Alinko, z róż mam: pnące (biała, różowa, żółta); ciętą żółtą; rabatowe (żółtą, pomarańczową, różową, czerwoną) i wielkokwiatowe (żółtą, pomarańczową, czerwoną) iii bardzo jestem ciekawa, co z tego wyrośnie
Jollluś, poszłam do Agrosadu kupić agrowłókninę, żeby je na noc przykrywać, żeby bidule nie zmarzły iii pan ogrodnik odradził mi przykrywanie. Doradził, żebym jednak je jeszcze nie zostawiała na noc na balkonie, nooo i moje roślinki z powrotem przywędrowały do mieszkania, ale ... nie wszystkie

Na balkonie zostawiłam: serduszka od Agawy (mam nadzieję, że jutro będą wyglądać tak jak dzisiaj - bardzo się o nie boję); bodziszek, tojad, orliki, bluszczyk kurdybanek, łubiny i ciemierniki, z których i tak, na pewno, nic już nie będzie.
Zauważyłam, że "grzesinkom" pobyt na balkonie dobrze zrobił ... wypiękniały im liście
Ewuniu - ewkapaw, ślicznie dziękuję za informacje o pomidorkach koktajlowych

Fajnie byłoby, gdyby nie trzeba było dawać paliki
Ja 15 krzaczków posadzę w gruncie, w warzywniaku, a część zostawię w donicach i porozstawiam w różnych miejscach ogrodu. W sumie mam 30 rozsad pomidorków
Danusiu, jutro zostawię na balkonie jedną doniczkę z pomidorkiem, tak na próbę
Ewuniu - ogis1, ja jeszcze moich aksamitek nie wysiałam

Zaplanowałam ich wysiew na 4-7 maja
Przypomniałaś mi o dali, którą też zostawiłam na balkonie
Aluś, idę na balkon po dalię, nie wiedziałam, że one takie delikatne

Być może uratowałaś moją dalię
Dalia już wróciła na swoje stare miejsce w pokoju
Maju, ja może też pierwszy i ostatni raz posieję warzywa. Jak uprawa się nie uda, to się zniechęcę, a zniechęcam się bardzo szybko, i zrezygnuję z warzyw.