Oloolosz -
Ponoć smaczna?!
;:135
Cerise de la Reigne Hortense - jak sama nazwa wskazuje - to arystokracja.
Wyśmienita.
Dla mnie najsmaczniejsza (może Van jest blisko, czy Różowa Wielka, ale w innym stylu). Szklanka!
Na piasku rośnie mi lepiej niż na glinie, ale musi mieć żyzną glebę. Średnio odporna na choroby i mróz, szkodzą jej przymrozki bo rusza wcześnie, kwiaty cierpią.
Może nie będzie dobrze owocować, ale wybór właściwy
Trzeba odginać pędy boczne, bo gałęzie rosną ostro w górę a potem kłopot - nie zauważyłem od razu, to teraz ostrzegam.
Też chcę te wszystkie odmiany! Może poza tymi
miernymi w smaku.
Można rozważyć Ananasa Berżenickiego - odmianę zdecydowanie na ten klimat i lekką glebę (u mnie zdecydowanie lepiej na piasku niż glinie), z tym że on wymaga gleby bardzo dobrej i nawożonej. Podobno na północy najsmaczniejszy. Rośnie pięknie, silnie i kształtnie. Nie na antonówce przypadkiem bo wielki. Nie doradzałem bo drzewo duże, a na owoce czeka się 10 lat. Ja czekam.
WITOS - parchoodporna pochodna Fantazji -
wyśmienitej. Mało plenny, rośnie "kłopotliwie".
Jest też druga taka krzyżówka: SAWA - podobno bardzo podobna, lecz plenna. Nie mam, ale będę miał, w miejsce Fantazji ;)
Fantazja jest jednak ciut smaczniejsza niż Witos (prywatna moja ocena), ale jak złapie parch - po owocach. Inne grzybowe też łapie.
Grafsztynek Prawdziwy - w przeciwieństwie do Inflanckiego - jest mało odporny na mrozy! Pochodzi bodaj z Danii. Myślę że stąd ten pas nadmorski. Z tego punktu widzenia co złego w Opolszczyźnie? Macie tam ciężkie zimy?
Według starych danych: - wymaga dobrych gleb, wilgotnego klimatu (jak tam na Opolszczyźnie suma opadów latem?), a zarazem wrażliwy na parch. Późno zaczyna owocować. Poleca się wersję Grafsztynek Czerwony, która jest odporna na parch i płodniejsza. Ale też wrażliwa na mróz. Jeśli "dobre owocowanie" oznacza tak obficie jak niektóre nowoczesne to śmiem wątpić ;) Ta odmiana już dawno temu uznana była za mało plenną.
Elstar - parch: Jeszcze nie wiem ;). Straciłem drzewko, sadzę na nowo (rosło zdrowo, na liściach nie widziałem). Podobno nie jest specjalnie podatny. Z grzybami wszystko zależy od warunków.
Pomologu odpowiedz!
Sława Pobieditielam - na Ukrainie ;) Może wysyłkowo?. Kiedyś tam, przypadkiem, widziałem w ofercie u Czechów.
Czesi wciąż mają sporo dobrych starych odmian w sprzedaży, na Słowacji jest także jakieś towarzystwo miłośników, propagujące ich uprawę na soki; można poszukać ofert wysyłkowych - googlnąć "Stare odrudy" .
Pozdrawiam smakoszy
