Świdośliwa (Amelanchier ) cz.1
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Świdośliwa
Licencjonowana? Przez kogo? Przecez to dziki krzew. 150 zl to dużo nawet jak na zachód. Kogo na to stać w Polsce?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Świdośliwa
Gatunek kupisz i za 8 zł ale za wyprowadzoną uprawną odmianę z np. Holandii z gwarancją odmianową trzeba niestety zapłacić ( licencja kosztuje niemało).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Świdośliwa
Tak, to prawda - ochrona prawna na całą UE to już spory koszt, a do tego opłaty sublicencyjne (reprezentantem belgijskiego hodowcy w przypadku tej odmiany jest holenderska firma). I stąd ta cena... a mieć czy nie mieć - kwestia naszego wyboru i naszych możliwości finansowych. Ja tylko wtrącę taką drobną uwagę - to (na razie przynajmniej) roślina klasyfikowana, jeżeli mowa o grupie użytkowej, jako ozdobna - a nie sadownicza (możemy dyskutować czy słusznie, ale tak w każdym razie jest).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie

- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Świdośliwa
cortyzol. W zeszłym roku świdośliwa nie gubiła zawiązków i jagód było dużo. W tym roku, jeszcze tydzień wcześniej wyglądało na to, że będzie tak samo. Tymczasem dzisiaj zauważyłem na mojej świdośliwie Obelisk całą masę pousychanych zawiązków jagód, nawet całych kiści. W ten sposób drastycznie spadnie ilość dojrzałych jagód. Za krótko mam świdośliwę, nie wiem zatem czy normą był zeszły rok czy jest obecny. A może to tylko wpływ tegorocznych anomalii pogodowych ? Nie chce mi się wierzyć aby była to naturalna skłonność tego gatunku lub odmiany. Pozdrawiam. Jarko
Re: Świdośliwa
I za to kocham fora.Zawsze można spotkać człowieka ,który podpowie i pocieszy.Prawdę mówiąc a raczej pisząc ,to masz rację ten rok jest jakiś dziwny.Jedna z moich jabłonek ,która co roku miała tyle owoców ,że musiałem wiosną robić "przerywkę" w tym roku nie miała ani jednego kwiatka.Narta
Bogdan
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5477
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Świdośliwa
Sporo odmian jabłoni ma skłonność do przemiennego owocowania (masa owoców co 2 lata, a w międzyczasie nic). Żeby to opanować, powinno się przerywać kwiaty (pąki), a nie zawiązki owoców. Przerywanie owoców skutkuje lepszą ich jakością, ale nie wpływa na plonowanie w kolejnym roku. Chodzi tu o hormon, wytwarzany przez zawiązki, który ogranicza/hamuje wytwarzanie pąków kwiatowych w danym roku (pąków kwiatowych, które rozwiną się w następnym roku oczywiście).
Ale niestety plony w tym roku są ogólnie beznadziejne. Mimo, że kwitnienie było obfite.
Ale niestety plony w tym roku są ogólnie beznadziejne. Mimo, że kwitnienie było obfite.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Świdośliwa
Wszystko jest jasne, tylko czy ta teoria odnosi się też do świdośliwy, o której piszemy w tym wątku? Jest to krzew ozdobno-sadowniczy. Zatem nie sposób na niej przerywać czy to kwiaty czy też zawiązki (graniczyło by to z absurdem). Więc jeśli rzeczywiście owocuje przemiennie co drugi rok to trzeba się z tym pogodzić i basta. Pozdrawiam. Jarko
Re:
Nieraz człowiek czyta niedokładnie i ja tak zrobiłem.Napisz Beatko jak rozumieć to co napisałaś cyt..wg. mnie najlepsza kompozycja z czerwoną porzeczką- kupilłam w 2008 od Krzewińskich patyczek 15 cm- a już dwa grona po kilkanaście owocówkoniec cytatu. Czy to jest coś na wzór porzeczkoagrestu? Kto to są Krzewińscy? Nartabeatab pisze:Warto kupić na prawde- już dojrzałe owoce po zerwaniu owoce wyglądają jak borówki w smaku troszkę mdłe za mało kwasu- wg. mnie najlepsza kompozycja z czerwoną porzeczką- kupilłam w 2008 od Krzewińskich patyczek 15 cm- a już dwa grona po kilkanaście owocówjeżali brać pod uwagę właściwości zdrowotne i cenę to powinno sadzić się j nie tylko w ogrodach le i w lasch
Bogdan
Re: Świdośliwa
Na wstępie przepraszam za niezawinione moim skromnym zdaniem zachowanie się. Nikogo nie chciałem obrazić.Nie każdy musi wiedzieć ,że wyraz krzewiński jest nazwiskiem i na dodatek wszystkim w Polsce znanym.Nie każdy krzemień jest częścią układu scalonego a ziółkowski wcale nie musi zajmować się kupczeniem krzewinkami o właściwościach ziołoleczniczych itd..Jeśli chodzi o krzewienie kultury ,to już inne zagadnienie.Narta
Bogdan
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5477
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Świdośliwa
Nie nie. Ja odnosiłam się do braku kwiatów na jabłoni. Z tego co wiem, to świdośliwy owocują coroczniejarko pisze:Wszystko jest jasne, tylko czy ta teoria odnosi się też do świdośliwy, o której piszemy w tym wątku? Jest to krzew ozdobno-sadowniczy. Zatem nie sposób na niej przerywać czy to kwiaty czy też zawiązki (graniczyło by to z absurdem). Więc jeśli rzeczywiście owocuje przemiennie co drugi rok to trzeba się z tym pogodzić i basta. Pozdrawiam. Jarko


- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Świdośliwa
Wiem, jasne. Nie siedzę już od lat w sadowniczych, dlatego jak o tej jabłonce napisałeś to od razu zrodziło mi się pytanie: jak to jest z jagodowymi? Myśli krążą po okolicy i co nieco wyszły poza ten wątek.
Re: Świdośliwa
Mam żywopłot ze świdośliwy Lamarckiej, kupiłam u Szmita wysokości ok 1,2m. Sadziłam jesienią 2008. W 2009 nie miały owoców, bardzo chorowały, okazało się, że powinnam była je opryskac miedzianem wczesną wiosną. W tym roku już tego nie zaniedbałam. Pięknie kwitły, potem wydały smaczniutkie owoce (córka je uwielbia). A jesienią ma piękne czerwone liście. Ma spore przyrosty, u mnie w tym roku już około 0,5m.
Nie wiem tylko jak je przycinac i kiedy, żeby zanadto się nie rozrosły i co roku dawały obfite owoce. Może ktoś wie?
Nie wiem tylko jak je przycinac i kiedy, żeby zanadto się nie rozrosły i co roku dawały obfite owoce. Może ktoś wie?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Świdośliwa
Nie wiem jak przycinać, pewnie jak inne śliwkowate lubi przycinanie...
Ale bardziej interesuje mnie w jakich warunkach rośnie u ciebie, że tak ładnie owocuje i na co dokładnie chorowała, jakie były objawy. Świdośliwa jest dość odporna (w teorii) i nie wiedziałam, że można z nią mieć problemy.
Ale bardziej interesuje mnie w jakich warunkach rośnie u ciebie, że tak ładnie owocuje i na co dokładnie chorowała, jakie były objawy. Świdośliwa jest dość odporna (w teorii) i nie wiedziałam, że można z nią mieć problemy.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Świdośliwa
w czasie choroby liscie brązowiały, pani w ogrodniczym poradziła mi spryskac miedzianem, ponieważ podobno wszystkie pestkowe rośliny powinno się nim traktowac na wiosnę. W zeszłym roku spryskałam na grzyba latem po wizycie u Pani w ogrodniczym sklepie. W tym roku na wszelki wypadek nie czekałam i wczesną wiosną spryskałam. Ooo jeszcze jedna informacja, mozę ważna dla niektórych- u mnie w tym roku świdośliwę bardzo atakują mszyce