Galeria.Dalie Doroty- korzo_m

[markonix]

Mam ją opisaną jako Orange Duet , kwiaty mają średnicę około 10 - 15 cm

[korzo_m]

Tu na forum więcej osób zawiedzionych jest zakupami w cebulach pl. Ja kupowałam u nich dwa razy liliowce i hosty, tego roku się nie skusiłam, za dużo mają pomyłek.

[christinkrysia]

Dzisiaj następne dalie rozwinęły swoje kwiaty

Ładne masz dalie w tym sezonie a pomyłki zdarzają sie zawsze. Tyle,że to bardzo przykre i każdy z nas przeżywa.
Czy znasz nazwę tej dalii ? Ładne wybarwienie od ciemnego różowego środka przechodzi w bledszy aż do ekri ale w rzeczywistości pewnie ładniejsza . Ciężko niektórym kwiatom zrobić zdjęcie - czasami nie można oddać ich rzeczywistego koloru, dlatego w dni bardzo słoneczne unikam pstrykania.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na następne.

[korzo_m]

Ta dalia wybarwia się z każdym dniem, dobrze zauważyłaś ma w sobie aż 3 kolorki. Dzisiaj chyba ma rozwiniętych aż trzy kwiaty, dostały dalie zastrzyk wody, odżyły i pięknie wyglądają z kropelkami wody. Nie znam jej nazwy, tak naprawdę nie zależy mi na zapamiętaniu nazw. Jak zależy mi na jakimś kwiatku to nazwę schowam po jakimś czasie i tak zapomnę gdzie mam etykietkę albo nazwę przekręcę
Mój aparat też ładniejsze zdjęcia robi przy niezbyt słonecznej pogodzie.

[christinkrysia]

Widzę,że też obserwujesz etapy rozkwitu - cudowne zajęcie czyż nie ?
Lubię robić zdjęcia w pochmurne dni lub w deszcz - uroczo wyglądają krople wody na liściach i płatkach.
Nazwy lubię znać to takie skrzywienie charakteru - choć te odmianowe trudne i ciężko zapamiętać.
Dalie wyjątkowo staram sie sadzić i wykopywać z etykietami bo ważny jest kolor i wysokość.
Dlatego też na dłuższym sznureczku jest sztywny kawałek plastyku z różnych opakowań ( w nim dziurka aby przewlec sznurek)i napis zrobiony farbą do witraży bo bawię sie czasami w "artystę " ...
Takie samoróbki przy sadzeniu staram się zostawić na ziemi i jak pstrykam zdjęcie to najpierw pstryk etykietce i potem kwiat.
One są niezniszczalne i tak "toto" wygląda - po deszczu zabłocone ale wystarczy ręką przetrzeć i gotowe.
Szkoda mi kasy na etykiety - poza tym czasami są za małe na kilka danych.



Czekam na kolejne zdjęcia i serdecznie pozdrawiam.

[korzo_m]

Christin jak ja zazdroszczę takiego zorganizowania, super te etykiety. Oj gdybym ja tak robiła, co roku jak wykopuję dalie pierwszych pięć opisuję, póżniej już mi się nie chce, wkładam je do pudełek staram się zapamiętać gdzie mam wysokie gdzie niskie. Ale pudełka są ciężkie, do przeniesienia potrzebuję chłopów, więc już podczas układania w piwnicy moi chłopcy mi pomieszają I tak jest co roku. Wczoraj syn kupił mi dwa markery, chyba zacznę ciąć pudełka plastikowe i jak dalie kwitną opisywać. Dobry pomysł mi podsunęłaś, dzięki

Kilka wczorajszych szybkich zdjęć rozkiwtających dalii, dobrze, że deszczyk popadał, bo widać ,że od razu daliom dużo lepiej

[korzo_m]

[christinkrysia]

Moje etykiety zwyczajne ale zdają egzamin - idą do piwnicy z każdym kłączem. Nie przyczepiam ich co roku od nowa, chyba że dzielę kępę to dorabiam nową a Ty ciesz się,że chcą Ci pomagać bo mój "M" strasznie marudzi jak przychodzi czas zwożenia na zimę i tylko patrzy ile ja tego przygotowuję ...
Ale pokazałaś okazy ... wszystkie ładne tyle, ze każdemu podoba się co innego.
Mnie najbardziej z pierwszej partii zdjęć dalia na zdjęciu 5 i 6 a także ostatnie 2 zdjęcia - chyba ta sama ale inne ujęcie kwiatu.
Z drugiej partii część mam ale biała z fioletowym środeczkiem cudna.
Ile masz odmian i czy dokupujesz co roku czy wymieniasz sie z innymi na te których nie masz ?

[korzo_m]

Nie liczyłam tego roku dalii muszę to zrobić Kupowałam dalie przez 3 sezony u P. Stanisława. Nie wszystkie dobrze się przechowują, zawsze jakieś mi po zimie wypadną. Szkoda, że te właśnie od p. St. nie tworzą dużych bulw, po prostu jakie wiosną wkopuje takie jesienią wykopuję, nie ma czym dzielić.
Mnie żal wyrzucić każdej bulwy, trzymam też te najbardziej pospolite obsadzam nimi nieciekawe miejsca, np sadzę koło płotu zasłaniając bałagan sąsiadów
Masz rację to ta sama dalia, ale w różnych ujęciach, kwitnie obardzo obficie, jest wyjątkowo wysoka, to moja najwyższa dalie, a każdy kwiat ma niepowtarzalny ,jedne mają więcej borda, inne czewieni, kremu, bieli, inne pasków, mogłbym tak wymieniać.....

[Frida]

Bardzo dobrze Doroto, że otworzyłaś wątek z daliami. To piękne kwiaty, w różnych kolorach, kształtach i wielkościach. Jest ich tak dużo, można dopasować do każdego ogrodu, nawet malutkiego. Lubię dalie, szczególnie, że kwitną długo i pięknie kończą sezon, często kwiatami zwarzonymi mrozem.
Z wielką przyjemnością obejrzałam fotki i chętnie zobaczę więcej.
Pozdrawiam, Danuta

[christinkrysia]

Dorotko ja w ub. roku sporo straciłam przez częściowe zalanie działki rzeką. Było to chwilowe ale swoje zrobiło i kłącza w ziemi gniły. Zostało mi tylko 3 kolory wysokich. Karłowe miałam w przedniej części więc ocalały.
Wiosną tez kupowałam od p. Stanisława - aż mnie ciekawi dlaczego te kłącza nie przyrastają ?
Dalie tak zmienne jak piszesz tez mam ale karłowe w 2 kolorach - kwitną obficie i ciągle zaskakują zmiennością.
Pozwolę sobie zamieścić ich zdjęcia.

[korzo_m]

Frido witam w wątku daliowym Ja też lubię dalie , przypominają mi one dzieciństwo i ogródek babci, ona dopiero miała okazy wysokie chyba na 2 metry, kwiaty ogromne o pięknych kolorkach. Pamiętam każda dalia miała wokół kilka paliów, które ją podtrzymywały. Oj szkoda, że to było tak bardzo dawno temu, bo bym babci zakosiła kilka karp
W miarę rozkwitania będę pokazywała kolejne kwiaty, sama jestem ciekawa tegorocznych zakupów.

Christin wczoraj właśnie odwiedziłam Twój drugi wątek ( dzisiaj mam zamiar pooglądać 1 część) zobaczyłam że u Ciebie są identyko niektóre dalie jak moje, od razu pomyślałam, że mamy z tego samego żródła. Teraz wiem - nie myliłam się.
Karłowe dalie masz śliczne, w tych pstrokatych kwiatach bardzo podoba mi się, że każdy nowo zakwitający jest inny, tylko kolory takie same zostają, ale zawsze inaczej bardzo ciekawie wymieszane. Lubie chodzić i oglądać ich orginalność.
Ja też już któryś rok zastanawiam się dlaczego dalie od p.St. nie tworzą dużych karp do podziału, jakie sadzę wiosną- takie wykopuję jesienią.

[christinkrysia]

Dorotko nasuwa się prosty wniosek - mamy podobny gust i podobne potrzeby na działce odnośnie kwiatów i kolorów. Moje zamówienie w większości dotyczyło różu, bordo i fioletu w rożnych odcieniach aby w następnym roku stworzyć ala żywopłot z dalii przy płocie z sąsiadką w jednej tonacji kolorystycznej.
W moim domu rodzinnym też mamusia sadziła całe rzędy dalii więc wspomnienia podobne a jak dawno to było .... lepiej nie liczyć bo zaraz mnie bierze tęsknota za młodością . Zbyt szybko czas płynie.
Czy masz też dalie karłowe ?

[korzo_m]

Krysiu tego roku jak wybierałam dalie to stawiałam na kolory bordo i czerwień, rok wcześniej były lawendowe i fiolety
Dalii karłowych może mam z 5 szt, jeżeli wielkość do 50-60 cm można nazwać karłowością. Tego roku większość dalii i tak mam dużo niższych niż w poprzednich sezonach. Mam dalie z zeszłorocznych wysiewów, zawsze szkoda mi wyrzucić, tego roku te akurat mam wyższe, zaczęły kwitnąć bardzo wcześnie obecnie już przekwitają. Tej jesieni robię definitywny porządek te nieciekawe wyrzucam, z niektórych zostawię tyko po 1 karpie.
Przed chwilą właśnie wróciłam z rabatki daliowe, musiałam je podwiązać , bo po tych deszczach trochę się pokładają . Moja ziemia piaskowa ma to do siebie, że się rozsypuje i nie zawsze jest w stanie utrzymać ciężaru roślin, muszę paliki wbijać bardzo głęboko i tak po pewnym czasie się krzywią.

Czas za szybko leci kiedyś w radio była audycja o piosenkach harcerskich, nawet nie wiesz jak się rozczuliłam. Najgorsze było to ,że melodie pamiętałam, a teksy piosenek to co 3-4 wyraz.

[heliofitka]

a jeżeli chodzi o upływający czas...moje dzieci czasami mają dość, kiedy dziesiąty raz, pytam się o nazwisko tego samego aktora no cóż pierwsze posypały mi się nazwiska