Mój ogród - Wipka
Andrzeju zgadzam sie z Tobą w 100 % ale ja tylko część pomidorów i ogórków uprawiam w tunelu reszta niedługo zagości na grządkach w ogrodzie. Robię tak, ponieważ w tunelu szybciej dojrzewają warzywka, ale faktycznie w ubiegłym roku juz pod koniec sezonu miałam problem z chorobami grzybowymi, może poradzisz mi, czym mam zapobiegać powstawaniu owych dolegliwości ?
Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Lilu ten krzew to nie jest brzoskwinia, bo nigdy nie miał owoców.Podejrzewam, że jest to ozdobny krzew, ale jak on sie nazywa, oto jest zagadka ? !
Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6997
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254&start=0Wipka pisze:Andrzeju zgadzam sie z Tobą w 100 % ale ja tylko część pomidorów i ogórków uprawiam w tunelu reszta niedługo zagości na grządkach w ogrodzie. Robię tak, ponieważ w tunelu szybciej dojrzewają warzywka, ale faktycznie w ubiegłym roku juz pod koniec sezonu miałam problem z chorobami grzybowymi, może poradzisz mi, czym mam zapobiegać powstawaniu owych dolegliwości ?
Pozdrawiam Andrzej.
KaRo dzięki za pomysł, faktycznie mogłabym obsadzić pergolę jakimś clematisem i pewnie to bedzie fajnie wygladało !
Jak coś nowego Ci jeszcze przyjdzie na myśl to czekam na propozycje
Myslałam aby dosadzić na tej rabacie jeszcze parę iglaków płożących, może azalie japońskie, pierisy ?
Tylko jest mały problem bo nie mam szczęścia do clematisów, każdy kończy u mnie chorobą - uwiąd powojnika
może znasz jakieś odporne na tę przypadłość odmiany ?
Jak coś nowego Ci jeszcze przyjdzie na myśl to czekam na propozycje

Myslałam aby dosadzić na tej rabacie jeszcze parę iglaków płożących, może azalie japońskie, pierisy ?
Tylko jest mały problem bo nie mam szczęścia do clematisów, każdy kończy u mnie chorobą - uwiąd powojnika

Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Neferett Dzięki ! Twoje pochwały przekonały mnie do zamieszczenia większej ilości zdjęć z warzywniaka
Zapewniam Cię, że moje warzywka sa 100% ekologiczne !!!
Czekam ciągle na nowe zdjecia z Twojego warzywniaka !

Zapewniam Cię, że moje warzywka sa 100% ekologiczne !!!

Czekam ciągle na nowe zdjecia z Twojego warzywniaka !

Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wiolu ! Masz rację ,że warzywka uprawiasz bez chemii- jak już swoje , to niech się czymś różnią od kupionych na straganach "pędzonych" mutantów, które i tak większość z nas musi pożerać ! Mówi się ,że co nas nie zabije , to wzmocni ale czy to prawda ?
--------------------------------------------------------------
Co do kłopotów z clematisami : Chyba najłatwiejsze w uprawie i stosunkowo odporne na choroby są powojniki drobnokwiatowe z grupy " Montana" lub "Atragene".Z wielkokwiatowych bardziej odporne na uwiąd są :"Emilia Plater"- kwiaty blado-lilowe, lub "Polish sprint"- kwiaty purpurowe (ta ostatnia chyba w ogóle jest dobrą odmianą ).
Poczytaj też na str. producenta-p. Marczyńskiego www.clematis.com.pl -tam znajdziesz kompendium wiedzy o tych ślicznych pnączach , lub czekaj na wypowiedź Jurka - naszego forumowego eksperta. W każdym razie pomysł z clematisową pergolą jest dobry , więc nie rezygnuj z tych roślinek

--------------------------------------------------------------
Co do kłopotów z clematisami : Chyba najłatwiejsze w uprawie i stosunkowo odporne na choroby są powojniki drobnokwiatowe z grupy " Montana" lub "Atragene".Z wielkokwiatowych bardziej odporne na uwiąd są :"Emilia Plater"- kwiaty blado-lilowe, lub "Polish sprint"- kwiaty purpurowe (ta ostatnia chyba w ogóle jest dobrą odmianą ).
Poczytaj też na str. producenta-p. Marczyńskiego www.clematis.com.pl -tam znajdziesz kompendium wiedzy o tych ślicznych pnączach , lub czekaj na wypowiedź Jurka - naszego forumowego eksperta. W każdym razie pomysł z clematisową pergolą jest dobry , więc nie rezygnuj z tych roślinek

--------------------------------------------------------------Ewelina pisze:Wiolu ! Masz rację ,że warzywka uprawiasz bez chemii- jak już swoje , to niech się czymś różnią od kupionych na straganach "pędzonych" mutantów, które i tak większość z nas musi pożerać ! Mówi się ,że co nas nie zabije , to wzmocni ale czy to prawda ?![]()
Zgadzam sie z wypowiedzia Eweliny w 100%. Dla mnie stosowanie chemii w warzywniku , mija sie z celem. Po co zadawać sobie tyle trudu, skoro w sklepie za małe pieniądze można kupić warzywa naszpikowane chemią. Poza tym ekologiczne warzywa smakuja o niebo lepiej

Wipko , dopiero teraz zauważyłam twoje imię , ja mam siostrę Wiolę

Z niecierpliwościa czekam na następne zdjecia twojego warzywnika.
Mam pytanko ?
Czy bratki, które miałam w skrzynkach balkonowych mogę wysadzić teraz na rabatę i czy zakwitną mi kolejnej wiosny ?
Czy bratki, które miałam w skrzynkach balkonowych mogę wysadzić teraz na rabatę i czy zakwitną mi kolejnej wiosny ?
Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Proszę o pomoc !
W tym roku,wczesną wiosną kupiłam pięknego różanecznika "Rasputina". Posadziłam go w kwaśnym torfie, zakwitł i wypuścił dużo młodych przyrostów, ale zauważyłam, że na liściach pojawiają się sie plamy ciemno pomarańczowe, rdzawe. Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Liście się nie zwijają. Obok rośnie drugi różanecznik, czy on może sie zarazić od sąsiada ? Ten drugi "Elegans" posadziłam w kwaśnej ziemi, a nie w kwaśnym torfie (tak było napisane na opakowaniu worka z ziemią).
Co jest przyczyną tych plam na liściach ?

W tym roku,wczesną wiosną kupiłam pięknego różanecznika "Rasputina". Posadziłam go w kwaśnym torfie, zakwitł i wypuścił dużo młodych przyrostów, ale zauważyłam, że na liściach pojawiają się sie plamy ciemno pomarańczowe, rdzawe. Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Liście się nie zwijają. Obok rośnie drugi różanecznik, czy on może sie zarazić od sąsiada ? Ten drugi "Elegans" posadziłam w kwaśnej ziemi, a nie w kwaśnym torfie (tak było napisane na opakowaniu worka z ziemią).
Co jest przyczyną tych plam na liściach ?
Pozdrawiam Wiola !
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4196
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Wipko masz prawdopodobnie rdzę na rózaneczniku.Ziemia nie ma nic do tego .Musisz zrobić oprysk i najlepiej zobacz inne rosliny czy nie mają plamek.Zobacz preparaty na www.target.com.pl