Oczywiście, choć trudno toto objąć w całości. Z każdej strony jest co innego.
Rośliny 'powtykałam' we wrześniu 2011. To były takie resztki, których mi było szkoda i stwierdziłam, że jak przezimują, to ok, jak nie to też dobrze.
wrzesień 2011:
dzisiaj:
z różnych stron:
Okazało się, że nie przetrwały niektóre z moich większych sukulentów, a te w zbiorczej doniczce tak.