OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak? cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Nie przeginaj z ilością oprysku na 15 krzaków. Na poprzedniej stronie była dyskuja na ten temat i konkretne wyliczenia i od razu widać, że niewielu odrobilo lekcje albo kompletnie nie zrozumiało problemu. Jeżeli o mnie chodzi to możecie nawet posypywać swoje 15 pomidorów nierozpuszczonym proszkiem w ilości przeznaczonej na hektar uprawy. Wasza sprawa.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7338
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

No to jak bardzo chcesz dokładnie wykorzystać preparat , to zmierz wysokość pomidora , jaka jest szerokość krzaka , będziesz miała mniej więcej powierzchnie jednego krzaka , pomnóż to przez ilość posiadanych krzaków , i będziesz miała w przybliżeniu powierzchnie do oprysku. :roll:
Asia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8090
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Ano właśnie, i zapisz sobie jak popryskasz. Tyle to i tyle cieczy na tyle i tyle krzaczków o wysokości takiej np 1.5 metra. Jak zapiszesz w notesiku to na bank zapamiętasz. Ja miałam różne krzaki, obok dwumetrowego krzaczyska rósł metrowy cherlaczek.
A w ub. roku do oprysku 8 krzaków wychodziło mi tylko 0.5 litra ! W tym roku mam tylko 4 krzaczki, jeszcze nie pryskane :wink:
Pozdrawiam! Gienia.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

I nie zapomnij policzyć powierzchni wszystkich liści bo to podstawowy parametr do obliczenia ilości środka ochrony i wody potrzebnej do jego rozpuszczenia ;:108 .
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1545
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Plus powierzchnia łodygi, też warto policzyć i dodać. Dobra, to idzie w złą stronę, po prostu zobacz jaka jest dawka na litr, rozrób sobie "na oko" ile może być potrzebne, załóż mniej bo w razie czego zrobisz sobie więcej tego oprysku.
Pozdrawiam,
Tomek
nikotynek
50p
50p
Posty: 80
Od: 6 maja 2017, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

I nie zapomnij policzyć powierzchni wszystkich liści
Plus powierzchnia łodygi, też warto policzyć i dodać
+ wskażnik ignorancji i współczynnik ogłupienia,to daje w przybliżeniu ok 150ml/krzaczek
Dziwi fakt że producenci/dystrybutorzy tak olewczo podchodzą do tematu.
@ gienia1230 wg Ciebie to dawka 70 ml czy to jest wystarczające....nie wiem
Zastosuje 150ml To pomiędzy Twoim (70 ml ) a specjalisty wskazaniem (250 ml )
@ KaLo słusznie zauważył że dawka nie może być za słaba,ale też nie można pompować bez opamiętania.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Stop! Na 1 hektarze w zależności od odmiany i sposobu prowadzenia może rosnąć od 15 do 25 tys. pomidorów. Dawka preparatu jest stała a ilość wody zależy od wielkości krzaków a nie ich liczby . Zalecane jest użycie 200-400 l/ha , średnio 300l to na jeden krzak przypada 12-20 ml ! Na 15 krzaczków wypada więc 200-300 ml. Przy oprysku drobnokroplistym z adjuwantem ilość zupełnie wystarczająca. Pod pomidorami mam 2 z kawałkiem grządki, łącznie jakieś 75 krzaków na niecałych 20 m2 , co po przeliczeniu daje jakieś 37 tys/ha :shock: . Spokojnie daję radę opryskać to całe towarzystwo 1,5 litrem roztworu.
Dysza najmniejsza z zestawu, przykręcona na "mgiełkę" i maksymalne ciśnienie.

PS.
Specjalista pewnie podał ilość oprysku na te 15 sztuk :D .
Jak ktoś nie ma wprawy to proponuję potrenować opryskami z nawozeniem dolistnym. :)
predii
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 3 cze 2014, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jaką dobrać ilość środka RIDOMIL na oprysk pomidorów

Post »

nikotynek pisze:Witam :)
Mam zakupiony środek na oprysk pomidorów Ridomil
Wg instrukcji dawaka to :22,5g/woda 6-8l/100m2
Ale jak te 100m2 przeliczyć na krzak, (krzaczek to nie powierzchnia płaska)
Jle mogę spryskać krzaków z poj. 6L preparatu.
Dziękuję za odpowiedź.
Masz w instrukcji podane stężenie dla roślin ozdobnych co prawda 0.25% czyli 2,5g na 1l i tego bym się trzymał nie kombinował.
Jest to środek układowy wiec krzak nie musi być dokładnie opryskany jak w przypadku środków powierzchniowych.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Jakie kombinowanie? Ulotka wyraźnie podaje ilość środka , ilość wody i powierzchnię do opryskania . Jak jest do pryśnięcia 10 m2 to trzeba wziąć 2,25g i 0,7 l wody. Nawet ołówka ani kalkulatora nie trzeba do takich obliczeń. Poza tym stężenie na pomidory jest 0,32% a nie 0,25% . Zastosowanie zmniejszonej dawki skutkuje możliwością uodpornienia patogena.
Jest to środek układowy wiec krzak nie musi być dokładnie opryskany jak w przypadku środków powierzchniowych
G...no prawda, Ridomil jest mieszaniną środka układowego i powierzchniowego. Jeden leczy, drugi zabezpiecza i prawidłowe działanie oprysku zależy od wspólnego działania obydwu substancji.
nikotynek
50p
50p
Posty: 80
Od: 6 maja 2017, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Dobra .......wszystko już wiadomo ;:138
Ridomil 22,5g > 6-8 L /100m2
Przyjmujemy średnio 2 krzaczki na 1m2 czyli wychodzi
Na jeden krzak ok.30 ml preparatu

Dzięki Wszystkim za pomoc :D

Ps.
Czy przy przedawkowaniu preparatu (200 ml /krzak),wystarczy wydłużyć okres karencji do spożycia,czy raczej takie pomidorki sobie odpuścić :|
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8090
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Hmmmm, porównaj, jakie masz krzaki: takie- pozwijane łodygi, ponad 3- metrowe (sierpień 2017)
Obrazek
Czy takie:( 1, 5 metra wys.)


Obrazek
Obliczanie oprysku na powierzchnie w przypadku działkowiczów zupełnie do mnie nie przemawia. Co podnosił nawet w linkowanej dyskusji bodajże Melolontha ( czy jakoś tak), my powinnismy opryskiwać aż pierwsza kropelka spada z liścia, opryskujemy ręcznymi opryskiwaczami, sadownicy wysokowydajnymi , ciągnikowymi i raczej na spadające kropelki nie mogą sobie pozwolić. To zupełnie inna bajka. Dla mnie mimo wszystko najważniejsze jest stężenie. I to byłoby na tyle i aż tyle.
I dlatego podawanie l/ha przy malutkich opakowaniach śor wkurza mnie, bo powoduje tylko zamieszanie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
naklejka
50p
50p
Posty: 83
Od: 8 lip 2018, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pszczyna

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Cieszę się, że nie jestem sama z tym wkurzeniem na powierzchnię. Matematyka obca mi nie jest, potrafię przeliczyć wg etykiety, ale no nie rozumiem. Mam dwumetrowe pomidory z dużą ilością liści - czy mam przyjąć taką samą ilość środka jak osoba, która goli rośliny do 3/4 wysokości? No nie pasuje mi to. Pryskam tak, żeby było mokre, ale nie skapywało strużkami, zazwyczaj rozrabiam więcej litrów niż wychodzi mi z przelicznika i faktycznie więcej preparatu schodzi.
Kasia
nikotynek
50p
50p
Posty: 80
Od: 6 maja 2017, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak? cz.2

Post »

Gienia ja to mam takie niskie ok 1m na dwa pędy.
I pozostanę przy dawce 20-30ml/krzak.
Zwłaszcza że nasze aplikowanie na roślinkę jest znacznie dokładniejsze niż to co wyliczone przy maszynowym natrysku górnym
Przy Twoich krzaczorach na sterydach to pewnie za mało ;:oj gdzie 50ml powinno wystarczyć,Choć ty dajesz znacznie więcej.
naklejka pisze:Pryskam tak, żeby było mokre, ale nie skapywało strużkami,
Przy 25ml to krzak ledwo jest zwilżony

Ponawiam pytanie :
Czy przy przedawkowaniu preparatu (200 ml /krzak),wystarczy wydłużyć okres karencji do spożycia,czy raczej takie pomidorki sobie odpuścić :|
nikotynek
50p
50p
Posty: 80
Od: 6 maja 2017, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak? cz.2

Post »

......to jest nic z tym co robią plantatorzy gruntowi dla przemysłu, oni jadą z koksem co tydzień
Potwierdzam ;:202 kolega pracuje na zachodzie ,to co opowiadał co tam się wyprawia z opryskami to głowa boli.
Nasi pewnie nie lepsi ,kasa kasa i tylko kasa się liczy,a chemia albo nas wzmocni albo zabije,ale jak widać wygrywa to drugie. :(
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak? cz.2

Post »

Jeżeli ktoś zrobił stężenie wynikające z zalecanych w ulotce ilości a jednorazowo dowalił kilkukrotną ilość oprysku , to ja by był ostrożny. Pozostałości po upływie karencji z pewnością przekroczą normę.

sumolimpijczykmasz poro racji w tym co piszesz ale nie do końca. Przed chwilą rozmawiałem z miłą panią "od oprysków" z inspektoratu PIORIN w Puławach. W okresie zbiorów u producentów prowadzone są wyrywkowe kontrole. Są pobierane owoce i warzywa i badane w laboratorium na zawartość ŚOR. Takich kontroli jest kilkadziesiąt miesięcznie u różnych producentów. Nie jest to wiele ale każdy z nich ma świadomość, że dzisiaj lub jutro inspektor PIORIN może zapukać do drzwi a on nie ma prawa mu odmówić.

nikotynek mnie też widzą na działce z opryskiwaczem choć raz w tygodniu . Chemia była 2x, raz Revus ponad miesiąc temu i raz 2 tyg. temu pestycyd na zmienniki bo plaga w tym roku okrutna. Reszta oprysków to mikroelementy i nawożenie dolistne, ale "opryskiwacza nie wypuszcza z rąk" :lol:.
Też mam znajomego od lat mieszkającego i pracującego w Italii w szklarniach pomidorowych. W upalne dni na okrągło chodzą i opryskują wodą kwiatostany żeby pyłek nie wysychał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”