Piękne kwitnienia Anetko a i senkusie jakie dzielne- jeszcze je pamiętam w postaci listeczka
Miłego odpoczynku i pamiętaj, że buszowanie w sieci jest niebezpieczne bo atakują nowe chciejstwa fiołeczkowe
Witam
Prezpiękne te Twoje fiołki... oryginalne okazy... cudne kwiaty o niesamowitych barwach... zazdroszcze i podziwiam... nie posiadam jeszcze żadnego fiolka afrykańskiego ale po obejrzeniu tych piękności chyba sie skuszę
Pozdrawiam
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości by żyć, pokonywać choroby i umierać w spokoju. ZAPRASZAM
kolekcja super
ja własnie po swojej storczykomani, hojomani zapadłam na fiołkozę ( w tamtym tygodniu dostałam kilka kundelków a w poniedziałek zaczną podróz odmianowe listeczki ) i coś czuję że to nie koniec bo jeszcze skrętnikoza czai sie za rogiem dostane nakaz eksmisji z chałupy jak nic ..... juz i tak małż marudzi że w dżungli mieszka ....i jeszczetylko małpy brakuje ..... bo slonie już są ( małz namietnie zbiera słonie w każdej postaci hiihi)
Anetko,po raz kolejny oglądam Twoje fiołaski i jak zwykle zapominam oddychać na ich widok. Nie potrafię wybrać tego najpiękniejszego z Twojej kolekcji.
Aniu, dobrze mówisz ;) Właśnie zamówiłam na allegro 2 kolejne listki
A i listki od Cibie, już wszystkie pokazały sadzonki
Agato, skuś się skuś bo na prawdę warto
Adamanno, zawsze mogę Cię podratować, tzn podać lekarstwo na fiołkozę ;)
Agnieszko, Wiolcia, Agatko, Elu, Inag, bardzo dziękuję Wam za odwiedziny w moim wątku
A ja miałam jechać na grzyby dzisiaj i zaspałam, tzn budzik źle nastawiłam buuuu
Anetko wpadłam z rewizytą i i zatkało kakao
Ja też cierpię na storczykozę, hojobę no i fiołkoza coraz bardziej mnie opanowuje choć mam same kundelki to przecież one i tak są piękne powaliły mnie nr. 4 i 11 w życiu nie powiedziałabym że to są nieodmianowe
Odmianowe oczywiście też masz przepiękne i gdybym miała wybrać jednego nie wybrałabym bo wszystkie są cudne. Bloga też przejrzałam i myślę, że nie raz jeszcze tam zajrzę
Arletko, bardzo dziękuję za odwiedziny, miło mi że zaglądnęłaś do mnie
Ja właśnie skończyłam rozsadzanie fiołeczków, znów się namnożyło, znów miejsca brak