Chleb żytni domowy na zakwasie

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Zrobiłem ciasto właściwe.Bardzo kleiste,że aż trudno było na końcu oderwac rece od ciasta.Ciężko sie wyrabiało z powodu małej ilości wody.Mam teraz pól godziny w misce przykryte ścierką ,koło kaloryfera :lol: Co robić?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Następnym razem kiedy będziesz wyrabiać ciasto wylej sobie na dłoń trochę oliwy (albo zamaczaj w oliwie). Jak będziesz wyrzucać ciasto do formy to też natłuść sobie rękę

No teraz to musisz tylko uważać żeby nie przysnąć :D
Przygotuj foremki(ę)
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

ok. Będę czuwal jak harcerz ;:304
Szyneczka wyszła dzisiaj rewelka.Pierwszy raz zrobiłem eksperymentalnie inaczej i jest super,ale z tym chlebem mam mieszane przeczucia.

To naczynie żaroodporne to używac do pieczenia? Bo coś takiego jest w domu.Ile nakładac do foremek? Po połowie? No i czym smarować foremkę?
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Godzina 4.05 - chleb włożony do piekarnika.Na śniadanie bedzie jak znalazł.Mogłem dac do jednej foremki to byłby ładny bochenek,ale tak to jest jak się nie chce słuchać mądrzejszych.Idę spać na godzinę. ;:41
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

łooo matko..zarwałeś noc? :lol: to trochę bez sensu, myślałam, że zostawisz w formie na noc do wyrośnięcia.
Szkoda, że nie zajrzałam, bo hmm..na przyszłość - szklaną formę (żaroodporną) smarujesz wewnątrz masłem i obsypujesz ziarnami słonecznika - to mój niezawodny patent. I też na przyszłość - a to napisałam :wink: dobrze jak ciasto zajmuje połowę formy, bo drugie tyle powinno urosnąć, czyli masz wtedy ładny bochenek chleba.

Ciekawa jestem co to Ci się urodziło :D I pierwsze koty za płoty :D
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Wyszło takie coś.Zjedzone na śniadanie z serem "mój ulubiony" w ilości 1/2.
Nie uzyto żadnych ziaren,bo nie było w zapasach.Użyto do pieczenia jako mąki głównej pszennej razowej 720.
Obrazek
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

ze smakiem? :D
wygląda całkiem, całkiem..
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Ze smakiem :lol:
Jeszcze pytanka:
1.Robiąc za 2 dni nowy chleb-najpierw dokarmiamy zakwas wg prawideł ,a potem zaczyn?
2.Jak można zmodyfikowac przepis,a może inne przepisy?
3.Zamiast smarowania foremki wyłożyłem papierem do pieczenia.Super sprawa.
4.Czy gdybym zastosował zwykłą mąkę zamiast razowej chleb byłby biały? Brązowy kolor wynika z zakwasu z żytniej i mąki razowej?
5.Czy stosując mąki razowe i żytnie w większej ilości należy dodać więcej zakwasu ,by lepiej wyrósł?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

To najważniejsze, że jest zjadliwy :lol: a nie każdemu na początku się udaje, ale jak znam życie trochę będziesz udoskonalać

1. wyjmujesz zakwas, zabierasz z niego tyle ile potrzebujesz do zaczynu, potem do zakwasu wsypujesz ok łyżeczki mąki żytniej, wlewasz trochę wody i mieszasz -tzn dokarmiasz zakwas. Jeśli zaczyn nastawisz na noc to zakwas też niech sobie postoi w ciepłym przez noc. Potem zakwas idzie w chłodne miejsce a Ty zabierasz się za chleb

2. modyfikować możesz jak chcesz tzn możesz mieszać różne mąki typu w zasadzie od 550 w górę, ale wg mnie najlepiej się udają chleby, które mają od 10-30% mąki żytniej a reszta mąka pszenna. I musisz utrafić wg swojego smaku na ilość soli. Ilości wody raczej się trzymaj, tzn ok 0,5 l wody na 1 kg mąki. I ciasto trzeba dobrze wyrobić. Ja wyrabiam przy pomocy oliwy, inni wiem że przy pomocy podsypywania mąką - ale wtedy trzeba trochę jej podebrać z całkowietej liości
Możesz na 1 kg mąki dodać sporą łyżkę miodu, możesz dodawać ziarna. Ziarna które mieszasz z ciastem ja prażę na patelni na 'sucho' i dodaję po wystygnięciu, może być słonecznik, siemie lniane, sezam, możesz dodać płatki przeróżne (jak w przepisie Bonaa)

3. Każdy pomysł jest dobry, najważniejsze, żeby chleb nie przywarł do formy

4. Zastosowałeś bardzo dobrą mąkę razową - pełnoziarnistą - stąd ciemny kolor, mąka pszenna biała jest najbardziej oczyszczoną z łuski mąką. Zakwasu jest za mało, żeby nadał kolor

5. Nie wiem o co pytasz - czy chodzi Ci o zwiększenie ilości mąki w ogóle? Na 1 kg mąki (obojętnie w jakich proporcjach pszennej:żytniej) starczą 3 łyżki zakwasu, na 1,5 kg maki ze 4 łyżki
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

pyt. 5. Chodzi mi o to czy stosując np mieszanke mąki pszennej i żytnie 50/50,chleb aby wyrósł potrzebuje więcej drożdży,ale jak piszesz,że najlepsze proporcje z 10-30%żyta to nic nie zmieniam.

Jak przechowywać zrobiony chlebek,aby nie stracił świeżości?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Chleb pszenno-żytni dosyć długo zachowuje świeżość, tak ze 4-5 dni powien być świeży. Możesz trzymać w 'chlebaku' np owinięty lnianą ścierką. Ja piekę od razu duży chleb, kroję na porcje i mrożę więc nie mam tego problemu, może ktoś Ci doradzi..

Jak dojdziesz do wprawy i się nie zniechęcisz, to poeksprymentujesz z innymi proporcjami, kto wie może z samej mąki żytniej razowej zechcesz zrobić. Ja powtórzę chleb Bonaa, może zmodyfikuję trochę :roll: tylko jednak będę robić z zaczynem...ale to dopiero za jakiś czas, bo chleba ci u mnie na razie dostatek :D

axel40 a Ty nie założyłbyś tematu 'wędliny z szynkowara' ? widzę, że to Twój konik, teraz ja chętnie bym się czegoś nauczyła, póki nie zostałam jeszcze wegetarianką :lol:
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

W necie i tutaj na forum znalazłem wiele przepisów na wypiek chleba,ale ten z przepisu Moniki smakowo bardzo mi odpowiada i tego będe sie trzymał.Tylko czy skórka mogłaby być trochę bardziej miękka?
Ale dlaczego na zakwasie ,a nie na drożdżach? Różnica w smaku? I dlaczego nie gotowa mieszanka tylko się męczyć 2 dni z wyrobem? No właśnie? Posłucham chętnie piekarzy.


Co do wyrobów z szynkowaru.Jestem tutaj świeżak na forum i nie będę sie wymądrzał,ale jeśli istniałby taki temat na forum to chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami. W necie jest pełno opisów takich wyrobów.
No tak,ale opisów wypieków chleba jeszcze więcej,a człek dopytuje na forum co i jak,i chce byc poprowadzony za rączkę :lol:

Wyrób takiej szynki jest prosty jak budowa cepa i jeszcze nie miałem przypadku ,żeby się nie udała.
Szynkowar mam robiony i są w nim ze 2,3 dodatki których nie ma w oryginalnych.Poza tym nie chcę nikogo namawiać,żeby kupił sobie szynkowar za 50-100zł ,a potem mam posta,że niepotrzebnie kupił bo szynka mu nie smakuje,albo nie wychodzi.

Co do chleba jeszcze to napiszę,że na święta dostałem od kolegi wędzony boczek,który jest fanem wędzonek(sam wędzi i robi wędliny-dla mnie za wysoka półka :D ). Wrzucę go na patelnie i taki chrupiótki ze słoikiem musztardy rosyjskiej będę wcinał ,maczając własnoręcznie upieczony chlebek w wytopionym tłuściku, popijając Carlsberga. No cóż,trochę przesadziłem z tym zdrowym żywieniem,ale wiem,że kobiety nie potrafią czasami zrozumieć facetów :heja

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za cierpliwość w czytaniu ,a Monice przede wszystkim za pomoc w pierwszym wypieku i za cierpliwość w tłumaczeniu wszystkiego.
p.s.Jeśli można to byłbym chętny na ten zmodyfikowany przepis Bonaa.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Nie dziękuj, bo mi ktoś miły pomógł jak stawiałam piersze kroki to spłacam dług :wink:
axel40 pisze:..Tylko czy skórka mogłaby być trochę bardziej miękka?..
może jest za bardzo wypieczony? następnym razem spróbuj piec w temp 180C albo skróć czas. Ale chyba lepiej będzie jak zmniejszysz temperaturę i jeśli masz piekarnik z grzałką góra/dół to jakieś ostatnie 10-15 min daj tylko dół. Wyczujesz, proste jak budowa cepa :lol:

Dokładnie ten sam chleb i każdy inny możesz zrobić na drożdżach. Będzie mieć inny smak (na 1kg mąki max 1/3 100g kostki drożdży). Możesz korzystać z gotowych mieszanek, kto Ci zabroni? :lol: tylko patrz na skład, najczęściej są na drożdżach, czasem mają spulchniacze...ale co ich teraz nie ma? Wiadomo, tylko domowy wypiek.
I nie musisz się tak męczyć. To ja Ciebie namówiłam na taki bardzo starannie zrobiony chleb prawie zgodnie ze sztuką, bo robisz po raz pierwszy. W dodatku masz świeży zakwas. Jak najbardziej możesz iść na skróty i np pominąć wyrastanie ciasta w misce. Ale ważna sprawa - jak używasz dużo mąki pszennej to ona z wodą po lekkim wyrobieniu musi trochę odstać. Ja to nazywam rozklejeniem, fachowo to się pewnie inaczej nazywa, no i ciasto trzeba starannie wyrobić jak ciasto na pierogi.

Co do modyfikacji chleba Bonaa to najpierw muszę przećwiczyć, jak będzie ok dam znać.

Teraz oddaję wreszcie głos innym :wit

Wątku o wędlinach z szynkowara nie ma..nikogo namawiać nie będziesz, napisz swoje doświadczenia. Musi być specjalny gar? nie da się go czymś zastąpić?
x-a-40
200p
200p
Posty: 387
Od: 3 gru 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

Ja nie chcę iść na skróty tylko byłem ciekawy dlaczego jedni robią na zakwasie ,a drudzy na drożdżach,inni na gotowcach :lol:
No chyba cie nie uraziłem tym pytaniem?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chleb żytni domowy na zakwasie

Post »

no coś Ty? tak to zabrzmiało? :D sama piekę często na drożdżach, zwłaszcza ostatnio jak straciłam zakwas. Chodzę po niego na żebry :D ..jak wychodzę to robię z zakwasu, jak mi się nie chce ruszyć to robię na drożdżach. Gotową mieszankę 'ciabatta' nawet nie tak dawno kupiłam w Lidlu i dodałam trochę do swojej, także ja nie mam żadnych oporów, w chodzeniu na skróty również, bez obaw
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”