
Storczykowe przygody
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Storczykowe przygody
Piękny początek kolekcji, oby tak dalej 

Re: Storczykowe przygody
Wiele się u mnie nie zmienia ale...
Chyba nowy korzonek? Bo pewnie nie zalążek pędu
wcześniej tam był listek ale niestety usechł.

A tak się mają listki ;)
7 marzec
i dziś 
11 marzec
dziś 
jakieś paprochy mi na fotkach powychodziły
niewielkie zmiany ale bardzo cieszą
Chyba nowy korzonek? Bo pewnie nie zalążek pędu


A tak się mają listki ;)
7 marzec


11 marzec


jakieś paprochy mi na fotkach powychodziły

niewielkie zmiany ale bardzo cieszą

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Moniko, to korzonek
, ale jeśli i one rosną i listeczki, to trzeba się cieszyć, bo za nimi wyrosną pędy
.


Re: Storczykowe przygody
Lucynko szkoda, że się nie pomyliłam
A pędy hihi kiedyś pewnie wyrosną
Cierpliwie czekam, a póki co cieszę się z tego, że rozwijają swoją zieleninę
I patrząc na sam rozwój listków widać, który jest silniejszy



A pędy hihi kiedyś pewnie wyrosną

Cierpliwie czekam, a póki co cieszę się z tego, że rozwijają swoją zieleninę

I patrząc na sam rozwój listków widać, który jest silniejszy

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczykowe przygody
Listki nowe i korzonki bardzo cieszą
To zwiastuny wiosny i...przyszłych kwitnień. Bo roślinka duża i zdrowa na pewno zakwitnie ;)
Pozostaje czekać na pędzik...

Pozostaje czekać na pędzik...

- darek p
- 500p
- Posty: 527
- Od: 11 lip 2010, o 23:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie ok. Wieruszowa
Re: Storczykowe przygody
Witaj Moniko,uważaj to groźna choroba,zwłaszcza dla portfela
.

moje storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=38721" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
Justynko, Lucynko dla mnie to takie małe sukcesy
Mam bardzo krótki staż z tymi kwiatami więc cierpliwie czekam aż któryś ponownie zakwitnie (hmm ależ będę szaleć ze szczęścia
)
Darku oj tak choroba dość groźna dla portfela
ale mój mąż jeszcze tego nie odczuł (w końcu mam tylko 4 storczyki, które sam mi kupił)

Mam bardzo krótki staż z tymi kwiatami więc cierpliwie czekam aż któryś ponownie zakwitnie (hmm ależ będę szaleć ze szczęścia

Darku oj tak choroba dość groźna dla portfela

ale mój mąż jeszcze tego nie odczuł (w końcu mam tylko 4 storczyki, które sam mi kupił)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczykowe przygody
Moniko...zaskoczy Cię na pewno któryś z podopiecznych wiosennym pędzikiem, Zobaczysz
Własnie zaczyna się sezon na wiosenne pędziki, więc Szukaj go...a nuż, go "Wykukasz"

Własnie zaczyna się sezon na wiosenne pędziki, więc Szukaj go...a nuż, go "Wykukasz"

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Moniko, a nie myślałaś żeby kupić storczyka do reanimacji ? Dużo się z takim można nauczyć, a Ty będziesz mieć frajdę, kiedy zacznie u Ciebie rosnąć
.

Re: Storczykowe przygody
Lucynko szczerze powiedziawszy nie myślałam o tym.
Póki co stawiałam do pionu moją bidę, która przeszła już przy mnie i moim kocie bardzo dużo. Może jak zbiorę się na odwagę to kupię jakiegoś zdechlaczka do reanimacji - na chwilę obecną chyba zbyt emocjonalnie do porażek podchodzę więc nie wiem czy byłoby to dla mnie dobre
Chociaż już dość dużo na temat reanimacji przeczytałam
Póki co stawiałam do pionu moją bidę, która przeszła już przy mnie i moim kocie bardzo dużo. Może jak zbiorę się na odwagę to kupię jakiegoś zdechlaczka do reanimacji - na chwilę obecną chyba zbyt emocjonalnie do porażek podchodzę więc nie wiem czy byłoby to dla mnie dobre

Chociaż już dość dużo na temat reanimacji przeczytałam

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
No właśnie, wiedzę masz i nie wybierzesz takiego co nie ma szans, a wiosną zawsze łatwiej je stawiać na korzonki
.

Re: Storczykowe przygody
Rozglądnę się może się gdzieś taki trafi (chociaż w mojej dziurze marnie)
I faktycznie "wiosną łatwiej o stawianie na korzonki" - dzisiaj robiłam dziurki w jednej z doniczek i byłam zaskoczona jak wiele korzonków się przedłuża
I faktycznie "wiosną łatwiej o stawianie na korzonki" - dzisiaj robiłam dziurki w jednej z doniczek i byłam zaskoczona jak wiele korzonków się przedłuża

Re: Storczykowe przygody
Sama, gratuluję ślicznych storczyków. Zobaczysz: tu korzonek, tam listek i nagle spojrzysz, a będzie pędzik
Zwłaszcza, że te pierwsze pięknie Ci przyrastają 


Pozdrawiam,
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
Kasiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowo w kierunku moich kwiatuszków
a to mój nowy, mały współlokator
(jak będę miała możliwość to zrobię więcej fotek)

a to mój nowy, mały współlokator
(jak będę miała możliwość to zrobię więcej fotek)
