Pat faktycznie zawsze można
Iwonko najchętniej bym go zasypała ale ono ciągle w użyciu
Trochę zdjęć z dziś
Ponieważ mamy popołudniu słońce na tarasie i w lecie nie ma z nim wytchnienia wymyśliłam sobie stolik z krzesłami przy lesie.
Gdy słońce będzie wchodziło na taras tam będzie już cień. Chciałabym obsadzić sosny powojnikami lub innym długo kwitnącym pnączem a dookoła stolika też coś posadzić.
Co myślicie ?
(sznurki na pranie całkowicie nie znikną ale mogę je przewiesić dalej)
dziadziuś pilnuje dobytku (wklejam ,bo z tej perspektywy zdawać by się mogło ,że mamy trawę

)
brzózki dalej dzielnie walczą
powojniki dostały wiosennego kopa i idą jak szalone (jeden w ilość, drugi w wysokość)
i znowu migdałki (jak się nie ma co pokazać to się pokazuje w kółko to samo

)
rabata bez pomysłu więc póki co rośliny przyjmują postawę chwilowo tu jestem (tak jak psy które w czasie interwencji walą sobie nią skróta)
głóg w tym roku będzie licznie kwitł ale też chyba znowu coś go dręczy-
możecie pomóc w identyfikacji ?
I na koniec ogrodowa profesjonalistka
