Fiołkowe pogotowie u Zosi
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Mogę wciąż oglądać, te Twoje fiołeczki...
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Zosia chyba chodzi o to, że niby forum mają zamknąć... Przez tą ustawę zamęt i sianie paniki jest gorsze niż przy wejściu Polski do Nato...
Fajnie Ci z tymi nowymi kwitnieniami
))) . Jeszcze 2 miesiące i będzie ich więcej
.
Powiedz mi doświetlasz sztucznie fiołki, że masz takie duże kwitnienia jak na tą porę roku?
Fajnie Ci z tymi nowymi kwitnieniami


Powiedz mi doświetlasz sztucznie fiołki, że masz takie duże kwitnienia jak na tą porę roku?
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Ewelinko wszystkie fiołki rosną na parapetach mam ich 14 .
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Ale masz fajnie. Lubie przestronne, jasne wnetrza z duza iloscia okien. I parapetow. Oczywscie ukwieconych
.

- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Moi znajomi jak przychodzą . To najpierw obskakują parapety 

Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
I wcale sie nie dziwie
. Na zywo te cuda oglada sie jeszcze lepiej. Ja mieszkam w starym, paskudnym i ciasnym bloczysku. Mam 3 malutkie okna, a parapety sa tylko do polowy kazdego z nim. Z czego kuchnia na okres zimowy odpada. Wiec zazdraszczam nieszkodliwie
. U mnie mama zaraz do fiolkow leci
.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi

Zosiu śliczne fiołeczki pokazałaś .
Ewelinko ja też mieszkam w bloku , więc bardzo dobrze Ciebie rozumiem .

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 23 sty 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Osmiornica- niech tak mówi ale ty sadż i się nic nie przejmuj witam cię
mój tez na początku tak mówił . Ale po kilku latach zmienił zdanie teraz to nawet zna ich imiona . 


- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi

Zosiu czy spotkałaś się z takim szkodnikiem fiołków jak roztocz truskawkowiec?, Ja przytargałam fiołka z kwiaciarni z tym paskudnikiem i zanim się spostrzegłam cały parapet fiołków był zainfekowany i pomimo oprysków są już

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 23 sty 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
sangwinaria-dziekuje za rade , ale moje fiolki sa u mnie od ponad 20lat i niestety nie przyzwyczail sie
fiskomp- z tego co ja wiem to filki nie lubia jak sie moczy ich liscie,rownierz nie lubia dotykania

fiskomp- z tego co ja wiem to filki nie lubia jak sie moczy ich liscie,rownierz nie lubia dotykania

- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Basiu nie spotkałam się u mnie z takim pasożytem . Ja mam tylko swoje fiołki a jak coś kupuje nowego to jest odizolowane na pół roku w pokoju Izolatce
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
To dobry jednak pomysł z tą izolacją. Że też ja na to nie wpadłam ... 

- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Izolacja - jest dobra a wiele osób o tym zapomina 

Re: Fiołkowe pogotowie u Zosi
Fiskomp- znam tego dziada. Tez przynioslam z jednym kwiatem, problem najwiekszy w tym, ze nie mam jak odizolowac nowych nabytkow. Od tej pory każdy nawet wygladajacy zdrowo kwiat, ktory przychodzi do mnie do domu jest wkladany do wanny i przechodzi przymusowy oprysk. Najlepszy jest preparat talstar 100 EC, na inne robale dziala po jednym razie. Ew mozesz poprobowac takimi specjalnymi na przedziorki. Z tego co czytalam roztocz truskawkowy jest wlasnie spokrewniony z przedziorkiem... Problem z fiolkami polega na tym, ze nie lubia one moczenia... Dodatkow dochodzi fakt, ze nawet talstar nie zabije jajeczek, wiec trzeba oprysk zrobic kilka krotnie. Ja u czesci kwiatow ktore odratowalam jesienia zauwazylam znowu lekkie skarlenie lisci w srodku rozety
, zrobilam w tym roku juz dwa opryski. Zmasowany atak zrobie koniec lutego, marzec, bo wtedy ponoc wylegaja sie samiczki, sa koloru pomaranczowego i ponoc latwo je zauwazyc. Ja aby zdezynfekowac doniczki ;) podlewam tez fiolki co ktorys oprysk tez takim preparatem.
Wybacz Zosiu, za to, ze sie rozpisalam. Przyszlam tu dopytac sie o tzw namaczanie fiolkow wiosna. Jak to sie dokladnie robi i kiedy?

Wybacz Zosiu, za to, ze sie rozpisalam. Przyszlam tu dopytac sie o tzw namaczanie fiolkow wiosna. Jak to sie dokladnie robi i kiedy?
