Jaką macie dziś pogodę ogrodnicy?
-
- 500p
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Aha, ok, dzięki - pytam z ciekawości, ja nie mam tego aż tyle, żeby wrzucać jeszcze na kompostownik, więc się zdziwiłam.
Ja też sieję gorczycę, chociaż w tym roku pierwszy raz miałam drutowce - być może powinnam siać gorczycę gęściej,, nie wiem.
Ja też sieję gorczycę, chociaż w tym roku pierwszy raz miałam drutowce - być może powinnam siać gorczycę gęściej,, nie wiem.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Gorczyca owszem należy do rodziny kapustnych,ale muszę przyznać że mogła mieć taki wpływ na rozwój śmietki to Mnie zaskoczyło.Wysiewam ją od kilku lat i nie miałam takiego problemu,nikt kto ją wysiewa jak pamiętam nie opisywał ,że podobne sytuacje wystąpiły.Ale jak to się mówi nie ma rzeczy niemożliwych,możliwe są takie sytuacje,zależne od wielu czynników.
Gorczyca przedstawiona na zdjeciach to drugi wysiew,pierwszy został przekopany po uzyskaniu 20-30cm wys.Poprzednio rósł tam czosnek.
Rośnie szybko,jak mozesz przekonać się po wysiewie u siebie.
Gorczyca przedstawiona na zdjeciach to drugi wysiew,pierwszy został przekopany po uzyskaniu 20-30cm wys.Poprzednio rósł tam czosnek.
Rośnie szybko,jak mozesz przekonać się po wysiewie u siebie.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Opierając się na prognozie długoterminowej od 23.09 temperatura w nocy wynosic ma od 3C do 1C w nastepnych kilku nocach.Będzie to oznaczało koniec sezonu dyniowego.Okrywać to Ja jej juz nie będę.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie dzisiaj prawdziwe lato. Ciepło, słonecznie, aż się nie chciało do domu wchodzić, no chyba, że po to, by ochłonąć, bo w słońcu było gorąco.tysonka pisze:![]()
No to zazdroszczę, bo u mnie chłodno i wilgotno od samego rana, a po południu zaczęło intensywnie lać i pada do tej pory
Nie straszcie zimnymi nocami, bo u mnie dopiero co zaczęły się cukinie. I tak rosną jakby chciały a nie mogły, a jak się na dobre ochłodzi, to już całkiem mogę się z nimi pożegnać, chociaż na dobre nawet się nie przywitałam

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie odwrotnie- wszystkim moim znajomym i sąsiadom moje cukinie i patisony już uszami wychodzą

Ale dla papryczek i malin trochę pogody jeszcze by się przydało....,ale najpierw deszcz,bo susza okrutna
A w prognozy długoterminowe to ja nie wierzę ,choć moja jest optymistyczna



Ale dla papryczek i malin trochę pogody jeszcze by się przydało....,ale najpierw deszcz,bo susza okrutna

A w prognozy długoterminowe to ja nie wierzę ,choć moja jest optymistyczna

Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie jeszcze ciepło
dziś było 19 stopni a w nocy 9 stopni
Zastanawiam się czy już wykopać z ogródka cytrusy, stewie, papryczki, granaty czy jeszcze czekać

Zastanawiam się czy już wykopać z ogródka cytrusy, stewie, papryczki, granaty czy jeszcze czekać

Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4165
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
To zależy jak masz położoną działkę (górka czy dołek) i czy zdarzają się tam zastoiny mrozowe. Pod koniec miesiąca zapowiadali ochłodzenie i w nocy 3-5 st. I wtedy to już raczej trzeba wykopywać, bo miejscami może być mniej
.

Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Witajcie...pod koniec sierpnia siałam sałatę zimową i jest już taka,jak na zdjęciu.Obok razem posiałam rzodkiewkę i koperek.Czy oby nie za wcześnie pospieszyłam się z tą sałatą?? Nie wiem czy przetrwa do wiosny...


Pozdrawiam Ewa
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ja przewiduję dziś u mnie -2c lub -3c czyli jesień wita pierwszym przymrozkiem. Ogórki zbiorę a cukinie może przykryje ze dwiema warstwami agrowłókniny. Pytanie czy buraki sobie dadzą radę z takim przymrozkiem, cz też powinno się je zebrać/ przykryć ?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4165
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Nie strasz
. Chociaż po tym co napisałeś weszłam na AccuWeather i podają dla Warszawy nad ranem 4st. a odczuwalna 1 st
. Cukinie proponuję też zebrać, bo i tak już po tym ochłodzeniu i mokrej ziemi nie będzie rosła a tylko może zgnić
. Burakom nic się nie powinno stać.



- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ok to zbieram też cukinie
w sumie szpinaczki w pudełkach po jogurcie już czekają na stanowisko, żeby się wyrobić przed zimą 


- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
...no to stało się jak wychodziłem do pracy o 6:00 było -1.3 na wysokości 1.8 m. Na liściach ogórków wisiały zamarznięte krople. Koniec sezonu warzyw ciepłolubnych stał się faktem
Ale pierwszy raz od kiedy mam warzywnik (3 lata) miałem ogórki do zbioru interwencyjnego biorąc pod uwagę że pryskałem je tylko piwem z serwatką jest to sukces przy moim zimnym i mglistym stanowisku (sąsiadom mączniak zdjął ogórki nawet ze szklarni).

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4165
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
No to ciekawe jak u mnie
. Zaraz jadę na działkę, to się dowiem
. Pomidorów jeszcze trochę mam na krzakach.


- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie dzis rano bylo -3 i szron na trawie.. Trzeba pozbierac pomidorki i niestety to koniec sezonu..
Pozdrawiam ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie było w okolicach zera. Dynie zdążyłam wczoraj zebrać. Liście im tylko trochę od góry zmroziło i tylko od strony działki brata i sąsiada. Pomidory, papryki, nawet ogórki - bez strat. W zeszłym roku taki lekki przymrozek był na początku września. A teraz gorąco i zdecydowanie wyższe temperatury w nocy. Ale dzisiaj resztę dyń ozdobnych idę pozbierać. W kolejnych dniach powoli resztę warzyw, ale bardzo powoli.