Mój kwiecisty zakątek cz. 3
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu ja też miałam problem z trawą i mchem.Moja Mama zaczęła stosować szczepionki do kompostu-w ciągu roku wszystko pięknie się rozkłąda na piekny kompościk,nawet przez arfe nie przesiewam tylko gotowy wybieram i rozkładam pomiędzy roślinkami-teraz mniej roboty bo mniej roślinek...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu,to może pójdę na swoją serduszkę pójdę natknąć chociaż doniczkę?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu u mnie w cienistych zakątkach w trawie mech bardzo się panoszy i nawet mi do głowy nie przyszło, że może być dobry do okrycia roślin.
Dzięki za podpowiedź.
Dzięki za podpowiedź.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Może być i doniczka, tylko dziurki w dnie zakryj papierem . Może być także papier, najlepiej szary i duży , by jak najwięcej zakrył.
Teresko mnie też to dopiero teraz , jak dobrałem się do kompostu a on bardzo zdrowo wyglądał i dostałem ,,oświecenia''

Teresko mnie też to dopiero teraz , jak dobrałem się do kompostu a on bardzo zdrowo wyglądał i dostałem ,,oświecenia''
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Świetny pomysł z tym mchem.
U mnie też go dostatek.
Będę robić jak Ty.
U mnie też go dostatek.
Będę robić jak Ty.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Gosia masz ogród przy domu to pewno,że idż i zakryj,nic nie szkodzi a może roślinki Ci nie uświrgną.Ja jutro cyknę zdjęcie swoim zmarzniętym serduszkom bo nie byłam i nie okryłam niczym-guła ze mnie 
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Na bardzo dobry pomysł wpadłeś
. Też wysuszę mech i zostawię do okrywania, bo w kompoście rzeczywiście prawie wcale nie chce się rozłożyć.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Szczególnie dobry jest do okrycia niewielkich roślin , takich jak prymulki , żurawki czy brunnery .
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu jutro sfoce też swoje żurawki-ostatnio to był obraz nędzy i ropzaczy,po tych przymrozkach to już w ogóle będzie bida z nędzą
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Marzenko , taki przymrozek nic żurawkom nie zrobi. Moje jeszcze dwie nie mogą ruszyć. Ale jak nie padły to będą żyły .

-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu a co z naszą Lucynką???
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Może tylko urlop Świąteczny wzięła. 
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadziu, zajrzałam do Ciebie i tutaj odpisuję:-)
Niestety masz rację, te zakupy w marketach to pozory oszczędności, w tym wypadku wszystko na to wskazuje. Co prawda w ubiegłym roku takie "bidy" kwiatków kupiłam w Netto a pięknie kwitły do późnej jesieni. Ale cóż widocznie nie były wymagające...
Pozdrawiam
Niestety masz rację, te zakupy w marketach to pozory oszczędności, w tym wypadku wszystko na to wskazuje. Co prawda w ubiegłym roku takie "bidy" kwiatków kupiłam w Netto a pięknie kwitły do późnej jesieni. Ale cóż widocznie nie były wymagające...
Pozdrawiam
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Reniu , witam
Być może i z tego coś będzie. Pryśnij czym mocniejszym od grzyba , obetnij najgorsze liście i może odżyje. Będzie przez dłuższy czas ,,straszył' , ale dopóki jest nadzieja nie wyrzucaj.
Być może i z tego coś będzie. Pryśnij czym mocniejszym od grzyba , obetnij najgorsze liście i może odżyje. Będzie przez dłuższy czas ,,straszył' , ale dopóki jest nadzieja nie wyrzucaj.
Re: Mój kwiecisty zakątek cz. 3
Tadku super ze twoje kwiaty dobrze wyglądają po mroźnej nocy,u mnie -6 swoje zrobiło,ucierpiały korony,serduszka po plastikowym wiadrem no i cześć liliowców zwłaszcza ev choć były zabezpieczone stroiszem
Pozdrawiam Jurek



