Majkowy zielony dom i .....

[anesse81]

Witam, mogę tylko powiedzieć OMG!!! przepiękne róże a ten bluszcz!!! niesamowity...Uwielbiam takie wiejskie klimaty

[edulkot]

Witam nowych gości - Urtica i anesse81 i cieszę się że Wam się podoba w moim zielonym zakątku śląskiej ziemi.

[maniusika]

Też mi się podoba taki zielony dom ale przy swoim nie mogę posadzić żadnych pnączy bo dopiero w tamtym roku był ocieplany i zięć nie chce aby mu niszczyć ściany ale mam piwnicę przy której już rosną pnącza przesadzone od mieszkania , tylko muszę dokupić bluszcz bo nie mam a ładnie wygląda i róże pnące takie jak twoja ma śliczne i duże kwiaty .. Siedlisko z dużymi drzewami wygląda ładnie , , u mnie rosną lipy , świerki i topola ..

[edulkot]

Witaj Janko-maniusika po starej znajomości na moich włościach Widzę że tu jest dużo znajomych, co i rusz kogoś spotkam Na nowe tynki to nie ma co puszczać takich pnączy jak winobluszcz bo jak się przyssie to potem ślady zostają, ale możesz w małej odległości posadzić róże i będą ładnie wyglądały na tle ścian a nie będą dotykały budynku - między budynkiem a różą coś w rodzaju chodniczka. To prawda, wielkie drzewa dodają siedlisku takiego klimatu sielskiego-parkowego.

[marzenaF]

Kipi zielenią ,bardzo ładnie to wygląda A ja własnie kombinuję nad ścianą do zakrycia Tylko ściana niewielka ,cały czas musiałabym latać z sekatorem....

[Lucy2na]

BOSKO!!!!!
Przepięknie , magicznie, uażaj Koteczku bo Twój zielony domek to spełnienie moich marzeń

Aż mam nowego pomysła
już mam zielony domek co szkodzi żeby był bardziej zielony

[edulkot]

Lucy2na i marzenaf witajcie w moich zielonych progach miło mi Was gościć. Zielona ściana domu to jest wspaniała rzecz w czasie upałów, nawet przy otwartych oknach nie czuć żaru tylko słychać przyjemy szum liści który nie przepuszcza tego żaru. Wszystkim szczerze polecam takie rozwiązanie, o ile można wpuścić zielsko na ściany.

[Lucy2na]

Można i nawet trzeba jak się nie chce co roku dwa dni malować drewnianej altanki

[JAKUCH]

MAJU pięknie wygląda przy bramce Flammentanz . Kiedy doczekam się takich wielkich krzaczorów jak u mnie sama młodzież

[edulkot]

Jadziu, właśnie byłam u Ciebie i napisałam o tej maleńkiej różyczce. Najpierw myślałam że to z Flammentanz ale maleństwo wypuściło nowe pączki jesienią a Flam kwitnie tylko raz więc odpada. Tak wygląda od przodu



a to pączusie jesienne



zdjęcie zrobione 16 października i już nie zdążyła rozkwitnąć.
Ta Flam rośnie w tym miejscu chyba 15 lat a może więcej.

[JAKUCH]

Ślicznie jej się rosło na kompoście aż jej zazdroszczę tyle dobrego jedzonka tylko dla niej . ŚLICZNA i ZDROWA

[edulkot]

Pokarzę troszkę widoków ogólnych żeby było widać więcej.
To jest moja piękność która przemarzła zeszłej zimy ale udało jej się powrócić do świata żywych.



W zeszłym roku jej trochę brakowało

[edulkot]

Przedstawię moje róże, najpierw czerwone.





niestety nn wielkokwiatowa i nie pachnąca





parkowa nn



niby miała być pnąca



Od razy cieplej jak patrzę na taką czerwień

[basjak]

Będziemy śledzić tę różyczkę w tym sezonie
Majka, czy masz więcej zdjęć Etiudy? Kiedyś Jadzia stwierdziła, że moja nn to prawdopodobnie ona. A ja ją podcinałam, jak wielkokwiatową

[edulkot]

Mówisz i masz