Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Oj groźna to jest... bo zakaźna i najczęściej nieuleczalna :;230
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Pierwszy raz widzę jak się ukorzenia winogrona.
hmm fajne to...

Dominiko a po takim ukorzenieniu to w którm roku one zaowocują?
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

aguskac pisze:Oj groźna to jest... bo zakaźna i najczęściej nieuleczalna :;230
Chyba, że nic nie wyjdzie z ukorzeniania....brrrrr, nikomu nie życzę....

Dominiko, chyba z łazience na górze mam na tyle światła, powinno wystarczyć...zresztą, do ukorzeniania nie trzeba go chyba aż tak dużo, prawda? Dopiero później...?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Dominiko

super ukorzenianie tych winogron.
Wszystkiego naj w tym nowym roku.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Oj, dziewczyny, nie bójcie się - jeśli tylko zapewnicie odpowiednią temperaturę, przepuszczalne podłoże i nie za dużo wilgoci, to musi się udać! Światło potrzebne jest dopiero jak zaczną sie rozwijać się liście. Oczywiście nie zakładajcie, że ukorzenią się wszystkie - zazwyczaj są jakieś "odpady", dlatego dawałam wam więcej sztobrów. Poza tym cześć odmian ukorzenia się łatwiej, a część jest oporna. Z tego co pamiętam, Prim, Kryżownikowyj i Kodrianka ukorzeniały mi się świetnie (choć kolega, któremu w zeszłym roku wysyłałam sadzonkę Kodrianki mówił, że nigdy nie udało mu się ukorzenić tej odmiany :roll: - być może potrzebuje ona ciepła). Arkadii nie ukorzeniałam, ale z doświadczeń Agi wynika, że nie ma z nią problemów, to samo z Nero. Muskat Letni ukorzeniał się gorzej, niestety - zerknęłam na FW i z naszych zapisków wynika, że nie chodziło o korzenie (wytworzył je bez problemów), ale był problem z pąkami - jakoś słabo ruszały, i część się nie otworzyła w ogóle - prawdopodobnie była to więc wina sztobrów (przemarznięte pąki?). Sztobry miałyśmy z tego samego źródła, więc tym bardziej jest prawdopodobne, że nie wszystkie były dobre.

Iza - generalnie część osób z FW twierdzi, że krzew ze sztobra jest o rok opóźniony, jednak ja tego zupełnie nie potwierdzam. Sporo odmian owocowało mi w drugim roku - i nie miało to znaczenia, czy były sadzone jako gołokorzeniowe sadzonki, czy jako ukorzenione sztobry (sadziłam pod koniec maja i na początku czerwca). Moim zdaniem, sztobry ukorzenione w domu nadrabiają tym, że do momentu wysadzenia na miejsce stałe mają niezły system korzeniowy, który nie zostaje uszkodzony przy sadzeniu. Sadzonki gołokorzeniowe muszą go niestety odbudować. Generalnie w 3 roku owoce na bank, no chyba że są zaniedbane (tak jak moje zeszłoroczne nasadzenia :oops: )

Ponieważ mi się nudzi (cholerna zima), to powiem wam, co w tym roku postanowiłam wypróbować :wink: Otóż, wyżej podawałam wam link do ukorzeniania w wodzie - zauważycie tam, że sztobry były wysadzane w dobrze przygotowaną (pulchną) glebę, na czarną folię. I z tego, co kojarzę (nie otwiera mi się teraz ten link), dość płytko. Jest to dość istotne, bo chodziło o wytworzenie porządnego systemu korzeniowego (sadzonki miały być przesadzane później). Takie posadzenie powoduje, że gleba nagrzewa się lepiej, a ponieważ korzenie są bliżej powierzchni, lepiej wykorzystują to ciepło. Czyli w skrócie - lepiej rosną. Ja to trochę zmodyfikuję, poniewać sadzonki będą od razu na miejscach docelowych, więc muszą być posadzone głęboko. Dlatego postanowiłam wykopać dość szerokie misy (lub rzędy,jeśli będzie mi się chciało), wyłożyć je albo folią albo agrowłókniną, i tak zostawić powiedzmy do września - potem uzupełnię ziemię, tak, żeby dojść do docelowego poziomu (pod pierwsze oczko).
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Ale mnie nosi :evil: Spoglądam na prognozy długoterminowe w nadziei, że może jakaś odwilż niedługo, i dałoby się coś pokopać, a tu guzik :evil: W drugim tygodniu stycznia prognozują u nas do -20 w nocy ;:223 Dobrze, że mamy sporo śniegu, to o rośliny tak się nie martwię. Za to dołożyłam dziś trochę słomy (dostałam kilka dni temu worek od kolegi) na chochoły na ozdobnych wiśniach. Mam nadzieję, że to im wystarczy. Nie chodzi mi o pąki kwiatowe (jeśli są), tylko głównie o miejsce szczepienia - jeśli tam będzie dobrze, to najwyżej drzewka odbiją z położonych tam pąków.
Zajrzałam też do zimujących w garażu dżdżownic - żyją i żują :;230 Nie wiem, jak na dole wiadra, bo nie miałam jak rozkopać, ale ważne, że nic nie gnije - nie podlewam właściwie wcale, bo w zeszłym roku tak robiłam i to był błąd :( W sumie przydałoby mi się większe wiadro, ale nie mam :roll:

Chyba przesadzę swoją małą palmę (Areka czy jakoś tak), bo mam trochę odłożonej ziemi z ogródka w doniczce, tylko nie wiem, czy piasku nie powinnam dodać - muszę poczytać :roll:
No co tu robić? Na sianie za wcześnie, na ukorzenianie za wcześnie, na cięcie za wcześnie - nuuuuuuuuuuudaaaaaaaa!!!!!!!!!!! ;:223
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Czytać :-)
Też mnie nosi, fuksje ukorzeniam, wyjdzie, to wyjdzie ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

No ileż można czytać :;230 Przytargałam ziemię, jutro przesadzam, niech tylko odmarznie.
Przeglądałam w międzyczasie o roślinach domowych i wawrzyn mi się zamarzył - tylko nie kojarzę, żeby sadzonki u nas sprzedawali... Na All są nasiona, może spróbuję :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Witaj Domiś w Nowym Roku . Fajna lekcja poglądowa . Oj trza sie uczyć nie ma innej rady . U nas biało . Cały czas sypie snieżek . Wydaje mi się ,ze trociny tak szybko nie wysychaja .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Widzę, że zima działa na Ciebie twórczo :)
Potwierdzam Dominikowe wnioski z ukorzeniania, u mnie było tak samo. Nasze sadzonki z patyka są o tyle lepsze, że te gołokorzeniowe są bezlitośnie wytrzepane z ziemi, wymęczone podróżą. W rezultacie jakiś czas są bez ziemi. Sztobry, które sami ukorzenimy mają przy sadzeniu tylko trochę zruszony system korzeniowy.

Rozumiem, ze nie chcesz ukorzeniać w wodzie, a jedynie wykorzystać 2 część tego pomysłu, od momentu ukorzenionego sztobra?
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

dominikams pisze: No co tu robić? Na sianie za wcześnie, na ukorzenianie za wcześnie, na cięcie za wcześnie - nuuuuuuuuuuudaaaaaaaa!!!!!!!!!!! ;:223
A ja kupiłam sobie roślinki doniczkowe :heja moje stare już prawie wszystkie padły ;:224
Kupiłam zamiokulkasa ( jakoś tak to się zwie ) i kalanchoe ... matko i córko!! co za nazwy :;230
Ale ponoć dość odporne na niedbalstwo właściciela :uszy
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

dominikams pisze:No ileż można czytać :;230 :
Wiesz, mój M. próbował sobie przyswoić Stary Testament i poległ, teraz siedzi nad "Bożym igrzyskiem", to zapewnia rozrywkę na wiele zimowych wieczorów :;230

Zamiokulkas jest bardzo odporny, moje dzieci w czasie Świąt złamały biedakowi dwie gałązki, więc ja je co? - ukorzeniam :-) Ale same wiecie, że to ukorzenianie to też temat zastępczy, dynamiki i akcji ma w sobie tyle co "Moda na sukces" (no tu, to moze nieco przesadziłam :;230 )
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Tak, tylko II część pomysłu - w wodzie nie będę na pewno ukorzeniać :)

Gratuluję roślinek i czekam na foty :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

100krotka pisze:
dominikams pisze:No ileż można czytać :;230 :
Wiesz, mój M. próbował sobie przyswoić Stary Testament i poległ, teraz siedzi nad "Bożym igrzyskiem", to zapewnia rozrywkę na wiele zimowych wieczorów :;230
:shock: :shock: :shock: :;230 :;230 :;230 Chyba nie jestem aż tak zdesperowana :;230 :;230
Zamiokulkas jest bardzo odporny, moje dzieci w czasie Świąt złamały biedakowi dwie gałązki, więc ja je co? - ukorzeniam :-) Ale same wiecie, że to ukorzenianie to też temat zastępczy, dynamiki i akcji ma w sobie tyle co "Moda na sukces" (no tu, to moze nieco przesadziłam :;230 )
No ale co masz do stracenia :wink: :D
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

A ja jestem :-) Tylko że Boże igrzysko to cieżka lektura, świetnie napisana, ale głowa pęka od ilości faktów ;-)
No, a Stary Testament przeczytałam w podstawówce :-)
Tak patrzę na półke z książkami i moze by się tu zabrać za "Krzyżaków".....;-)

Nie no, przesadziłam, obserwacja ukorzeniania to stanowczo bardziej dynamiczne zajęcie niż śledzenie "Mody na sukces" :;230
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”