiepski rok,życzę by się Wam udało.Czy planujecie zasiać lub już macie miododajne rośliny?
Zagroda dla kóz priorytetowa,bo albo kozy albo jarzynki,podobno kozy zjadły Grecję pamiętajcie.
Ciekawa jestem opowieści i o Waszych kotach.
robotę!To gospodarstwo odżyło od podstaw i ma perspektywy.A to dzięki Waszemu ładunkowi optymizmu.
Podstawowa komórka społeczna u królików założona.Królicze bobki są rewelacyjnym naturalnym nawozem i do ogrodu i dla doniczkowych,przywoziłam sobie suszone lub wymieszane z kompostem z wakacji na wsi,właściwie nie na wsi,w małym rolniczym mieście.
Dla pszczół to kolejny kiepski rok,życzę by się Wam udało.Czy planujecie zasiać lub już macie miododajne rośliny?
Zagroda dla kóz priorytetowa,bo albo kozy albo jarzynki,podobno kozy zjadły Grecję pamiętajcie.
Ciekawa jestem opowieści i o Waszych kotach.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Witaj Ałła, ziomalko,
mieszkamy całkiem niedaleko siebie
Twoje historie są dla mnie bardzo bliskie, ponieważ jest w nich wiele podobieństw do moich.
Także wylądowałam na wsi opuszczając bez sentymentów miasto, tyle, że osiem lat temu, także mieszkam na zadupiu zadupiów - ale Ty na większym dzikim wschodzie
Nawet układ budynków w obsiedlisku mamy podobny, żeby nie powiedzieć, że taki sam
Także przerobiłam taki sam budynek gospodarski-obora, chlew, kurnik - na budynek z możliwością zamieszkiwania. Jedynie tak samo usytuowanej względem innych budynków stodoły już nie mam, ponieważ się zawaliła pod ciężarem śniegu kilka lat temu.
Nawet nazwy miejscowości, w których zamieszkujemy zaczynają się tak samo.
Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam i będę z ogromnym zainteresowaniem śledzić Twoje zmagania i poczynania.
Też miałam króliki-niestety zaraza wytłukła co do łba
, ale rozglądam się za możliwością odbudowania stadka.
Wychodek - mistrzostwo świata!!!
A kombinat bardzo profesjonalnie zrobiony...ale potencjał możliwości!!!
Marzę od wielu lat o kozach, ciągle jeszcze się nie odważyłam
Podziwiam!!!!

mieszkamy całkiem niedaleko siebie

Twoje historie są dla mnie bardzo bliskie, ponieważ jest w nich wiele podobieństw do moich.
Także wylądowałam na wsi opuszczając bez sentymentów miasto, tyle, że osiem lat temu, także mieszkam na zadupiu zadupiów - ale Ty na większym dzikim wschodzie


Nawet układ budynków w obsiedlisku mamy podobny, żeby nie powiedzieć, że taki sam

Także przerobiłam taki sam budynek gospodarski-obora, chlew, kurnik - na budynek z możliwością zamieszkiwania. Jedynie tak samo usytuowanej względem innych budynków stodoły już nie mam, ponieważ się zawaliła pod ciężarem śniegu kilka lat temu.
Nawet nazwy miejscowości, w których zamieszkujemy zaczynają się tak samo.
Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam i będę z ogromnym zainteresowaniem śledzić Twoje zmagania i poczynania.
Też miałam króliki-niestety zaraza wytłukła co do łba

Wychodek - mistrzostwo świata!!!
A kombinat bardzo profesjonalnie zrobiony...ale potencjał możliwości!!!
Marzę od wielu lat o kozach, ciągle jeszcze się nie odważyłam

Podziwiam!!!!



serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42348
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła wyjedź z tymi sadzonkami na najbliższy ryneczek i sprzedaj nawet za niższą cenę (konkurencyjną) ludzie kupują wszystko a Ty się pozbędziesz tego co zawadza w szklarni. Swoją drogą z takim facetem to można świat zdobywać, Twój ma złote ręce. Twoim też nic nie brakuje, ale te do czarnej roboty są niezbędne . Ule są tak śliczne, że sama chętnie zamieszkała bym w nich 

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Romaszko, wszystko mi się u Was podoba
, podziwiam za ogrom pracy który już włożyliście w swoje siedlisko , za zapał i energię, której mi czasem brakuje, a uliki prześliczne, chociaż jeden mi się marzy, miłej niedzieli 


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Szkoda, że tak daleko mieszkasz podrzuciłabym Wam pszczoły, które usiłują zrobić sobie ul z mojego wychodka odganiam je i odganiam a one ciągle wracają-boję się usiąść na tronie
Przegladam oferty domów na zadupiach ale niestety nie mam złotych, pracowitych rąk do pomocy..... ale takie kózki sama bym hodowała

Przegladam oferty domów na zadupiach ale niestety nie mam złotych, pracowitych rąk do pomocy..... ale takie kózki sama bym hodowała

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła witaj niedzielnie...cudne te ule...ale pszczółki z dala omijam...choć miodek uwielbiam...
..a szklarnia to marzenie niejednej forumki... powodzenia...dobry pomysł dała Maryś a daj cynk gdzie będziesz na targu...w mojej miejscowości są targi w poniedziałek...

..a szklarnia to marzenie niejednej forumki... powodzenia...dobry pomysł dała Maryś a daj cynk gdzie będziesz na targu...w mojej miejscowości są targi w poniedziałek...

- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła trafiłam tu przypadkiem, ale tak się wciągnęłam w Twoją historię, że zamierzam tu pozostać i śledzić dalsze losy Twojego miejsca na ziemi.
Ule są prześliczne i pszczółkom na pewno będzie się dobrze mieszkać
eMa należy pochwalić za kombinat
Pomidorki będę jak ta lala 
Ule są prześliczne i pszczółkom na pewno będzie się dobrze mieszkać

eMa należy pochwalić za kombinat


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Aluniu - świetnie, że założyłaś ten wątek, teraz będzie on na pewno jednym z moich ulubionych. Buziaki 

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałło bardzo się cieszę, że otworzyłaś wątek, będzie moim ulubionym
tak jak i Małgosi 


Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
O rany ale masz ogromną szklarnię
Podziwiam i troszku pozytywnie zazdraszczam
Też zgadzam się z pomysłem Marysi. Tym bardziej, że masz sporo pięknych roślin nieczęsto spotykanych na typowych targowiskach. Powinny sprzedać się wszystkie
Tego życzę Tobie z całego
Zwierzątka śliczne, czyściutkie i szczęśliwe. Dobrze im u Was
A Ty sama jesteś śliczną dziewczyną. Aż nieprawdopodobne, żeby tak młodo wyglądająca osóbka była już babcią
U nas pada, jeśli i Wam deszcz się przyda, to spokojnej deszczowej końcówki niedzieli życzę
A jeśli deszczów dosyć, to pogody dobrej


Też zgadzam się z pomysłem Marysi. Tym bardziej, że masz sporo pięknych roślin nieczęsto spotykanych na typowych targowiskach. Powinny sprzedać się wszystkie


Zwierzątka śliczne, czyściutkie i szczęśliwe. Dobrze im u Was

A Ty sama jesteś śliczną dziewczyną. Aż nieprawdopodobne, żeby tak młodo wyglądająca osóbka była już babcią

U nas pada, jeśli i Wam deszcz się przyda, to spokojnej deszczowej końcówki niedzieli życzę

A jeśli deszczów dosyć, to pogody dobrej

Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- kruszyna_35
- 50p
- Posty: 96
- Od: 20 sie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Jestem pod wrażeniem ogromu pracy, zapału i chęci
Świetnie się urządzacie, ciężko pracujecie no i są efekty! Kombinat to rzeczywiście świetna sprawa
na sadzonkach zarobiłabyś trochę kaski
Pszczoły, króliki, kozy.....super! trzymam kciuki za powodzenie upraw i hodowli 




ogród Kruszyny
regulamin
regulamin
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
No to teraz, o kotach.
Po kilku tygodniach od kupienia ?naszego miejsca na ziemi?, kiedy to, na wieś przyjechaliśmy a z miasta jeszcze nie wyjechaliśmy
, wysiadając ze swojego samochodu, przy domu, usłyszałam pisk/miauczenie które pochodziło z pod samochodu eMa, zajrzałam tam ? i zobaczyłam małą czarną kulkę, odruchowo wzięłam ją na ręce, mieściła się w dłoni, już byłam prawie przy drzwiach mieszkania, kiedy usłyszałam ponowne miiaauu! Wróciłam, była to kulka N2, koloru szarego, którą też oczywiście wzięłam. Moja mama, która akurat była u nas w odwiedzinach, nie była zbyt zachwycona widokiem puchatych kulek, jest człowiekiem, który co prawda twierdzi, że lubi rośliny i zwierzęta ale dla czegoś kwiatki, zostawione pod jej opieką usychają, koty dostają dziwnych chorób i zdychają a papuga w magiczny sposób otwiera klatkę i wylatuję przez okno
Możecie wyobrazić minę mamy, kiedy kociaki wysikały się na wełniany dywan w środku salonu a potem regularnie powtarzały te czynność, systematycznie przesuwając się, co raz, to jakieś 20 cm. w inne miejsce
Posłuchałam jaka to jestem nie poważna, nie odpowiedzialna i w ogóle głupia, z tym całym pomysłem miasto ? wieś, zabrałam kulki do samochodu i przywiozłam tutaj. Pies (bardzo duży) ze szczęścia, że będzie miał towarzystwo i chcąc zaprzyjaźnić się z kotami ? lub myląc ich ze swoją ulubioną zabawką - piłeczką, od razu złapał je do pyska i zaczął energicznie nimi podrzucać. Dzięki Bogu, stałam tuż obok, wyjęłam przerażone, nastroszone i mokre od psiej śliny stworzenia i położyłam je na ręczniku, który pościeliłam na parapecie od strony słońca. Szczerze mówiąc, wątpiłam że przeżyją, wyglądały jak szczurze embriony od razu po poronieniu szczurzej samicy
Ale się wylizały, wygrzały się na słoneczku ? i do dzisiaj czują się dobrze. Po identyfikacji płci stwierdziłam że szara kulka to kocur i ze względu na popielaty kolor sierści nazwałam go Dymek, natomiast druga kulka okazała się kotką, wyglądała dość dziwnie z tymi jasnymi, prawie przezroczystymi uszami, dla tego dostała na imię Fiona.
Któregoś dnia przyjechał mój syn, który jest ?kocią mamą?. Od momentu jak przestał raczkować i podniósł się do pozycji pionowej, znosił wszystkie koty z osiedla do domu, bo: Mamusiu, one są głodne i trzeba ich nakarmić.
Po obejrzeniu kotów powiedział: Mamo, Fiona ma fiutka! Zajrzałam, faktycznie fiutek!
I takim oto sposobem Fiona stała się Fionem.
Punkt obserwacyjny, ciekawe, czy dzisiaj będzie wątróbka?!

To zdjęcie kojarzy mi się z jakimś logo koncernu lub banku

Śnieżny tygrys!

Takie tam przytulanki.

Po kilku tygodniach od kupienia ?naszego miejsca na ziemi?, kiedy to, na wieś przyjechaliśmy a z miasta jeszcze nie wyjechaliśmy




Któregoś dnia przyjechał mój syn, który jest ?kocią mamą?. Od momentu jak przestał raczkować i podniósł się do pozycji pionowej, znosił wszystkie koty z osiedla do domu, bo: Mamusiu, one są głodne i trzeba ich nakarmić.
Po obejrzeniu kotów powiedział: Mamo, Fiona ma fiutka! Zajrzałam, faktycznie fiutek!

Punkt obserwacyjny, ciekawe, czy dzisiaj będzie wątróbka?!

To zdjęcie kojarzy mi się z jakimś logo koncernu lub banku


Śnieżny tygrys!

Takie tam przytulanki.

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Fionek jest prześliczny