
Pachypodium lamerei (palma madagaskarska)
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Wyczytałam w pewnej książce o roślinach pokojowych, że gubienie wszystkich liści jest typowe dla tej rośliny i podlewanie należy wznowić dopiero jak pojawią się nowe liście.Mojej "palemce" w zeszłym roku opadły wszystkie liście, ale za to potem było ich o wiele więcej i z boku wypuściła parę odrostów.Teraz wygląda tak:


Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki

Moje kaktusiki:)
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Moja kiedyś też tak wyglądała, a na wiosnę powypuszczała z boku odrosty 

Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
chmara3 po pierwsze rośnie w nieprawidłowej zdecydowanie za mokrej ziemi po drugie widać rozwijającą się chorobę grzybową spowodowaną błędami w hodowli, Możesz spróbować uratować swoją roślinę ale nie gwarantuję na 100% że się uda. Zmień jej ziemię na kaktusową wymieszaną pół na pół z żwirem i dodatkiem 10% gliny (na całość ziemi jaka przygotujesz) a następnie opryskaj bardzo dokładnie preparatem Kuprikol 30 ewentualnie Novozir MN 80 lub Dithane M 45, ustaw ją na najsłoneczniejszym parapecie i podlewaj jak przeschnie ziemia dopiero, roślina dostawała zdecydowanie za dużo wody przy zbyt małej ilości światła. 

Witam!!!
Przemobardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz spróbuję ją uratować choć może być troche trudne bo ona nie jest moja rosnie u mnie w pracy i żal mi się jej zrobiło ale spróuje się dogadac bo wydaje mi się, że ciężko będzie ustalić właściciela.
Może uda mi się przenieść ją w odpowiednie dla niej miejsce, a czy niema koniecznosci scinania czubka??
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
Przemobardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz spróbuję ją uratować choć może być troche trudne bo ona nie jest moja rosnie u mnie w pracy i żal mi się jej zrobiło ale spróuje się dogadac bo wydaje mi się, że ciężko będzie ustalić właściciela.
Może uda mi się przenieść ją w odpowiednie dla niej miejsce, a czy niema koniecznosci scinania czubka??
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki

Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki

Moje kaktusiki:)
Pachypodium....heeelpp!!!!!
Mojemu Pachypodium chyba coś się dzieje. Wypuściło mi na czubku kilkanaście młodych listków a dziś zauważyłam, że te właśnie listki coś mi zaczęły obsychać. Czubeczki zwłaszcza. Nie jest to raczej żadna pleśń. Podejrzewam jedną przyczynę......a mianowicie otwieranie okna okna wieczorami w celu przewietrzenia mieszkanka. Nie ma wtedy przeciągu ale na parapecie stoi moja roślinka. Czy to mozliwe by to było przyczyną?? Załączam fotki ....niezbyt wyrazne niestety;/;/;/
. Będę wdzięczna za pomoc;)



Moja "palma Madagaskaru" (Pachypodium lamerei)
Oto mój kwiatuszek
Pachypodium lamera (Pachypodium lamerei) zwana też palmą Madagaskaru lub gwiazdą stepową. Przed zrobieniem zdjęcia dokonałem pomiarów - ma 92 cm wysokości i 36 cm obwodu (bez kolców) w najszerszym miejscu. Wiek ok. 4 lat.
Kiedyś nie wiedziałem co to za roślinka i nie znałem jej zwyczajów, dlatego myślałem, że skoro usychają jej na dole liści i odpadają, to znaczy, ze roślinka padnie
Dopiero później wyczytałem, że to normalne u tej roślinki
;:10


Kiedyś nie wiedziałem co to za roślinka i nie znałem jej zwyczajów, dlatego myślałem, że skoro usychają jej na dole liści i odpadają, to znaczy, ze roślinka padnie

;:10



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Napisałem :P Chyba 4 lata, ale może 5
P.S. Od niego był taki odrost, który ukorzeniłem i mam kolejne pachypodium, ok 15 cm ma 
edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem


edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem

Bardzo ładne pachypodium, podobne do mojego
tyle, że moje jest dużo starsze. Bardzo lubię tę roślinkę. Gratuluję 


Moje roślinki
Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
pytałem ile ,bo niewierzyłem że tak szybkogostek125 pisze:Napisałem :P Chyba 4 lata, ale może 5P.S. Od niego był taki odrost, który ukorzeniłem i mam kolejne pachypodium, ok 15 cm ma
edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem
