Orzech był przemarznięty , grubsza gałąź dwukrotnie . Drzewo może żyć z tym kilkadziesiąt lat , jeśli większe rany w pobliżu pnia i konarów będą zabezpieczane . Przez niezabezpieczone rany może dostać się do martwego drewna pasożytniczy grzyb żagiew łuskowata , który po kilku latach bytowania na orzechu może doprowadzić do jego śmierci .
Ostatniej zimy likwidowaliśmy stary sad orzechowy i wszystkie 16 drzew były kiedyś przemarznięte .
Niżej przemarznięty pień orzecha włoskiego .
Na kolejnym zdjęciu przemarzniete drewno opanowane przez żagiew łuskowatą , która dostała się tam przez wyłamany konar (jasna plama pośrodku ciemnego drewna ).
Pozdrawiam , kozula .
Ja równiez mam problem z orzechem, jest młody nie miał jeszcze owoców ale liscie zawsze miał bardzo ładne duże w tym roku wyglada bardzo mizernie, pomóżcie proszę ustalić co mu dolega i co z tym zrobić zdjecia robione dzisiaj
Witam, mam w ogrodzie orzecha włoskiego który ma około 25-30 lat. Od dwóch lat mam z nim problemy. Liście i owoce zwłaszcza te na niższych partiach rośliny obrastają małymi naroślami. Po dojrzeniu owoc w środku jest czarny i podgniły. Popatrzcie na zdjęcia i może podpowiecie mi co to za cholerstwo i czym i kiedy je zwalczyć.
Nie jest to grzyb , jeśli choroba to wirus . Jak na razie czegoś takiego na orzechu nie widziałam , więc nie wiem co o tym myśleć . Do dwóch tygodni orzech wznowi wzrost , dlatego później może będzie łatwiej ocenić co jest przyczyną nietypowego wzrostu liści i pędów .
wygląd "obcego" na orzechu nie zmieni się zupełnie niezależnie od pory wzrostu orzecha. W ogrodniczym powiedziano mi że to jest chyba szpeciel ale jak widziałem zdjęcia orzechów ze szpecielem to zupełnie inaczej wyglądały. Czekam z niecierpliwością na zdiagnozowanie cholerstwa.
Nikonel , mój post był skierowany do Isi ale nie zaznaczyłam tego , za co przepraszam , u Ciebie na pewno na lepsze się nie zmieni . Na temat orzechów literatura jest zerowa , znalazłam tylko spis patogenów ( ok. 70 ) bez zdjęć i opisów i tylko po angielsku .
Nie jest to choroba występująca powszechnie . Przypomina rdzę na innych gatunkach roślin . Jeśli drzewo nie jest zbyt duże możesz spróbowac opryskać Miedzianem , po tygodniu Topsinem i później jeszcze raz Miedzianem . Jeżeli drzewo ma tę chorobę co roku , lepiej rozejrzeć się za nowym , orzecha z racji rozmiarów zbyt długo nie da się opryskiwać , poza tym skoro są takie które chorują w niewielkim stopniu , lepiej posadzić zdrowszego .
Bedę się rozglądać za podobnymi objawami , tymczasem w pobliżu niczego podobnego nie namierzyłam .