Wyczekiwany ogród
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: wyczekiwany ogród
Bardzo mi się u Ciebie podoba. Pergola, domek, ścieżki. Wszystko zaplanowane i zrobione. Tylko teraz czekać aż roślinki urosną. Życzę sukcesów.
Re: wyczekiwany ogród
Lusiu, witam Cię w moim ogródku i na forum. Wszyscy czekają na wiosnę już z niecierpliwością i ja też a tymczasem pogoda okropna i ten wiatr.
Byłam u Ciebie z rewizytą i napiszę Ci, że teren masz przepiękny -raczej tylko do upiększenia nowymi roślinkami, które wtopią się w tę okolicę, tylko taka kosmetyka a ten lasek w tle powinien być tłem Twojego obrazu, który malujesz tu na forum.
Widzę tu zawilce, fiołki brunery, funkie, konwalie,ozdobne poziomki, które wychylają się spod każdego krzaczka. Coś pięknego.
Zresztą napiszę Ci o tym w Twoim wątku.
Byłam u Ciebie z rewizytą i napiszę Ci, że teren masz przepiękny -raczej tylko do upiększenia nowymi roślinkami, które wtopią się w tę okolicę, tylko taka kosmetyka a ten lasek w tle powinien być tłem Twojego obrazu, który malujesz tu na forum.
Widzę tu zawilce, fiołki brunery, funkie, konwalie,ozdobne poziomki, które wychylają się spod każdego krzaczka. Coś pięknego.
Zresztą napiszę Ci o tym w Twoim wątku.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: wyczekiwany ogród
Ewo, Twój ogród zapowiada się imponująco. Wspaniale wygląda ta pergola i rozplanowanie działeczki. Zawsze jak patrzę na takie zdjęcia z budowy to się zastanawiam jak z tego "wyjść". Sama zaplanowałaś swój ogród, czy pomagał Ci ogrodnik ?
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: wyczekiwany ogród
Witaj Ewo
Przespacerowałam się po Twoim ogrodzie i podziwiałam prace, jaką do tej pory wykonałaś. Jestem pełna podziwu i uznania. Spotkałam kiedyś w necie zdjęcie podjazdu z takimi betonami jak u Ciebie. Pozwoliłam sobie na wklejenie strony może coś Cie tam zainspiruje.
http://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,721 ... zanie.html

Przespacerowałam się po Twoim ogrodzie i podziwiałam prace, jaką do tej pory wykonałaś. Jestem pełna podziwu i uznania. Spotkałam kiedyś w necie zdjęcie podjazdu z takimi betonami jak u Ciebie. Pozwoliłam sobie na wklejenie strony może coś Cie tam zainspiruje.
http://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,721 ... zanie.html
Pozdrwaiam Małgosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=32248" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=32248" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: wyczekiwany ogród
Witam Justynko, nie sama zaplanowałam i nie jestem zadowolona z tego rozwiązania. Ja muszę mieć ściśle zaplanowane ścieżki, rabaty, dopiero widzę jakiś ład, chyba dobije mnie ta moja pedanteria. I już myślę o kamiennych ścieżkach w głąb sadu a mój małż. patrzy tylko na mnie z przerażeniem, bo myślał, że wszystkie roboty odwalił na jesieni. Teraz będzie miał tylko sad i trawkę do pielęgnowania. Biedny, gdyby wiedział, że to tylko początki. Po za tym pies, owczarek szetlandzki, tratuje wszystko co spotka na drodze. Jest niestety duży, ponad 18 kg. Ech, a miał mieć 12 najwięcej
Witaj Małgosiu, coraz bardziej jestem pewna, że te betony to tymczasowe rozwiązanie.
Chodząc po ogródkach forumków widzę wiele dobrych pomysłów.
Bardzo podobają mi się ścieżki z kamienia i obrzeża niewidoczne dla oka.

Witaj Małgosiu, coraz bardziej jestem pewna, że te betony to tymczasowe rozwiązanie.
Chodząc po ogródkach forumków widzę wiele dobrych pomysłów.
Bardzo podobają mi się ścieżki z kamienia i obrzeża niewidoczne dla oka.
- asia-6003
- 200p
- Posty: 259
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Re: wyczekiwany ogród
Witam krajankę.
No pięknie tu u Ciebie. Wszystko robisz od początku, nawet jeśli coś Ci nie pasuje to łatwo możesz to zmienić. Piękny domek, no i oczywiście podoba mi się pergola. Ja też marzę o glicynii... Czekam na wiosenne fotki, zresztą zimowe też mogą być.
No pięknie tu u Ciebie. Wszystko robisz od początku, nawet jeśli coś Ci nie pasuje to łatwo możesz to zmienić. Piękny domek, no i oczywiście podoba mi się pergola. Ja też marzę o glicynii... Czekam na wiosenne fotki, zresztą zimowe też mogą być.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: wyczekiwany ogród
Ewo, mój pes waży ponad 30 kg. Nie mam z nim większych problemów. Po prostu trzeba zauważyć w których miejscach są jego ścieżki i tam nie sadzić roślin, zostawić takie naturalne przestrzenie, a wszystko będzie dobrze.
Zaobserwuj przez kilka dni, najlepiej to widać na śniegu jego ścieżki i już będziesz miała rozwiązanie.
Zaobserwuj przez kilka dni, najlepiej to widać na śniegu jego ścieżki i już będziesz miała rozwiązanie.
Re: wyczekiwany ogród
Asiu, zimowych nie dam, bo u mnie wszystko jest pod śniegiem. Wiosenne będą, bo wtedy wszystko najpiękniej wygląda.
Margo, z moim psem to nie taka prosta sprawa, on jest wszędzie, wczoraj wyłamał owocowe drzewko, bo biega za wszystkim, co tylko się rusza, jak to owczarek. Ma typowe ADHD, nawet 5 minut nie posiedzi ani nie postoi. Trudno nam go utemperować.
Margo, z moim psem to nie taka prosta sprawa, on jest wszędzie, wczoraj wyłamał owocowe drzewko, bo biega za wszystkim, co tylko się rusza, jak to owczarek. Ma typowe ADHD, nawet 5 minut nie posiedzi ani nie postoi. Trudno nam go utemperować.

Re: wyczekiwany ogród
A na dworze zima w pełni, mróz i śnieg,
Wniosłam już donicę z bugenwillą do domu z garażu, bo zaczęła puszczać liście i doszłam do wniosku, że już pora.
W doniczkach rosną sobie sasanki, malwy, acmella i wiele innych.
Człowiek nie może doczekać się wiosny.
bugenwilla

młode listki

malwy

sasanki


acmella


Wniosłam już donicę z bugenwillą do domu z garażu, bo zaczęła puszczać liście i doszłam do wniosku, że już pora.
W doniczkach rosną sobie sasanki, malwy, acmella i wiele innych.
Człowiek nie może doczekać się wiosny.
bugenwilla

młode listki

malwy

sasanki


acmella


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: wyczekiwany ogród
Ewa, mój też ma ADHD. Co chwila go wypuszczam i wpuszczam do domu.
Musisz naprawdę popatrzeć gdzie ma swoje stał ścieżki i wtedy przesadź najwyżej rosliny.
Moja bugenwilla niestety zmarniała. Nie mam miejsca do przechowywania. Miała za ciepło.
Musisz naprawdę popatrzeć gdzie ma swoje stał ścieżki i wtedy przesadź najwyżej rosliny.
Moja bugenwilla niestety zmarniała. Nie mam miejsca do przechowywania. Miała za ciepło.

Re: wyczekiwany ogród
Margo, trzeba było bugenwillę zostawić po prostu w domu, też by Ci kwitła, ja swoją zostawiłam tak w tamtym roku, bo było za chłodno w garażu i bałam się, że nie przetrwa.
Niestety mój pies nie ma stałych ścieżek, on" pasie"- samochody, przechodniów, rowery, ptaki no wszystko.
Tymczasem wiosna się zbliża, niedługo znów będziemy się grzebać w ziemi, ale ja mam jeszcze sporo śniegu w ogródku.
Zamówione sadzonki i cebule już jutro mają do mnie dotrzeć.
Cieszę się bardzo z cypripedium flawum, które na razie w doniczce wypuściło kiełki.
Posiana piwonia chińska wschodzi bujnie, no i też ciemierniki, sasanka pełna jest już spora, malwy całkiem okazałe. Dziś wysiałam pomidory, najpierw na ligninie a dziś poszły do ziemi takie kiełkujące.
Co jeszcze. Tak -wysiałam 2 miesiące temu acmellę- podobną do jeżówki, wczoraj odkryłam , że ma spore pąki kwiatowe i będzie mi kwitnąć lada dzień.
Zdjęcie muszę wstawić, bo to taka nowinka.
Niestety mój pies nie ma stałych ścieżek, on" pasie"- samochody, przechodniów, rowery, ptaki no wszystko.
Tymczasem wiosna się zbliża, niedługo znów będziemy się grzebać w ziemi, ale ja mam jeszcze sporo śniegu w ogródku.
Zamówione sadzonki i cebule już jutro mają do mnie dotrzeć.
Cieszę się bardzo z cypripedium flawum, które na razie w doniczce wypuściło kiełki.
Posiana piwonia chińska wschodzi bujnie, no i też ciemierniki, sasanka pełna jest już spora, malwy całkiem okazałe. Dziś wysiałam pomidory, najpierw na ligninie a dziś poszły do ziemi takie kiełkujące.
Co jeszcze. Tak -wysiałam 2 miesiące temu acmellę- podobną do jeżówki, wczoraj odkryłam , że ma spore pąki kwiatowe i będzie mi kwitnąć lada dzień.
Zdjęcie muszę wstawić, bo to taka nowinka.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: wyczekiwany ogród
No to gratuluję zasiewów. Ja też coś niecoś posiałam, ale dopiero w niedzielę. Czekam teraz na efekty, chociaż nigdy nie miałam ręki do siania.
Re: wyczekiwany ogród
To nie o rękę chyba chodzi, tylko warunki.
Posiałam sobie i siostrze do doniczki, ona swoją zabrała do domu i nic jej nie wzeszło.
Najważniejsze tu były warunki, bo ziemia taka sama, ręka ta sama, ale pozostałe czynniki inne.
Zresztą pomidory pierwszy raz siałam na ligninę w niedzielę a dziś już mały taki długi kiełek, że prędko poszły do doniczki.
Posiałam sobie i siostrze do doniczki, ona swoją zabrała do domu i nic jej nie wzeszło.
Najważniejsze tu były warunki, bo ziemia taka sama, ręka ta sama, ale pozostałe czynniki inne.
Zresztą pomidory pierwszy raz siałam na ligninę w niedzielę a dziś już mały taki długi kiełek, że prędko poszły do doniczki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: wyczekiwany ogród
No może masz i rację, ale myślę, że to jednak ręka. Mnie wschodzą, ale nie umiem utrzymać do momentu sadzenia. Zamierają od korzonków. Dlatego ja nie lubię siać, ale w tym roku jeszcze raz się skusiłam. Zobaczymy co z tego wyrośnie.
Re: wyczekiwany ogród
Bądźmy dobrej myśli Małgosiu.
Niestety błoto nie daje mi wejść nawet do ogródka, ale wschodzi mi jednak trawa, więc jest nadzieja.
Taka świeżo skopana ziemia, mimo że zwałowana, po zimie jest paćką.
Leżą cebule, kłącza i sadzonki a ja nie mam jak wejść na rabaty.
Niestety błoto nie daje mi wejść nawet do ogródka, ale wschodzi mi jednak trawa, więc jest nadzieja.
Taka świeżo skopana ziemia, mimo że zwałowana, po zimie jest paćką.

Leżą cebule, kłącza i sadzonki a ja nie mam jak wejść na rabaty.