z resztą tam były też takie całkiem małe, pewnie masz ich już tyle że nikt nie zauważy 
albo pojedz i tylko pooglądaj hihihihi Storczykowa, wcale sie nie dziwię że rozróżniasz nawet niekwitnące storczyki, mam nadzieję że też będę potrafiła za 4 lata
Basiu i Kasiu
niestety ja mam pokój od północy i nie mam parapetu (balkon) więc boję się że mojemu pupilkowi jest ciemno i że w związku z tym nowy nie chciałby zakwitnąć. Juz nawet szukałam żarówek do kwiatków ale bez skutku chwilowo.Basiu, dzięki za miły komentarz, falek się cieszy
Kasicqa mówisz że lubi sztuczne światło, masz na myśli takie zwykłe z najzwyklejszej lampy? Ono działa na niego tak jak światło słoneczne? Ja czytałam, że to muszą być specjalne lampy ogrodnicze albo też specjalne świetlówki. Może na Twoje storczyki jednak to światło z południowej strony tak działa a nie kinkiet
czy wyrósł u Ciebie czy już kupiłaś storczyka z nim 
powiem szczerze że mi też kilka razy tak się zatrzymało odgałęzienie w miejscu, tzn kupiłam storczyka z takim wychylającym się czubeczkiem pędu a on potem ani drgnął 
