Krysiu nie mierzyłam jej, ale około 1 metra będzie miała, z tym miejscem to różnie, bo teraz kiedy zaczyna kwitnąć jest dość szeroka, ale wiosną zanim wypuści (a wypuszcza dość późno) jest długo gołe miejsce. Korzeń ma bardzo zwarty i zbity, w tym roku po raz pierwszy ją rozsadzałam, gdyż w zeszłym roku była mało ciekawa niż pozostałe lata, troszkę się bałam, ale się udało. Tu na forum dowiedziałam się, że należy zrobić to wiosną, musiałam wykopać ją całą i podzielić siekierą. Dałam świeżej ziemi połowę wsadziłam z powrotem, a pozostałą część podzieliłam na sadzonki jedną wsadziłam sobie resztę chciałam podchować dla dziewczyn i wyobraź sobie, że tylko ta moja przeżyła. Pozostałe po prostu padły być może to wina miejsca, moją wsadziłam na tej samej rabacie w pełnym słońcu, pozostałe w bardziej zacienionym miejscu. Ta rabata zawsze do lata była w zasadzie nijaka, ale w tym roku wsadziłam pośrodku różanecznika, a wczoraj wsadziłam 50 tulipanów, więc mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie inaczej. Jak pstryknę fotkę to wstawię.
Kasiu różyczka przy pergoli to Graham Thomas, super róża, wsadzałam ją na wiosnę, pięknie się rozrosła i wciąż kwitnie.
Kasiu robaczku 
, dzisiaj zaczęłam działać z rabatką, która powstaje dzięki Twojej inwencji
Bogusiu, dzięki za tyle miłych słów, wpadłam z rewizytą, a jeśli chodzi o trytomę to zimowała mi tylko jedna chyba dwie zimy, pozostałe też zawsze wymarzały, ostatniej padła ta ślicznotka i dałam sobie jak na razie z nią spokój.
kilka zdjęć z dnia dzisiejszego
iglaczek prawdopodobnie jodła koreańska została przeniesiona z miejsca, gdzie powstanie rabata różana w ten narożniczek, a przy okazji mój M razem z synem zrobili mi taki płotek (wykorzystując to co było bez wkładu finansowego), żeby zasłonić ten okropny widok u sąsiada i jego przewracający się płot.
płotek został już przemalowany, a raczej zabezpieczony, jutro wysypie korę i będzie już całkiem całkiem.
a to miejsce szykowane dla moich różyczek, część dali przeniosłam, a część jeszcze została, na razie wytyczyłam jej kształt i to co mogłam pousuwałam. Za radą dziewczyn kupiłam obornik granulowany, teraz muszę przekopać poddać obornik i wyznaczyć miejsca, no i muszę zadbać o trawkę, bo tutaj akurat nie jest za ciekawa.
szarłat, uwielbiam go
hibiskus bylinowy szaleje
i pierwsza moja chryzantema, od Krysi
