Witam serdecznie wszystkich piszących i zaglądających. Miniony tydzień był wizytowo-imprezowy, więc trochę zaniedbałam własną działeczkę. W środę byłam u Adrianny, w piątek u Joli Graj, w niedzielę u Poli w Trzebnicy i Jędrzejówce i u Magicznej. Bardzo lubię oglądać cudze ogrody, gdyż każdy z nas jest inny i każdego ogród inny, natomiast każdy ogród daje inspirację do tworzenia u siebie własnego ogrodu. Wszystkie ostatnio oglądane ogrody są ogrodami przy domu, a więc i z tej racji muszą być zupełnie inne, niż ogród na działce pracowniczej. Każdy widziany przeze mnie ogród piękny, z masą różnorodnych roślin, warto było je zwiedzić.
A ja zaczynam się powolutku szykować do zmiany działki, więc zaczęłam doniczkowanie roślinek. Nie wiele udało mi się jednak zrobić, gdyż deszcz kilka razy zaczynał mżyć, a ziemia jest tak mokra, że tylko się klei do narzędzi. Zebrałam wiaderko pomidorów, trochę ogórków, trochę fasolki szparagowej, która zaczęła na nowo kwitnąć i tworzyć strąki.
Kilka dzisiejszych fotek

westerland szaleje

kwitną jeszcze liliowce

pilgrimek

dzielżan, który jest dużo wyższy ode mnie

ostatnia lelijka

słoneczniczek szorstkolistny