Sposób na przyduchę?

[jackon]

najważniejszy jest dostęp światła do powierzchni wody

co ma wspólnego dostęp światła w okresie zimowym, gdzie w basenie nie ma roślin ?
nie wypisuj głupstw, bo ludzie zaczną odśnieżać stawy i jeziora

[Suppa]

Zdania na ten temat są mocno podzielone, trzebaby prześledzić jakieś badania naukowe aby to wyjaśnić. Roślin nie ma ale są jeszcze glony które mogą rozwijać sie także zimą

[jackon]

znam największe i najlepsze gospodarstwa rybackie w kraju
współpracuję z nimi
na żadnym z nich nie widziałem akcji odśnieżania stawów
i jeszcze jeden mały szczegół, porozmawiaj z właścicielami gospodarstw, usłyszysz ważne zdanie " tam gdzie pojawiają się naukowcy, kończy się hodowla ryb"
dla naukowca ryba żywa czy martwa stanowi obiekt badań
dla hodowcy tylko żywa ryba zabezpieczy jemu byt

[Andrzej_G]

Proszę zwrócić uwagę, że hodowla ryb w stawie, w którym nie ma roślin nie występuje,
wszyscy właściciele przydomowych stawów mający trochę oleju w głowie zanim rozpoczną
hodowlę ryb stwarzają im właściwe do tego warunki.

Światło to podstawa - jest światło-jest tlen. Jeżeli światło przechodzi przez lód - nie ma potrzeby
napowietrzania - chyba, że staw jest przerybiony, tj. więcej niż 3-4 kg/1000l.
Z związku z tym, że takie warunki rzadko występują, należy zaopatrzyć się w solidną pompę napowietrzającą.

pozdrawiam.

[jackon]

kilka postów wyżej wytłumaczyłem po co jest konieczne napowietrzanie w okresie zimowym
nie chodzi tutaj o dostarczenie tlenu

[Suppa]

Nie wiem jaki jest wpływ glonów na produkcje tlenu więc nie będe się sprzeczał.

tam gdzie pojawiają się naukowcy, kończy się hodowla ryb

ale chociażby zasady hodowli chyba nie wzięły sie znikąd?

hodowla ryb w stawie, w którym nie ma roślin nie występuje

i tu się bardzo mylisz, w mojej okolicy jest wiele stawów pozbawionych zupełnie roślin, w tym też gospodarstwo rybackie i rybki są U mnie też jest prawie goło i niewiele mogę na to poradzić, kiedyś brzegi porastała pałka i tatarak ale do momentu przyprowadzki piżmaków..

[jackon]

zasady hodowli były przez lata wypracowane przez hodowców

[jurmar]

zasady hodowli były przez lata wypracowane przez hodowców

to prawda -właściciel dużych stawów z EŁKU nigdy nie miał przyduchy ale robi przeręble tylko w czasie odwilży ,pytam dlaczego odpowiada tak robił mój ojciec dziad pradziad i ja tak robię

Pozdrawiam Jurek

[Andrzej_G]

To co wystaje ponad wodę nie ma takiego znaczenia dla środowiska pod wodą jak to
co tkwi pod nią - jak w życiu - najważniejsze jest to czego nie widać:)

Tlen jest niezbędny dla życia ryb w stawie - musimy dostarczyć go sztucznie -pompą (jest to
sposób mało skuteczny, ze względu na małą rozpuszczalność tlenu w wodzie) , lub może być
dostarczony w sposób naturalny - tworzą go rośliny wodne w procesie fotosyntezy, a raczej podwodne

robienie przerębli w czasie odwilży tłumaczyć należy tym, że odwilż musi być poprzedzona
mrozem, który ścina wodę. Odwilż najczęściej oznacza ileś dni w mrozie, więc odkuć trzeba,
a dzięki odwilży jedno odkucie utrzyma się dłużej niż przy mrozie, bo podczas mrozu bez pompki
przerębel utrzyma się przez 2godziny i znów zamarza.

pozdrawiam serdecznie.

[jackon]

o jakich roślinach podwodnych mówisz (okres zimowy) ?
jestem w temacie roślin wodnych cienki, ale z tego co wiem to w tym okresie można jedynie pomarzyć o kilku glonach
jakie ilości tlenu one mogą wytworzyć w procesie fotosyntezy zimą?

[Suppa]

jackon widzę że bardzo stereotypowo traktujesz naukowców Ok, jak uważasz, ja mam odmienne zdanie.

A co do roślin - u mnie nie ma także tych podwodnych (głównie z powodu żerowania karpii) a mimo to tlenu nie brakuje. Wychodzi na to, że glony też sporo potrafią

[jackon]

po prostu mam z nimi dużo do czynienia
też mam karpie, ale roślin nie tykają
tylko glony załatwiają Tobie w okresie zimowym tlen w wodzie?

[Suppa]

Skoro nie ma roślin to chyba tak [pomijając tegoroczne pompowanie ] Obecnie woda u mnie już ma zielonkawy kolor, latem bywają zakwity, w zimie woda też nie jest zbyt klarowna.
Moje karpie wyorują latem nawet całe kłącza tataraku

[Andrzej_G]

jackon też nie znam łaciny, a te wodne to praktycznie sama łacina. Mówie jedynie co słyszałem
od hodowcy i co sam zaobserwowałem - Mam 2 stawy. Jeden o powierzchni lustra 500m2, a drugi w ogrodzie
20m3. Jak jest słońce to jestem spokojny. Jak długo trzyma lód i jest śnieg jak w tym roku, to bez porządnej
pompki tłoczącej powietrze jest tragedia...

pozdrawiam.

[Pawel Woynowski]

O czym Wy mówicie, jakie glony napowietrzają wodę w zimie. Glony w zimie zamierają, już pomijam brak światła pod lodem, po prostu chodzi o temperaturę. W zimnej wodzie glony obumierają i powodują wzbogacenie osadów dennych w świeżą masę, która w procesie rozkładu powoduje zwiększenie się poboru tlenu z wody. Również za życia w procesie fotosyntezy (faza jasna) pobierają tlen z wody, stanowiąc konkurencję tlenową dla innych organizmów żyjących w wodzie, szczególnie jeśli nie ma w wodzie roślin zanurzonych.
A jeśli chodzi o napowietrzanie oczka w zimie, to owszem służy ono do utrzymania przerębli ale i również napowietrzaniu, a w zasadzie dotlenianiu wody. Szczególnie jak napowietrza się napowietrzaniem drobnopęcherzykowym. Zimna woda łatwiej absorbuje tlen, a tlen potrzebny jest np. bakteriom nitryfikacyjnym (bakterie tlenowe), bo ich praca w zimie nie zamiera, jedynie się spowalnia. Brak tlenu spowoduje procesy gnilne, zwiększa się wtedy praca bakterii beztlenowych, czego efektem jest produkcja siarkowodoru. Przyducha zimowa, to nic innego jak niedobór tlenu i nadprodukcja siarkowodoru.

Zdarza się również przyducha letnia kiedy rozgrzana woda, nie absorbuje tlenu z powietrza na styku woda - powietrze szczególnie przy braku roślin zanurzonych, które w tym okresie są największym "producentem" tlenu w wodzie. Szczególnie dotyczy to oczek i stawów bez roślin zanurzonych.

Inna sprawa to odśnieżanie oczek, jeśli są w nich rośliny zanurzone, takie zbiegi są konieczne ze względu na fotosyntezę roślin zimozielonych np.takich jak: Lobelia jeziorna (Lobelia dortmanna), Okrężnica bagienna (Hottonia palustris), Rdestnica kędzierzawa (Potamogeton crispus), Rdestnica przeszyta (Potamogeton perfoliatus), Rdestnica pływająca (Potamogeton natans), czy chociażby grążel żółty (Nuphar luteum), który wytwarza na zimę, takie "sałatowe liście" przy kłączu, jeśli oczywiście ktoś je ma w oczku.