Ogród-moja obsesja

[delosperma]

Dobrze, Asiu , masz zaklepane. Dobranoc.

[semper]

Zachęcony Twoim nickiem wybrałem się na spacer po Twoim ogrodzie.Bardzo ładny skalniak .Widzę na nim Moje ulubione rośliny

[kwiaty_poli]

Pięknie tu

[delosperma]

Witaj Jurek z górek Ja też z górek, nawet przez 10 lat pracowałam w karkonoskich schroniskach. Bardzo często bywam też w Kotlinie Kłodzkiej. Cieszę się ,że Ci się u mnie podoba.
Nieustająco zapraszam.

[delosperma]

Hellou!! Polu Dzięki za miłe słowa . Wpadaj czasem.

[semper]

Marysiu ja w Jeleniej urodzony,

[delosperma]

Popatrz jaki ten świat mały. A do pięknej Pragi też mam ok. 160 km. W ubiegłym roku zwiedziłam tam ogród botaniczny. Cóś pięknego , ale 1 dzień na zwiedzanie to za mało.

[Kasik_38]

Witaj, przyszłam do Ciebie od aniabanana, bo zaintrygował mnie Twój wpis u niej. Bardzo ładny masz ogród i będę podglądała co nieco u Ciebie. aaa... a śniedka rozdałaś już całego??? chętnie też skorzystam jak byś jeszcze dysponowała nadwyżkami

[delosperma]

Witaj Kasik Po tych przeżyciach u anibanany , nie mogę spać, ale na krótką odpowiedź się jeszcze zdobędę.
Dzięki za miłe słowa. Śniedka dzisiaj znaczyłam, gdzie rośnie / bo ma cebule całkiem podobne do szafirka, którego u mnie łaska Boska/, jest go dużo , więc wystarczy i dla ciebie. Zanotowałam Cię w księgach rachunkowych. Wykopywać będę w czerwcu po zaschnięciu zielonego. Dam znać w moim wątku, czym skłonię wszystkich chętnych do przymusowych odwiedzin. Ota moja chitra strategia.

[delosperma]

Wczoraj, o przeprasza, to już przedwczoraj wieczorem przeszła u nas burza z piorunami i gradem. Trochę podlało, ale większość wody spłynęła od razu, a grządki uklepało na twardo. Na szczęście roślinki nie ucierpiały ,tylko szklarnia się trochę rozjechała , ale że jest stara i trochę zdezelowana, to powiązałam ją prowizorycznie starym kablem, który podarował mi mój dobry M, /aktualnie cierpiący na korzonki/ , a co mi tam, prowizorka najlepiej się trzyma. Nie wiem, co mi dzisiaj tak wesoło , ale to chyba przez te piękne kwiatki, które zaskoczyły mnie swoim rozkwitem. A oto i one.

Inkarvilla

[delosperma]

Och, byłabym zapomniała o tych pięknotkach
.
To towarzystwo czeka grzecznie na wysadzenie / ale nie z siodła/

A tu znowu zaszalałam, to wszystko przez koleżankę kwiatomankę , ale uratowałam je od zguby, bo stały takie stłoczone i powyginane w paragraf, patrzyły na mnie błagalnie więc szarpnęłam się na te 7,50 zł za 5 sztuk.

[delosperma]

To znowu ja a a a, wracam gdy tylko mnie zawołasz /chodzi oczywiście o forum/ to taka piosenka. Dopadła mnie chyba wszechogarniająca "gupawka" czy może "głupawka" , o chyba to drugie i trzyma od wczoraj. Córka, z dalekich stron wczoraj mnie odwiedziła.Nadaje na tych samych falach co ja, tylko jej bzik to konie i zwierzyna wszelka .Była pełna uznania dla moich poczynań na działce.Wzięła też trochę koperku i cebulki, pogadała z godzinkę i tyle ją widziałam. Złożyła mi też wzruszające życzenia na Dzień Matki, więc się rozpłynęłam.
Ostatnio jak Napoleon potrzebuję mało snu, może zostanę drugim. Chociaż nie, on był chyba okrutny.
Udaję się więc zwiedzać ogrody, ogródki , doniczki itp. itd.
Do zobaczenia na ścieżkach.

[slila1]

Marysiu spotkałam Cię u Jurka i zaglądam. Wątek bardzo ciekawy okraszony pięknymi zdjęciami. Przejrzę go dokładnie wieczorem, a teraz mam pytanie. Przepięknie rosną u Ciebie delospermy napisz jak zabezpieczasz je na zimę.

[delosperma]

Lidka dzięki za odwiedziny i ciepłe słowa. Delospermę,tę dużą na razie bez kwiatów kupiłam na jesieni, a że ona nie lubi wilgoci w zimie ,więc zadołowałam ją w szklarni /rozpadającej się, ale zawsze to jakaś osłona/. Teraz rośnie trochę pod daszkiem, a na zimę trzeba będzie osłonić przed śniegiem ,ale nie gałązkami tylko np. dużą butlą plastikową z otworem na wietrzenie. Zwykle ucinam dno i okrywam otworem do góry. Mróz podobno wytrzymuje, zresztą ta druga żółta, która ,jak pisałam nie jest moja, przezimowała u koleżanki nawet bez okrycia. Będę miała kłopot z okryciem jej na zimę , bo jest bardzo duża i trochę na pochyłym terenie. Może ją obskubię i zrobię z niej sadzonki , bo np.ta żółta bardzo łatwo się ukorzenia , a na moją jest bardzo dużo chętnych na zamianę.

[anabanana]

Marysiu, a cóż to jest to modraszkowe na ostatnim zdjęciu przed zakupami? Nabytki superowe, a takie bidy zgięte na trzy potem najpiękniej rosną!