Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kubusiowa mama
500p
500p
Posty: 698
Od: 1 kwie 2010, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Grzdyl pisze:Witam, Aniu. Tam gdzie są crassule, tam i ja na dłużej zawieszam swe oko.:D Twój wiszący grubosz to Crassula pellucida ssp marginalis 'Variegata', na prawdę piękny okaz. ;:3
Władeczku kochany dziękuję za identyfikację.
No bo coś mi rośnie a nie wiem co to takiego?
a tego grubosza bardzo lubię i chyba to jest lubienie wzajemne. :-)
Awatar użytkownika
daka
1000p
1000p
Posty: 2544
Od: 10 lut 2010, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Witaj Ania :wit
Śliczne i gęste hojeczki. ;:7 ;:108 :tan :tan
Moje wątki.
Pozdrawiam Damian.
Awatar użytkownika
Ania.S
200p
200p
Posty: 477
Od: 18 sie 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontakt:

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Witaj Aniu :wit Piękne i zadbane masz roślinki ;:138 A hojeczki jakie śliczne ;:167
aha na obu zdjęciach to jest hoja carnosa ;:108
x-ni-a
---
Posty: 883
Od: 5 sie 2009, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Oj fiołeczki piękne, hoje również :D
Ale crassula :shock: :shock:
Od jutra zaczynam jej szukać :twisted: Przepiękna ;:138
Awatar użytkownika
kubusiowa mama
500p
500p
Posty: 698
Od: 1 kwie 2010, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Ania.S pisze:Witaj Aniu :wit Piękne i zadbane masz roślinki ;:138 A hojeczki jakie śliczne ;:167
aha na obu zdjęciach to jest hoja carnosa ;:108
dziękuję Aniu za informację.
Carnosa ma wiele odmian z tego co wiem. Czy to jakaś konkretna odmiana? :-)
Awatar użytkownika
kubusiowa mama
500p
500p
Posty: 698
Od: 1 kwie 2010, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Opowiem wam historyjkę pewnej draceny.:-)
Któregoś dnia pod nasza nieobecność w domu nasz pies rasy bokser ( potężnych rozmiarów ) z zemsty , ze zostawiliśmy go samego w domu zjadł nam całą dracenę. Zostały tylko dwa małe kikutki.
A że Pirat, bo tak się nazywał, był wielki i miał ostre zęby , więc rozprawił się z tym kwiatem bardzo szybko.
Płakać nam się za chciało na ten widok i postanowiliśmy wyrzucić dracene na śmietnik. Ale , że czas nas gonił , bo a to praca, a to jakieś domowe sprawy.... to odwlekliśmy w czasie to wyrzucanie.
I ku naszemu zadziwieniu kwiatuszek nagle zaczął rosnąć.
I tak się z tym rośnięciem rozpędził, że błyskawicznie urósł nam do ponad 180 cm wysokości.
Bohater tej opowieści poniżej. :-)

Obrazek
Awatar użytkownika
merry
100p
100p
Posty: 133
Od: 16 sie 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Niezła historia, widocznie dracenka bardzo chciała życ :))
Śliczne masz hojki ;:108
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

kubusiowa mama pisze:
kati-1976 pisze:Aniu ta zwisająca crassulka jest zabójcza. Nigdy nie widziałam takiego cudeńka. Chyba zacznę się uśmiechać o maleńki kawałeczek ;:180 . Trochę kojarzy mi się z callisią elegans :D
A to następne cudeńko, to Kalanchoe tomentosa z rodziny Crassulacae
Powiadasz , że to kalanchoe tomentosa?
Masz na myśli zdjęcie, które zamieściłam pod "zwisającym " gruboszem?
Jej... jeśli tak jest, to super, że rozpoznałaś moją roślinkę.
Przekopałam cały internet żeby ustalić jej nazwę. :-)
Zgadza się, to Kalanchoe. Osobiście go nie posiadam, ale często widuję na forum.
Przygoda Dracenie się niesamowita przytrafiła. Widać ma dużą wolę, życia, bo wyrosła na piękną roślinkę :uszy
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
maribat
1000p
1000p
Posty: 4942
Od: 4 mar 2010, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Aniu tak czytam Twoją opowieść.. dracenka to prawdziwy bohater z ogromna wolą życia :uszy ;:108
wszystko moje jest tu:
zapraszam
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Historia niezwykła,ale dracena pięknie odrosła :tan ale pies złość odreagował ;:224 ;:224
Awatar użytkownika
kubusiowa mama
500p
500p
Posty: 698
Od: 1 kwie 2010, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Miro78 pisze:Historia niezwykła,ale dracena pięknie odrosła :tan ale pies złość odreagował ;:224 ;:224
Pies odreagowywał nie tylko na dracenie.
miał takie hobby jak nas nie bylo w domu, że otwierał wszystkie szafki w kuchni i wyciagał garnki na podłogę. Jak już w desperacji nie wiedzieliśmy jak temu zaradzić, to chowaliśmy naczynia do piekarnika, bo piekarnik trudno jest otworzyć. Niestety pokonał i piekarnik. I to niejednokrotnie. ;-)
A jeśli chodzi o dracenę, to niezwykłe jest to,że po tym wypadku rosła dosłownie w oczach. Co dzień była większa.
Awatar użytkownika
merry
100p
100p
Posty: 133
Od: 16 sie 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

:lol: :lol: Dracenka niezwykła, ale z tego co piszesz pies też niezwykle potrafi cudowac. :D
Awatar użytkownika
kubusiowa mama
500p
500p
Posty: 698
Od: 1 kwie 2010, o 01:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Pieska już nie mamy, ale faktycznie był łobuz jak nas nie było w domu.
W innych okolicznościach był jak do rany przyłóż. :-)
I dzieci na podwórku go kochały, bo był duży jak malutki cielaczek i jeździły mu na grzbiecie , jak na kucyku. :-)

Zrobiłam doświadczenie i zapyliłam cyklemen. działałam jak mała pszczółka. I zawiązał owocniki.
Tylko teraz o ja biedna , nie wiem jak długo mam czekać , żeby pozyskać z nich nasionka.
Może ktoś z was wie? :-)

Tak wygląda.

Obrazek
Awatar użytkownika
merry
100p
100p
Posty: 133
Od: 16 sie 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

Dla mnie to czarna magia :roll: :)
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)

Post »

kubusiowa mama pisze:Pies odreagowywał nie tylko na dracenie.
miał takie hobby jak nas nie bylo w domu, że otwierał wszystkie szafki w kuchni i wyciagał garnki na podłogę.
Bo to złe garnki były :;230 :;230
Pamiętam jak Rodzice czasami wychodzili na imprezki i nas samych zostawiali to też tak buszowaliśmy po chacie :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”