Wśród zielonasków z Moniką (meandrzejew) - cz 2

[meandrzejew]

Witam,
Nie zapomniałam o Was, ale ostatnio miałam urwanie jajek.
Od października wracam (na razie na część etatu) do pracy. Do tej pory teściowa twierdziła, że będzie się opiekować Pchłą, ale w ostatnim tygodniu zmieniła zdanie. Więc na biega organizowałam opiekę dla małej. I wyszło, że dopóki moja mama nie przejdzie na wcześniejszą emeryturę, Pchłą zaopiekuje się wraz z moją babcią (nawiasem pisząc kobieta prawie 80-letnia ma więcej wigoru niż moja 60-letnia teściowa).
W wolnej chwili będę zaglądać i jak będę mieć w weekendy chwilę czasu, to skrobnę co tam u moich kwiatów słychać.

[meandrzejew]

Witam po przerwie. Korzystając z chwili wolnego wrzucam kilka fotek mojej roślinności.
Na początek dwa rodzaje zielistek:
zielona


i zielona z białym paseczkiem:



Obiecałam zdawać Wam relację z sytuacji storczyka wsadzonego do podłoża firmy L.
Falek szaleje z produkcją korzeni:
Na dole wyrasta mu jakiś pypeć - przy starym pędzie kwiatowym, obok sterty korzeni (kolejny korzeń, a może to będzie pęd kwiatowy - zobaczymy):
Jest też nowiuśki pęd kwiatowy:

[meandrzejew]

Witajcie po przerwie.
Długo tu nie zaglądałam, a to dlatego, że wybyłam z domu. Pojechałam sobie do rodzinki na ślub brata (i ogólnie trochę się u nich pobyczyć). Niestety na ślub nie dotarliśmy, bo Pchła się rozchorowała i musiała być w szpitalu (była tam prawie tydzień). W końcu nas wypuszczono i leczyliśmy się dalej u babci. gdy dotarliśmy do domu, po prawie miesięcznej nieobecności...
Powiem tylko króciutko, że knotowanie roślin to jest to. Te, które siedziały na sznurku - przetrwały, a reszta, no cóż. Już teraz zbieram różnego rodzaju pojemniczki po margarynie (czy czymkolwiek innym). Na wypad bożonarodzeniowy będzie jak znalazł - wszystkie rośliny poknotuję i wsadzę na te pojemniczki.

A teraz, żeby było też i roślinnie - niektóre z moich okazów.
Polyscias variegata


Polyscias fruticosa, potocznie nazwany pietruszką


Polyscias guilfoylei


Dracena "Warneckii"

[justus27]

Szaleje storczyk

Bardzo ładne polyscias.

[lulka]

Ależ mnie tu dawno nie było
Moja zielistka po wystawieniu na taras rozrosła się okrutnie, a odnóżek mam z 70 Większość wyrzuciłam, bo gdzie to trzymać?
Teraz storczykowy czas, u mnie też puszczają nowe pędy, albo kwitną

[elcia1974]

Malutkie sprostowanie. Twoja dracenka z ostatnich zdjęc to nie "Warneckii" a Dracena sanderiana'White'

[meandrzejew]

Dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny i sprostowanie.

Dziś kolejna porcja zdjęć.
Dostałam paczuszkę od Asi z sukulentami. Od lewej: starzec articularis (podobno) i aloesy (chyba tygrysie):


A tu ukochany "dziurawiec" mego M. i nowy, tegoroczny (a nawet z tej jesieni) przyrost:

[elcia1974]

Ależ piękna ta monsterka
A czy Twój M się nią zajmuje? Jeżeli tak to pogratuluj mu "zielonych rączek".

[meandrzejew]

Elu, tą monsterą to małżonek tylko się chwali i stoi u niego na biurku. Za to cała opieka spada na mnie. Zresztą nie narzekam, bo i ja ją uwielbiam.

Dojrzałam u Ciebie w wątku masę kwitnących grudników. Co im robisz, aby tak ładnie kwitły? Pytam, bo sama mam ukorzenione tego lata patyczki, ale nie widzę ani kwiatów, ani nowych przyrostów

[elcia1974]

Moniczko w tym roku moje grudniczki już nie wyglądają tak ładnie, bo musiałam je mocno przyciąc, ale i tak mnie cieszą,
bo wypuściły chociaż kilka pączków.
U mnie stoją one na wschodnim oknie, podlewane są rzadko, a wręcz latem czasami je dośc mocno przesuszam
z nawozów to tylko czasem dostają biohumus, bo jak podlewam inne roślinki to i im coś tam kapnę .
W pokoju gdzie rosną jest zawsze u mnie chłodniej o kilka stopni niż w reszcie mieszkania, bo to sypialnia.
Myślę, że to odpowiada również grudnikom. Na parapecie mają tym bardziej chłodno, bo często zostawiam na noc rozszczelnione
lub nawet uchylone (jeśli nie ma mrozów) okno. I tak sobie rosną często w całkowitym zapomnieniu w towarzystwie innych
sukulentów i chyba im ten brak opieki służy.

[justus27]

Monstera piękny ma przyrost.
Gratuluję nowości

[meandrzejew]

Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie roślinek. Postaram się nadal o nie dbać jak najlepiej potrafię
Teraz ciąg dalszy zieloności.

Swego czasu dostałam od dobrej duszyczki eszynanstusa marmurkowego

Dłuuuuuuugo stał sobie w wodzie, niedawno dojrzałam korzonki, a dziś: - pod liściem skrył się nowy przyrost.
Obym mu tylko krzywdy nie zrobiła.


Dawno nie pokazywałam co słychać u hippeastrów wysianych latem z nasion. Dziś to już potężny las

[elcia1974]

Gratuluję korzonków u marmurka. Podobaja mi się jego listki. Ale niestety ja swojego kupionego kiedyś w Auchan
"zamordowałam". Coś się nie dogaduję z eszynantusami. Pozostało mi podziwiac je u innych, dlatego
za twojego będę mocno trzymac

[Niunia1981]

Mi _aeschynantus_ marmurkowy też bardzo się podoba ale nie wiem czy czasem bym nie uśmierciła
"Las" świetny, robi wrażenie

[eva-]

Dobrze że pokazałaś Swój las hipeastrów, bo ja całkiem zapomniałam o swoich, na działce.
W sobotę szybko je wykopałam, na szczęście wyglądają dobrze i teraz się podsuszają