Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Może wreszcie skończę :roll:
Grażynko, twój wąż już teraz tworzy przegrody w ogrodzie. U mnie wszystko widoczne od razu. Ale powoli będę dosadzać "zasłaniacze"
Chyba wiele osób lubi takie ogrody, ale osiągnięcie wrażenia buszu jest bardzo ciężkie i wymaga wiele nakładu pracy.
Zwłaszcza jeżeli chce się uniknąć wrażenia chaosu :roll:

Jule, to Isago. Pełne kwity są na zeszłorocznych pędach. Na nowych kwitnie pustymi. Ale oba są piękne
Obrazek
Są i takie - podwójne
Obrazek

Obrazek Obrazek

Izuś, jesień, dobry czas na zmiany :;230 Cieszę się, że mimo to mnie znalazłaś.

Renatko, na pewno się doczekasz.

Ewcia, donice? Jakoś je "upiększasz" czy po prostu wkopujesz? Zastanawiam się czy nie spróbować oblepić ich szmatami z zaprawą. Widziałam instruktaż w wątku na forum.

Aga, no właśnie, tylko jaki to wypoczynek :;230 Ale jak mnie leń złapie to nawet rosnące chwasty mi nie przeszkadzają :)

I rzut oka na letnią rabatkę
Obrazek

Marto, dziękuję. Takie wielkie drzewo to z jednej strony kłopot, bo ciężko pod nim miejsce zagospodarować a z drugiej strony dzięki nim ogród wygląda na dojrzały.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Izo, odnalazłam tylko jedno zdjęcie letniej - sierpniowej rabaty azaliowej.
Niestety latem jest bardzo zielona i trochę "potargana"
Wiosną zamierzam dosadzić na niej lilie.
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Sliczny jest, mnie nie przeszkadzaja podwojne czy pojedyncze kwiaty a wrecz przeciwnie ;:108 Akurat przy zwiewnym powojniku, pojedyncze kwiaty dla mnie osobiscie lepiej pasuja ale Twoj mnie zauroczyl. Moze dlatego ze bialy ;:167
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko tam gdzie rośnie ta cudna biała tytoma,to masz same białe roślinki :?:
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Azaliowa potargana rabata latem... nie jest zielona !!!
Wielkie ogrodowe rewolucje przeprowadziłaś Dorotko - wielkie i z pięknym skutkiem. A rozryty przedogródek już rozplanowany?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ten biało powojnik to chyba Isago.
I Ty mówisz, że nie możesz utrzymac powojników?
Przecież one Ciebie kochają. Kwitną cudnie. Ja takie kwitnienie miałam tylko raz i to jednym powojniku.
Tobie kwitnie tak kilka powojników.
A zdjęcia mnie powalają. Można by je wysłac do katalogów.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

O, ta biała trytoma mi się widzi bardzo! Ja niby tez mam, ale moja była jednopędowa w tym roku..Ile lat ma Twoja, bo taki widok mi się podoba baaardzo! To co, czas na lilie nastał? A może coś dłużej kwitnącego na tę rabatę?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Nie będę się wyrażać, bo mi sie na klawiaturę cisną słowa powszechnie uważane za obelżywe.
Znów sobie skasowałam cały post ;:223 ;:223 A tyle się opisałam.

W skrócie:
Jule, też podobaja mi się kwiaty tego powojnika. Szkoda tylko, że jak większość białych roślin na deszczu traci cały urok. Tak więc należy mieć nadzieję, że z kwitnieniem trafi na suchy okres.

Grażynko, bardzo dużo się opisałam o tej rabacie, ale wcięło. Napisze tylko, że w założeniu rabata wiosną jest różowa (różanecznik, kalina, powojniki, hiacynty, tulipany) w lecie czerwono-pomarańczowo-żółto-biała (jeżówki, hortensje, trytomy, róże) jesienią znów różowieje - przekwitające hortensje. Założenie jest takie, że barwy się mają wymieniać, mam nadzieję, że kwitnienie się nie zazębi.

Izuś, dziękuję ;:196
Rabata jest głównie zielona, sa tam jekieś inne kolorki, ale niewiele. Nie przeszkadza mi to z w zasadzie, bo wtedy na innej rabacie kwitną róże, więc pewnie tych barw byłoby za dużo.
Przed domem plan jest taki: hosty z iglakami, wiosną tulipany i narcyze, latem lilie. W założeniu rabata bezobsługowa. Czy plan się nie zmieni - nie wiem :;230

Miały być zdjęcia i opisy ale.... będą same zdjęcia :)
Dziś na dobranoc narcyzy. Zwłaszcza te niewielkie mnie urzekły ;:167
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Małgoś, uwierz mi na słowo, utrzymanie powojników u mnie nie jest łatwe. Sporo pracy musze w to włożyć a i tak nie zawsze chcą wyglądać tak jakbym sobie tego życzyła.
Tak, to Isago, ale nie wiem czy nie będę go musziała przesadzić. Rośnie w bardzo bliskim, chyba za bliskim sąsiedztwie róży Cardinal de Richelieu. Już teraz (pierwszy rok) trochę im było ciasno :(
Planuję zrobić przegląd moich powojników z krótkimi opisami i uwagami, ale to juz nie dziś ;:19

Martuś, trytoma po letnim zakupie chciała zakwitnąć, ale... ją ślimaki wszamały. Przesadziłam, obsypałam niebieskimi granulkami w zasadzie bez nadziei na kwiaty a tu niespodzianka! Ruszyła jak na drożdzach i pieknie zakwitła. Zakochałam się w niej!
O której rabacie mówisz? tej przed domem? Tam lilie będą z pewnością. Z resztą lilie u mnie będą wszędzie, bo mi sie bardzo ale to bardzo podobają a myszy u mnie nie ma :heja
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko ja swoich kasterek nie upiększałam ...za duże i za dużo ich było , stały pod samym domem od strony południa i wiosna zawsze do nich przychodziła bardzo wcześnie ..czarne to się szybko nagrzewały tylko jeden minus bardzo szybko ziemia w nich wysycha ...zresztą jak we wszystkich doniczkach . Teraz zostały mi tylko dwie bo pozostałe "zlikwidowałam" rośliny dostały nowe miejsce na działeczce .
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

artam pisze:O, ta biała trytoma mi się widzi bardzo! Ja niby też mam, ale moja była jednopędowa w tym roku..Ile lat ma Twoja, bo taki widok mi się podoba baaardzo!
A ja to byłbym zadowolony nawet z tego jednego kwiatu. Moja zwykła żólto-pomarańczowa trytoma kwitła dopiero raz w ubiegłym roku, a rośnie już czwarty rok i ciągle jeden marny pędzik.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ewcia, wczoraj poszperałam trochę po forum i znalazłam sibie fajne osłony na kastry. Teraz tylko myszę M. poprosić o pomoc. Będą świetnie pasowały do naszego tarasu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18321

Romku, moje żółto-pomarańczowe reż chciały obficie zakwitnąć, ale im ślimaki nie pozwoliły. To po hostach kolejny przysmak tych oślizłych stworzeń :( W przyszłym roku muszę przypilnować.

Postanowiłam sobie podzielić się z wami moimi skromnymi doświadczeniami w uprawie powojników. Może komuś się przyda :)
Zacznę od tego, że gleba w moim ogrodzie nie bardzo sprzyja uprawie powolników. U mnie kwaśna glina a powojniki preferują przepuszczalne podłoże o lekko zasadowym odczynie.
Tak więc pod powojniki kopię dość duże doły. na szczęście pod warstwą gliny mam kamienie, więc drenaż zapewniony. W to sypię dobrą ziemię z odrobiną dolomitu.
Powojniki wielkokwiatowe sadzimy parę centymetrów niżej niż rosły w pojemnikach.
Rośliny te nie lubią nagrzewajacego sie podłoża, więc należy jakos zabezpieczyć ich stopy. Sadzę przy nich niskie rośliny (głównie jednoroczne) Jak dla mnie świetnym towarzystwem są niecierpki. Albo kładę kilka kamieni, które też chronią ziemię przed nagrzaniem.
Przez zimę zbieram popół z kominka, który wczesną wiosną rozypuję u podstawy powojników. Popiół (drzewny) zawiera dużo wapnia, trochę potasu i fosforu. Dobrze działa na powojniki.
Główną chorobą atakującą powojniki jest uwiąd. Objawy są bardzo charakterystyczne. Górne części pędów zaczynają bardzo szybko więdnąć. Jeśli wiemy, że gleba jest wilgotna to w 100% jest to objaw uwiądu.
Radzę sobie obcinając pędy jakieś 10-15 cm niżej i natychmiast opryskuję powojnik oraz podlewam glebę wokół roztworem Topsinu. Można też próbować zapobiegać chorobie wsadzając w okolicy korzeni tabletki nadmanganianu potasu.
Chorobie sprzyja przenawożenie!
Swoje powojniki nawożę Substralem Magiczna Siła do powojników lub nawozem do pomidorów, ale nie systematycznie :wink: Wolę aby miały za mało niż za dużo nawozu.
Ogólne zasady przycinania:
Powojnki
-wielkokwiatowe wcześniekwitnące - wiosną wysoko ok. 100 cm nad ziemią. W pierwszym roku uprawy nisko w celu rozkrzewienia się, ale kosztem kwitnienia.
- wielkokwiatowe późnokwitnące i Viticella- wiosną ok. 30 cm nad ziemią
- grupa Atragene - wcale lub w razie potrzeby po kwitnieniu
Dobra ściąga odnośnie przycinania jest tutaj http://www.clematis.com.pl/wms/246.html

Dobra, to tyle teorii :) Jeśli ktoś ma jakieś swoje doświadczenia proszę pisać, myślę, że wielu osobom sie to przyda.

Pierwszy z moich powojników Comtesse de Bouchaud
Odmiana należy do powojników wielkokwiatowych późnokwitnących. Zaczyna kwitnąć w czerwcu, szczyt przypada na lipiec i potem po małej przerwie w zasazdie kwitnie do jesieni. Oczywiście nie tak obficie.
Kwiaty nie są tak okazałe jak u odmian wcześniekwitnących, ale za to obfitość i zdrowie wynagradzaja to z nawiązką.
Zachęcam początkujacych do zakupu tej odmiany, bo potrafi zaszczepić miłość do tych roslin. Problemów w uprawie nie sprawie właściwie żadnych.
Mój okaz ma sporo lat (pewnie ok. 10-12) Rosnie w tym miejscu od pięciu. Niestety w tym roku musiałam wymienić mu podporę bo pień wiśni, na którym rósł całkowicie spróchniał. Niestety, tarmoszenie odbiło się na jego wyglądzie.
Pierwsze dwa zdjęcia z 2010r. trzecie z tego roku. Lipiec
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorota a takie biale pojedyncze kwiaty powojnika, tez sa wrazliwe na deszcz?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Niestety tej odmiany też. Co prawda trafiły na okres naprawdę wielkich ulew, ale zniszczyło je doszczętnie :(
Białe kwiaty batdzo często po deszczu dostają plam i tracą swój urok.
Mam jeszcze jednego białego powojnika, ale rośnie trochę osłonięty od deszcczu przez dach tarasu więc zawsze jest ładny.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

A to kiepsko :roll: u mnie niby region z mala iloscia opadow i przewaznie nie pada ale na to liczyc w kazdym roku nie mozna :wink: Kupilam Hanna-e ale jak przyszlam do domu i sprawdzilam, to okazalo sie ze on ma takie dzwoneczkowe kwiaty a nie takie otwarte jak na metce. I do tego jest jasniutko niebieski a nie bialy. Zobacze jak bedzie wygladal w przyszlosci, tylko ze on dosc daleko od tarasu rosnie i chyba za bardzo kwiatow widac nie bedzie :roll:
A jeszcze co chcialam zapytac, jak pisze ze mozna powojnik prowadzic tez w formie plozacej to co? Zostawia sie to-to samopas i jak to rosnie?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Najlepiej w formie płożącej sprawdzają się powojniki bylinowe. Bezkonkurencyjny w tym jest Clematis 'Praecox'. Ma długie przyrosty, gęste ulistnienie i do tego właściwie bezproblemowy.
Mój zimuje w donicym, ale w przyszłym roku pójdzie jako okrywa przy różanej ścianie.
Jako okrywowy też dobrze sprawdza się Arabella. U mnie chociaż młodziutka świetnie się prezentowała jako dywan pod białymi Aspirynami. Pilnowałam tylko aby nie wyłaziła poza rabatę.
Twojego powojnika nie znam, zaraz idę poszperać :)
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”