
Na winogronie było tyle zbędnych liści, że musiałam je trochę przerzedzić. Trochę przesadziłam ale nic się nie stało. Jeszcze bardzo długo było ciepło i gronka dojrzewały.
Wokół działki są lasy,pola, a tam rosną pokrzywy i skrzyp. Robię z tego gnojówki. Podlewam tym wszystko. A zwłaszcza róże i krzaczki z owocem. Opryski robię z mydła ogrodniczego (z czosnkiem) na mszycę. Polecam.
Mam sąsiada kłopotliwego za płotem. Rzadko bywa na niej, przyjeżdża kosić jak mecz już się rozsieje. I nic więcej nie robi. Orlików rozsianych mam sporo i dlatego ich nie lubię. I postanowiliśmy z M. coś zaradzić. Pod płot wkopaliśmy na całej długości gumolit, potem przekopię ten pas ziemi i rozłożymy włókninę. Posadzimy tuje na żywopłot. Po drugiej stronie będą rosły nadal hosty , tylko będzie ich mniej i jakieś cieniolubne.


W południe tak wygląda za domem.


Chciałabym, aby pod ścianą posadzić hortensję pnącą.