Perz - czym go wyplenić
Wiem, że większość forumowiczów jest przeciwna stosowaniu Randapu, ale w sytuacji gdy chwastów jest bardzo dużo... Pocieszające jest to, że po randapie chwasty nie odrastają, a po mechanicznym wyrywaniu jednak odrastają.
Jeśli chodzi o zastosowanie tego preparatu pod roślinami, na których nam zależy to ja kupiłam osłonkę herbicydową do opryskiwacza (wydziałam taką w ofercie Marolex na stronie głównej). Stosowałam w zeszłym roku oprysk randapem pod różnymi roślinami i żadnej nic się nie stało.
A chwastów do wyrywania ręcznego było dużo, dużo mniej.
Tylko błagam - nie zarzucajcie mi, że kogoś namawiam do stosowania randapu.
Jeśli chodzi o zastosowanie tego preparatu pod roślinami, na których nam zależy to ja kupiłam osłonkę herbicydową do opryskiwacza (wydziałam taką w ofercie Marolex na stronie głównej). Stosowałam w zeszłym roku oprysk randapem pod różnymi roślinami i żadnej nic się nie stało.
A chwastów do wyrywania ręcznego było dużo, dużo mniej.
Tylko błagam - nie zarzucajcie mi, że kogoś namawiam do stosowania randapu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Przychylam się do drugiej propozycji Kacpra: Mimo wielu przeciwników roudapu uważam że jest to skuteczny środek do zwalczania chwastów w sytuacji gdy nie ma innej możliwości pozbycia się niechcianych , uciążliwych i trudnych do zniszczenia roślin:. W tym wypadku pędzelkiem nic nie zrobisz bo po pierwsze musisz czekać dwa miesiące aż porządnie trawa urośnie , no i pędzelkiem każde żdziebełko to trochę przesada, Oprysk środkiem chemicznym po pierwsze nie zniszczy perzu między posadzonym ligustrem i będzie on rozrastał się, po drugie sadzonki ligustru są młode , jeszcze niezdrewniałe i łatwo je zniszczyć przy oprysku. Za stopniowym wyjęciem sadzonek i przekopaniem pasa ziemi widłami ogrodniczymi przemawia to że sadzonki jeszcze nie są dobrze ukorzenione oraz to że jest okres wczesnej wiosny i rośliny dopiero zaczynają wegetację. Usuwanie perzu z przeoranej ziemi nie jest trudne, nie zalega on głęboko i kłącza przy wyciąganiu ich z ziemi z trudnością się rozrywają. Życzę przyjemnej pracy.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Nie do końca prawda.Kaśka33 pisze:Pocieszające jest to, że po randapie chwasty nie odrastają, a po mechanicznym wyrywaniu jednak odrastają.
Po randapie odrastają te chwasty, których nasiona leżą w glebie i te, które przywieje wiatr albo przywloką ptaki itp. Po mechanicznym odchwaszczaniu zresztą też. Ale jeśli nie dopuszczasz do kwitnienia chwastów, to nasion i roboty masz coraz mniej

Sabuda, też uważam, że lepiej bez chemii, to zostaw sobie jako ostatnią instancję. Czy wiesz, że musi upłynąć prawie 2 tyg. od pryskania, żeby zaczęły być widoczne skutki trucia? To zresztą zależy od stężenia, pogody, temperatury, gatunku chwastów itd. A perz do łatwych przeciwników nie należy, jest diabelnie żywotny.
I jeszcze jedno, perz ma naprawdę bardzo długie rozłogi, u mnie bywały i 1,5 m. długości, splątane w pionie i w poziomie. Na swojej skarpie przez tydzień dzień w dzień kopałam widłami amerykańskimi na prawie metr głębokości i wyciągałam korzenie kawałek po kawałku, bo się czasem rwało. Masakra! Ale bardzo skutecznie odperzyłam kawał gruntu. Teraz jeśli coś się pojawia, to jakieś pojedyncze trawki czy pokrzywa, ale nie perz! A jakby co, to pojedyncze mogę mazać pędzelkiem


Powodzenia!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
A może zastosować CASORON 6,75 GR
Tylko czy nie zniszczy ligustru. Zalecają stosować w drugim roku upraw. Chwasty wrażliwe to między innymi perz wlaściwy.
Pisala o nim Hanka55 w temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=16

Pisala o nim Hanka55 w temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=16
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 18 mar 2008, o 08:31
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Chemii nie należy się bać, należy ją stosować w ostateczności i tylko wtedy kiedy jest ona niezbędna i to w ściśle określonej proporcji określonej przez producenta. Należy pamiętać że szczególnie w środowisku ogrodów działkowych (ale nie tylko) praktycznie bez chemii nie da się przeżyć, nawet jeżeli ktoś się boi chemii to sąsiad jej użyje( bo szkodniki lub choroby do niego przedostaną się od stroniącego od chemii)w nadmiernym stężeniu i bez jego wiedzy . A tak na marginesie, nie należy truć 'dżdżownic' nawet gdyby przypadkiem znalazły się na jabłku.
Co zrobić z perzem?
Witam.
Mam wielki problem. Posiadam 20 arów truskawek w tunelach foliowych, nawodnienie kropelkowe i okropny perz, którego nie mogę wytępić ręcznie. Ponieważ nie mogę stosować środków chemicznych proszę o porady co mam zrobić aby się go pozbyć w miarę szybko i łatwo, ewentualnie środek chemiczny, który nie bedzie widoczny w analizie gleby i oczywiście nie uszkodzi truskawki. Proszę o pomoc!!
Mam wielki problem. Posiadam 20 arów truskawek w tunelach foliowych, nawodnienie kropelkowe i okropny perz, którego nie mogę wytępić ręcznie. Ponieważ nie mogę stosować środków chemicznych proszę o porady co mam zrobić aby się go pozbyć w miarę szybko i łatwo, ewentualnie środek chemiczny, który nie bedzie widoczny w analizie gleby i oczywiście nie uszkodzi truskawki. Proszę o pomoc!!
aga
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Re: Co zrobić z perzem???
Masz uprawę ekologiczną?aga5905 pisze:Witam.
Mam wielki problem. Posiadam 20 arów truskawek w tunelach foliowych, nawodnienie kropelkowe i okropny perz, którego nie mogę wytępić ręcznie. Ponieważ nie mogę stosować środków chemicznych proszę o porady co mam zrobić aby się go pozbyć w miarę szybko i łatwo, ewentualnie środek chemiczny, który nie bedzie widoczny w analizie gleby i oczywiście nie uszkodzi truskawki. Proszę o pomoc!!
Tak mam uprawę ekologiczną, najwiekszy problem jest chyba w tym, że truskawki są pod tunelami foliowymi, a więc wysoka temperatura, duża wilgotność i nawadnianie kropelkowe. Czarna folia wydaje mi się, że nie zda egzaminu. Glebogryzarka też za wiele nie pomaga, bo perz bardziej się ukorzenia. Jestem skłonna do uzycia środka chemicznego, ale co z widocznymi już krzaczkami truskawek?
aga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Niestety, nie masz innego wyjścia niż współrzędnie uprawiać i truskawki i perz. Nie da się skutecznie pozbyć się perzu nie niszcząc zarazem truskawek. Obecna sytuacja powinna być nauczką dla Ciebie ze przed sadzeniem truskawek należy wcześniej starannie przygotować glebę. Pociechą jest to, że długo nie musisz się męczyć gdyż plantacje truskawek zakłada się na 3 do 5 lat, później truskawki karłowacieją i dlatego powinno sie zmieniać miejsce pod truskawki i sadzić młode odrosty truskawek. Przygotowując nowe miejsce dla truskawek , a więc na okres 3-5 lat należy się pozbyć praktycznie w 100% perzu, z pewnością skuteczną metodą jest użycie chemii. Jeżeli masz młode truskawki, to możesz od nich w sierpniu pobrać młode sadzonki(a u młodych truskawek jest ich dużo), natomiast te co rosną razem z perzem zniszczyć opryskiem( np:sławnym na tym forum roundapem). W ciągu miesiąca sierpnia możliwe jest opryskanie ziemi,odczekanie aż perz zniknie i ponowne założenie plantacji w tym samym miejscu(wtedy truskawki przed zimą ukorzenią się). Półśrodkiem( a właściwie nawet ćwierć środkiem ) jest przy użyciu wideł amerykańskich pozbycie się chociaż części perzu z międzyrzędzi.
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Tadeuszu, gdyby aga5905 mogła użyć chemii to przecież są środki niszczące tylko perz, jako jednoliścienny, a nierobiące krzywdy truskawkom. Co nie zmienia faktu, że tak jak piszesz - trzeba było się pozbyć perzu przed posadzeniem.
Aga - a dlaczego myślisz, że czarna folia nie zda egzaminu? Jestem ciekawa Twojego zdania, bo też mam 4 rzędy truskawek w namiocie. Zamierzałam to sadzić na czarnej agrotkaninie i tak się zastanawiałam,czy nie lepsza folia, aż w końcu nie dałam nic.
Aga - a dlaczego myślisz, że czarna folia nie zda egzaminu? Jestem ciekawa Twojego zdania, bo też mam 4 rzędy truskawek w namiocie. Zamierzałam to sadzić na czarnej agrotkaninie i tak się zastanawiałam,czy nie lepsza folia, aż w końcu nie dałam nic.

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4687
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Czegoś tu nie rozumiem...aga5905 pisze:mam uprawę ekologiczną(...)Jestem skłonna do uzycia środka chemicznego
Ale na prawdę nie miałbym skrupułów co do użycia Fusilade, bo na pewno nie wpłynie na truskawki. Pobierany jest przez liście- gdyby wniknął w truskawki to by i na nie zadziałał. Za to aż miło patrzeć jak pięknie mści sie na znienawidzonym perzu :P
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Znalazłam dwie interesujące pozycje na ten temat:
- Wykaz nawozów i środków w rolnictwie ekologicznym (link)
- Metody i Środki Proponowane Do Ochrony Roślin w Uprawach Ekologicznych (książka do kupienia i przeczytania)
- Wykaz nawozów i środków w rolnictwie ekologicznym (link)
- Metody i Środki Proponowane Do Ochrony Roślin w Uprawach Ekologicznych (książka do kupienia i przeczytania)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Perz a glebozgryzarka?
Mam takie pytanie... czy teren który planuje pod trawnik musze wybierać z perzu czy też wystarczy na wiosne przejechać w/w sprzętem?! Mam go za darmo, a do okoła słysze, że perz w trawniku nie wytrzyma! Co wy na to?
A maszyna jest na prawde dobra... widziałem w innym ogródku, moc taka, że jak złapała siatkę ogrodzeniową to zaczęła si po niej wspinać!!!
Dziękuje za odpowiedzi!!!
A maszyna jest na prawde dobra... widziałem w innym ogródku, moc taka, że jak złapała siatkę ogrodzeniową to zaczęła si po niej wspinać!!!
Dziękuje za odpowiedzi!!!
Hm... dopiero co zaczynam...