Magiczny zakątek dwostr cz.1

[dwostr]

Na nerinę też choruję ,ale jakoś nie potrafię jej zmusić do kwitnienia u mnie

[JAKUCH]

Spróbuj w doniczce co Ci szkodzi

[Jo37]

Bardzo ładny ogród. Jeżeli pozwolisz będę do Ciebie zaglądała .

[dwostr]

Jadziu pewnie ,że spróbuję ... a co??
Asiu zaglądaj ,proszę i zapraszam,będzie mi niezmiernie miło
A dla moich miłych gości- lekki powiew wiosny

[JAKUCH]

Fajny ten Tamaryszek tylko szkoda ,ze taki wielkolud

[dwostr]

Ten wielkolud byłby jeszcze większy gdyby nie gruntowne podstrzyżyny jakie mu funduję co 2-3 lata.
Wygląda wtedy dziwacznie (delikatnie mówiąc),bo stoi sobie taki kikut ,który bardzo szybko się regeneruje i po kilku tygodniach już ma sporą czuprynkę.

[roslynn]

Witaj Danusiu. Ladnie u Ciebie, ciekawe czy mój tamaryszek też kiedyś wybije tak mocno w górę

[HalinaK]

Danusiu zrobiłam sobie spacerek po Twoim ogrodzie, nacieszyłam oczy pięknymi kompozycjami i ślicznymi kwiatuszkami

Masz piękne duże okazy drzew i krzewów.

Złotokap rewelacja !!! Ja mam chyba pięciolatka i już od trzech lat bardzo ładnie kwitnie.

Tamaryszek rzeczywiście olbrzym Mój tamaryszek przez trzy lata rósł, jak chciał i jak latem na niego popatrzyłam, to mi się słabo zrobiło - istny gąszcz Strasznie się na szerokość rozrósł, a wiotkie gałęzie pokładały na stosie płytek chodnikowych. We wrześniu zrobiłam mu ostre cięcie, a potem było mi wstyd, co ja z niego zrobiłam Mam nadzieję, że nie będzie straszył

Rabatka kwiatowa taka wypieszczona - gratuluję !!!

Nooo, a najbardziej oczarował mnie ten widok - tyle ciepła i spokoju emanuje od niego.
Cudne, to Twoje miejsce na Ziemi

[dwostr]

Sabinko dziękuję za wizytę w moim ogródku.
Jeśli chcesz ,żeby tamaryszek rósł wysoko w formie drzewka ,to trzeba wybrać sobie jeden pęd i pozwolić mu rosnąć -resztę pędów wyciąć .Niestety wiosną każdego roku te pędy znów trzeba usuwać ale to nie problem,bo są jeszcze wiotkie i zwykły sekator daje im radę.

Halinko Miło mi ,ze do mnie zajrzałaś .Dziękuje za tak ciepłe słowa, dopiero się uczę od Was i wiem,że jeszcze długa droga przede mną.Te duże okazy to zaledwie kilka sztuk ale i one cieszą oko.Jak to dobrze ,że kiedyś przed laty ,kiedy nie było jeszcze nawet mowy o ogródku kupowałam od czasu do czasu jakąś roślinkę i wsadzałam ją (fakt,gdzie popadnie)Teraz mam już "bazę",której trzeba dać towarzystwo.

I jeszcze trochę utęsknionej wiosny

[Jo37]

U Ciebie tak wiosennie . Szkoda,że ta prawdziwa wiosna tak daleko.

[JolantaG]

Przepiękna hosta .Czy wiesz jak się zowie .

[dwostr]

Niestety Joluś nie wiem -kupiłam ją kiedy nazwy roślin zupełnie do mnie nie przemawiały.Teraz to się zmieniło ale niektórym roślinkom nadal nie potrafię dopasować odpowiedniej nazwy ,są takie do siebie podobne.Mam nadzieję ,że ktoś obeznany w sprawach hostowych rozszyfruje tę zagadkę.

[X_r-o]

Witaj
PIękny ogródek Bardzo ładnie wyglądają te ścieżki wysypane otoczakami



Chodzi mi po głowie pomysł, żeby u siebie zrobić coś takiego. Powiedz prosze, czy kładliści pod spód jakąś włókninę przeciw chwastom?

[dwostr]

Witaj Pawle miło mi ,że mnie odwiedziłeś.
Pod kamyczki położona jest papa. Zastosowałam ją jako zabezpieczenie przed kretami i ich kopcami a nie przed chwastami .I co się okazało? Od chwili położenia tej papy na ścieżkach nie miałam ani jednego kopca do usunięcia. Co do chwastów- przez pierwszy rok nic nie rosło na moich kamykach ale już na wiosnę następnego roku zaczęły się pojawiać tak licznie i uporczywie,że latem musiałam już zastosować rundup.Dodatkowy problem przy tego rodzaju ścieżkach to opadające jesienią liście-bardzo czasochłonne zajęcie,ale i tak nie zrezygnuję z kamyków(przynajmniej na razie).

[dwostr]

Dla tych,którzy tak jak ja nie mogą wydostać się spod zasp śniegu-troszkę cieplejszych zdjęć :

nie,nie ,to nie z tego roku ,ale już niedługo może...