Co do zimnych parapetów, to raczej naturalnym zjawiskiem jest, że nie drewniane zawsze pochłaniają niską temperaturę w zimie i także robią się zimne. Ale ... zazwyczaj też pod parapetem jest kaloryfer, który znów podnosi tą temperaturę. Myślę, że nasze kwiaty muszą się przyzwyczaić do takich warunków, i zazwyczaj to robią, ponieważ jak tu ogrzać taki parapet? Ja powiem szczerze nawet się nad tym nie zastanawiałam
Oczywiście można by spróbować z plastikowymi podstawkami, teoretycznie plastik nie powinien przewodzić zimna lub też położyć najlepiej drewniane deseczki, które będą idealnym izolatorem 
Po Twoich storczykach, które pokazałaś nie widać aby temperatury przeszkodziły im w puszczaniu pędów oraz listków. Widzę, że phal. z uszkodzonym stożkiem wzrostu ma już duże basal keiki
Gratuluję pędzików i czekamy na kwitnienia 
) będą ok. A co do keiki to musisz poczekać aż puści kilka własnych korzeni, choć basal keiki nie udaje się oddzielić bez szkody dla którejś z roślin. W Twoim przypadku albo poczekasz aż roślina-matka sama zakończy swój żywot, albo będziesz musiała ją poświęcić. Myślę, że pierwsze wyjście jest jak najbardziej wskazane, po pierwsze dasz możliwość dokończenia własnym rytmem życia matce, a ona też do końca będzie żywić swoje dziecko 
