Nowy jest śliczny, też cicho marzę o takim kolorku, jednak jak na razie to za duży wydatek..
Jeśli chodzi o żółty, to szkoda nieboraczka, ja bym chyba pousuwała suche kwiaty i zostawiła pęd(skonsultuj ze znawcami), może jeszcze coś wypuści i koniecznie pokaż korzenie, bo może to nie wina przewiania ?
Wando! Z wierzchu korzonki wydają się być ok; wycięłabym tylko 2 suche i brzydkie. Bardziej natomiast interesuje mnie wnętrze bryły, to co się tam kryje może być rozwiązaniem zagadki.
Agnieszka ma rację, sprawdź co jest głębiej
Storczyk i tak już stracił kwiatki więc to dobry moment na przesadzenie. Będziesz wiedziała co masz w doniczce Ja ostatnio przesadziłam dwa Phalaenopsisy, bo tak jak myślałam w środku było spagnum. Podlewałam bardzo rzadko, a korzenie nie przesychały. Wolę częściej namaczać niż obawiać się o gnicie w środku. Wytnij co zgniłe i suche, zasyp np. węglem, ale to już pewnie wiesz
Dzięki dziewczyny, myślę, że dzisiaj to zrobię, jak tylko otrzymam wskazówki jak
Boję się, żeby nie zrobić czegoś złego... Poza tym jak później te wszystkie zaplątane korzenie schować znowu do tej małej doniczki
Nie przesadzałaś jeszcze ? Ja od tego zaczęłam swoją przygodę
Jest dużo informacji na ten temat na naszym forum, wpisz w wyszukiwarkę
Ja dodam od siebie, że wytnij to co miękkie, rozłażące się lub suche, korzenie wewnątrz doniczki są białe, ale jeśli twarde to zdrowe. Nie martw się na zapas, nie wiadomo ile korzeni zostanie. Jeśli jest ich dużo, ja pomagam sobie w układaniu patyczkiem. Jak będzie problem to pytaj
Lucyna - przesadzałam, ale tylko takie do reanimacji, dwa konkretnie... z resztą nic nie robiłam, a moja przygoda ze storczykami dopiero się zaczyna
Wrzucam fotki korzeni, proszę powiedz co teraz Czy wg Ciebie są zdrowe Przyznam, że niektóre są białe, niektóre zielonkawe a niektóre różowawe - te najgłębiej tak jakby, czyli te co są owinięte wszystkimi innymi korzeniami naokoło.
Dodam jeszcze, że to kwiaciarniany storczyk, nie marketowy... jakiś taki delikatniejszy się chyba okazuje
Jak suchy w środkowym odcinku, a końcówka aktywna to ja zostawiam. Jeśli zgniły, obcinam. Korzenie w środku mają takie kolory, bo światło do nich nie dociera. Nie jest źle, ale podłoże było drobne, rozłożone, takie mam wrażenie. Jakie Ty masz podłoże do przesadzenia ?
Kora ma duże kawałki ? Keramzytu dałabym trochę więcej na spód, a im wyżej tym go mniej, a więcej kory. Podłoże w doniczce było mokre ? Dużo korzeni jest do wycięcia ?
Jeszcze jedno, czy keramzyt był w gotowym podłożu, czy kupowałaś oddzielnie ? Jeśli oddzielnie to czy go zakwaszałaś ?
Kora ma spore kawałki, keramzyt był w korze, to było gotowe podłoże do storczyków, takie mieszane, jak pisałam. Moja kwiaciarka mi takie doradziła
Ale śmiało da się wybrać keramzytowe kawałki na dno - też tak bym intuicyjnie zrobiła
Korzeni dużo nie wycięłam... sporo pozostało... w zasadzie wg mnie reszta jest w dobrym stanie, twarde i jędrne