Gieniu trochę tak jest trudno na oko , ilość kwasu zależy od poziomu węglanów w wodzie . Ale skoro wodę masz ze studni pomimo że jest przepuszczana przez filtr nie sądzę aby miała pH poniżej 7. Jeśli od czasu do czasu podlewasz tą wodą bez zakwaszania nic dziwnego że twoje roślinki nie rosną tak jak trzeba . Octu nie próbowałam na roślinach , natomiast słyszałam z różnych źródeł o dobrej skuteczności pomyj ( oczywiście bez dodatku środków do mycia ) . Pomyje nie tylko zakwaszają ( kwas mlekowy ) , ale też wnoszą niewielkie ilości składników pokarmowych .
Akurat będę w najbliższych dniach robić roztwory kwasów więc zorientuję się jak to wychodzi w gramach na wiaderko , bo jam mam beczkę i sypię do niej wg. wskazań kwasomierza. Inne stężenie można podać już rosnącym roślinom , inne przed sadzeniem . Zasadową glinę mam i sprawdzę ile trzeba kwasku żeby pH sapadło wystarczająco .
Niżej moja borówka 'Bonifacy' , jak tylko najnormalniej nie chciało mi się zakwaszać wody , szybciutko ta i parę innych dostawały chlorozy , a potem trzeba było długo ,,odkręcać" .

Pozdrawiam . kozula