Pogoda strasznie dołująca, przynajmniej u mnie, więc na poprawę humoru dodam dalszą część moich kwiatków.
Dracena. Nie wiem czemu przez ostatnie dwa tygodnie straciła prawie połowę liści. Przesadziłam ją do nowego mieszkanka, bo okazało się po wyjęciu z doniczki, że na spodzie ma 2 cm warstwę korzeni bez grama ziemi. Może to było przyczyną zrzucania listków

Mam nadzieję, że nowy domek to zastopuje
To chyba też dracena
Difenbachia
Grudnik
Kolejny grudnik i "sierpnik" w jednym. Niestety kwiatuszki w pełnym rozkwicie, nie załapały się na sesję zdjęciową
Wielkanocnik
"Wujek Stefan"
Mój gerberek za 0,99 zł puścił nowego kwiatka i ma nawet maluszka
A ten aloesik sam wszedł mi do koszyka
